reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2018

reklama
witam. gratuluję udanych wizyt. Naan oby szewek się trzymał . i co teraz możesz pracować czy :lezysz" ? ja załamana , wieczorem tak mnie potwornie brzuch bolał ż 3 godz się zwijalam ż bólu. 2 nospy i magnez . w nocy o 2 obudziłam się siku a na papierze żywa czerwona krew. :( do pracy oczywiście nie poszłam , leżę . wizyta w szpitalu jutro. módlcie się żeby to się wyciszylo i żeby to nie było nic poważnego. ja już psychicznie wysiadam :(

Na razie mam się oszczędzać, ale mogę trochę chodzić. Za tydzień w środę mam kontrolę i wtedy zobaczymy co dalej.
 
witam. gratuluję udanych wizyt. Naan oby szewek się trzymał . i co teraz możesz pracować czy :lezysz" ? ja załamana , wieczorem tak mnie potwornie brzuch bolał ż 3 godz się zwijalam ż bólu. 2 nospy i magnez . w nocy o 2 obudziłam się siku a na papierze żywa czerwona krew. :( do pracy oczywiście nie poszłam , leżę . wizyta w szpitalu jutro. módlcie się żeby to się wyciszylo i żeby to nie było nic poważnego. ja już psychicznie wysiadam :(

trzymam za Was mocno kciuki, koniecznie odezwij się po wizycie!
 
witam. gratuluję udanych wizyt. Naan oby szewek się trzymał . i co teraz możesz pracować czy :lezysz" ? ja załamana , wieczorem tak mnie potwornie brzuch bolał ż 3 godz się zwijalam ż bólu. 2 nospy i magnez . w nocy o 2 obudziłam się siku a na papierze żywa czerwona krew. :( do pracy oczywiście nie poszłam , leżę . wizyta w szpitalu jutro. módlcie się żeby to się wyciszylo i żeby to nie było nic poważnego. ja już psychicznie wysiadam :(


Też mocno trzymam kciuki! Oby to nic poważnego. Leż, odpoczywaj, dbaj o Was :*
 
witam. gratuluję udanych wizyt. Naan oby szewek się trzymał . i co teraz możesz pracować czy :lezysz" ? ja załamana , wieczorem tak mnie potwornie brzuch bolał ż 3 godz się zwijalam ż bólu. 2 nospy i magnez . w nocy o 2 obudziłam się siku a na papierze żywa czerwona krew. :( do pracy oczywiście nie poszłam , leżę . wizyta w szpitalu jutro. módlcie się żeby to się wyciszylo i żeby to nie było nic poważnego. ja już psychicznie wysiadam :(

Jeju na co ty czekasz?! Lec na sor! Nie lekceważ takich objawów? Bede drastyczna ale a jak to obiawy poronienia???? Migiem na sor!!!!!
 
No moja starsza córka miała rok i 2 m-ce jak się zalatwiala na nocnik.pieluchy tylko na noc do spania .w dzień chodziła w majtkach. tez urodzona w czerwcu [emoji38] 25.
U nas było na odwrót: Staś odkąd skończył roczek to już nie musiał nosić pieluchy w nocy, ale za to w dzień, jak był zaaferowany zabawą to jednak musiał ;) I tak do drugiego roku, a potem już pełne odpieluchowanie :D

Ja też dziś jestem ledwo żywa (może to coś z ciśnieniem?)... A jeść - niestety - mogę przez całą dobę non stop ;)
A największą ochotę mam na sałatki - w każdej ilości, i w każdej formie! Robię coś, czego nie robiłam nigdy - prowiant do pracy - także 50% wypełnienia torebki to ŻARCIE :D

Spodnie noszę póki co normalne, ale kiedy mogę to wybieram takie raczej ze ściągaczem w pasie :) Jestem totalnie zaskoczona, że w pracy nikt nie podejrzewa mojej ciąży, bo rosnąca macica + obżarstwo + zaparcia + wzdęcia spowodowały, że brzuch mam chyba mocno widoczny! :D No są po prostu ślepi ;)
 
witam. gratuluję udanych wizyt. Naan oby szewek się trzymał . i co teraz możesz pracować czy :lezysz" ? ja załamana , wieczorem tak mnie potwornie brzuch bolał ż 3 godz się zwijalam ż bólu. 2 nospy i magnez . w nocy o 2 obudziłam się siku a na papierze żywa czerwona krew. :( do pracy oczywiście nie poszłam , leżę . wizyta w szpitalu jutro. módlcie się żeby to się wyciszylo i żeby to nie było nic poważnego. ja już psychicznie wysiadam :(
Trzymam kciuki żeby wszystko było ok!
 
reklama
Ja nie czuje się nie atrakcyjna, ale od paru dni czuję się jakby nie w swoim ciele..taka nie ja, nie jestem sobą. Nie przytyłam jeszcze, ale czuje się ciężko, nawet sobotnie zakupy 2h i do domu chciałam. Mój temperament wygasł :) robię dużo wolniej, bez pośpiechu, czasem od niechcenia.
Dzisiaj zrobiłam sobie ogórkową :) I wypiłam całą wodę ze słoika, chyba otworzę drugi słoik :D
 
Do góry