reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2018

Ja też czasami już czuję ruchy - i jestem tego pewna, bo pamiętam że w pierwszej ciąży czułam dokładnie to samo (takie jakby bulgotanie, przelewanie - no jie wiem jak to określić ;)) i wielkie było moje zaskoczenie jak okazalo się że to ruchy Stasia :D U mnie 15 tydzień, więc też już może być ;)
Ale wam fajnie u mnie 14+2 ale pierwsza ciąża więc pewnie zanim poczuje ruchy maleństwa to jeszcze przynajmniej 2 tyg będę musiała poczekać jak nie więcej :-)
 
reklama
No ja dziś jakieś syfy też odkryła. :( za to z włosami mam masakre. rano umyje wieczorem wyglądam jakbym ich miesiąc nie myla. strasznie mi się przepuszcza skóra na głowie.

8599dqk3eprfzk4i.png
Ja problem z trądzikiem mam od początku ciąży dlatego śmiałam się do męża ze Bedzie dziewczynka a tu niby wychodzi na to że chłopiec :-) przez pewien czas problem jakby zmalał ale teraz znowu na brodzie to normalnie masakra a żeby to tylko na twarzy było, ja jestem wywalona także na dekolcie i na plecach trochę :(
 
Nie nastawiam się ze to będzie za dwa tyg ale wiem że trochę poczekać muszę. Wiadomo każda kobieta jest inna ale słyszałam od wielu dziewczyn ze między 16-18 tyg czuły ruchy więc poczekamy zobaczymy jak to u mnie będzie :-) wiadomo że chciało by się szybciej
 
Ja czułam ruchy ok chyba 18 tyg. Ale uświadomiłam to sobie dopiero w 20-21 tyg. Wszędzie pisało i mówili, że to takie łaskotanie albo uczucie motyla w brzuchu. A ja czułam jakby mi bańki pękały. Myślałam że to wzdęcia, a to mały mnie tam kopał [emoji16]

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja w ogóle nie myślę o ruchach. Wydają mi się bardzo nierzeczywiste:p że niby jak to Tak, coś mi będzie się w brzuchu przewracac i o wnętrzności obijać?
Wszyscy określają to jako super uczucie, ja dopóki nie poczuje i pewnie nie dojdę do tych samych wniosków to podchodzę do nich sceptycznie i trochę się ich... obawiam? Że będą dziwne, nieprzyjemne, ze będzie mi się chciało rzygać, sikac i wszystko naraz jednocześnie [emoji23] no ale to pewnie mi przejdzie jak ruchy w końcu poczuje :)

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Olasec identycznie u mnie to wygląda z tym spaniem [emoji23]

Ja pierwsze 3 kopniaczki poczułam równo w 16t o 23.30 [emoji23] tego nie szło pomylić z niczym innym to były takie delikatne pukniecia w jedno miejsce :) a potem już były coraz częstsze.
Puki co u mnie 11t +1d wiec ja musze jeszcze swoje na kopniaki po czekać [emoji14]

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja czułam ruchy ok chyba 18 tyg. Ale uświadomiłam to sobie dopiero w 20-21 tyg. Wszędzie pisało i mówili, że to takie łaskotanie albo uczucie motyla w brzuchu. A ja czułam jakby mi bańki pękały. Myślałam że to wzdęcia, a to mały mnie tam kopał [emoji16]
No właśnie w pierwszej ciąży też czułam już od 17-18 tygodnia, ale o tym nie wiedziałam - dowiedziałam się jak Ty koło 20 tygodnia ;) Wtedy też miałam łożysko na przrdniej ścianie, teraz będzie na tylnej, więc powinnam poczuć wcześniej - co chyba się dzieje :D Ale na razie rzadko, tak może za 2 razy dziennie - pewnie tylko wtedy jak fika koziołki, bo takich zwykłych ruchów jeszcze nie czuję ;)
I rzeczywiście łatwo to ze wzdęciem z przelewaniem płynu pomylić :D
 
reklama
Mój syn śpi z nami dość długo. Niestety łóżeczko parzyło od maleńkości tak jak wózek i spacery ( mój syn ma AZS od urodzenia, więc był bardzo potrzebującym bliskości maluchem, każdy stres związany z położeniem do łóżeczka powodował, że noc mieliśmy z głowy, bo był cały w ognisku zapalnym) To byla wygoda i szansa, że nie padniemy z wycieńczenia po nocach. Dlatego jak młode się urodzi, to ja będę spała w pokoju jego, a starsze z tatą. Póki nie kupimy piętrowego łóżka ( obiecialam dziecku) to nie będę go przestawiać. On zasypia sam, ale co z tego robi się cisza w domu, światło gaśnie i przychodzi do nas. Czasem gubi drogę i płacze w przedpokoju.
Mam nadzieje, że drugie maleństwo będzie zdrowsze niż mój starszak i uda sie, żeby zasypialo w łóżeczku nie ze mną.
Z seksem nie ma problemu, mam sypialnie, bo tam młody dociera po kilku godzinach jak zaśnie u siebie :) A teraz mam libido poniżej zera...w pierwszej ciąży bylo to samo..Tylko wtedy miałam zakaz. Wszystko w mojej głowie, ja się boję, że coś może się stać.
 
Do góry