reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2018

reklama
Bosh spageetii fuj... Mieso mielone;( teraz nie nawidze boje sie ze moj małżonek zechce je w końcu wtedy bedzie ból

Napisane na LG-D722 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ty się martwisz ze masz takie duże a ja ze nawet nie drgnely :(
wiesz no jakoś się bardzo nie martwię , tylko mój kręgosłup tak dostaje po dupie że aż do mnie płacze . No i garderobę cała muszę kupować bo na dole brzuchol rośnie a na górze urosły cyce. ale szczerze to zazdroszczę dziewczynom ż normalnym biustem. mam nadzieję że mi to wróci do normy po . przed ciaza rozmiar D teraz już G/H.a to dopiero początek [emoji29] [emoji29] [emoji29]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witajcie Dziewczynki, postanowiłam podzielić się z Wami moim okropnym dniem...
Cały (od 11 do 18) spędzony na IP. Od wczoraj osłabienie, dziś doszedł ból podbrzusza. Chcieli mnie zatrzymać w szpitalu na weekend, ale jak sami powiedzieli.."nic pani ni możemy podać, będzie pani tylko leżała, jak obieca pani że będzie leżeć w domu, może pani iść,." Dostałam luteinę dopochwową, mam brać no-spę i leżeć, zwolnienie na tydzień. Dzieciątko ok, porusza się, dobrze się rozwija, obecnie 6cm. Panią dr zmartwiła przezierność karkowa 2,3-2,4. Powiedziała, że z tego tytułu przyslugują mi dodatkowe prenatalne na NFZ. Wiem, że ten wynik nie musi nic oznaczać, ale bardzo się boję...
 
Witajcie Dziewczynki, postanowiłam podzielić się z Wami moim okropnym dniem...
Cały (od 11 do 18) spędzony na IP. Od wczoraj osłabienie, dziś doszedł ból podbrzusza. Chcieli mnie zatrzymać w szpitalu na weekend, ale jak sami powiedzieli.."nic pani ni możemy podać, będzie pani tylko leżała, jak obieca pani że będzie leżeć w domu, może pani iść,." Dostałam luteinę dopochwową, mam brać no-spę i leżeć, zwolnienie na tydzień. Dzieciątko ok, porusza się, dobrze się rozwija, obecnie 6cm. Panią dr zmartwiła przezierność karkowa 2,3-2,4. Powiedziała, że z tego tytułu przyslugują mi dodatkowe prenatalne na NFZ. Wiem, że ten wynik nie musi nic oznaczać, ale bardzo się boję...
Lez kochana lez. Moze zle zmierzyła mniejmy nadzieje ze bedzie dobrze;) ja lezalam w pierwszej ciazy 3miesiące a teraz mam piękną zdrowa cora. Wierze w Was

Napisane na LG-D722 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witajcie Dziewczynki, postanowiłam podzielić się z Wami moim okropnym dniem...
Cały (od 11 do 18) spędzony na IP. Od wczoraj osłabienie, dziś doszedł ból podbrzusza. Chcieli mnie zatrzymać w szpitalu na weekend, ale jak sami powiedzieli.."nic pani ni możemy podać, będzie pani tylko leżała, jak obieca pani że będzie leżeć w domu, może pani iść,." Dostałam luteinę dopochwową, mam brać no-spę i leżeć, zwolnienie na tydzień. Dzieciątko ok, porusza się, dobrze się rozwija, obecnie 6cm. Panią dr zmartwiła przezierność karkowa 2,3-2,4. Powiedziała, że z tego tytułu przyslugują mi dodatkowe prenatalne na NFZ. Wiem, że ten wynik nie musi nic oznaczać, ale bardzo się boję...
zrób dodatkowe badania jak możesz. No i lez, odpoczywaj. jakiś relaksujący filmik sobie włącz
zobaczysz że wszystko będzie ok i się uspokoisz. ściskam mocno. ( swoją drogą sama mam mega stres przed tym badaniem )

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witajcie Dziewczynki, postanowiłam podzielić się z Wami moim okropnym dniem...
Cały (od 11 do 18) spędzony na IP. Od wczoraj osłabienie, dziś doszedł ból podbrzusza. Chcieli mnie zatrzymać w szpitalu na weekend, ale jak sami powiedzieli.."nic pani ni możemy podać, będzie pani tylko leżała, jak obieca pani że będzie leżeć w domu, może pani iść,." Dostałam luteinę dopochwową, mam brać no-spę i leżeć, zwolnienie na tydzień. Dzieciątko ok, porusza się, dobrze się rozwija, obecnie 6cm. Panią dr zmartwiła przezierność karkowa 2,3-2,4. Powiedziała, że z tego tytułu przyslugują mi dodatkowe prenatalne na NFZ. Wiem, że ten wynik nie musi nic oznaczać, ale bardzo się boję...
odpoczywaj ile możesz i musisz! mamaginekolog miała gdzieś na swoim blogu tabelkę z pomiarami przezierności karkowej, którą o ile dobrze pamiętam interpretuje się również do długości dziecka. Twój wynik o niczym nie przesądza. będzie dobrze!
 
Ostatnia edycja:
odpoczywaj ile możesz i musisz! mamaginekolog miała gdzieś na swoim blogu tabelkę z pomiarami przezierności karkowej, którą o ile dobrze pamiętam interpretuje się również do długości dziecka. Twój wynik o niczym nie przesądza, nie jest też chyba poza normą. będzie dobrze!
znalazłam linka do tego wpisu:
Link do: Co oznacza podwyższona przezierność karkowa (NT)? - Blog mama ginekolog. Uniwersalna opowieść o życiu i wiedza medyczna dla kobiet
 
@ZUZA.80 zacznę od tego, że nic się nie zmieniło i jest tak samo jak 2-3 lata temu. Wyniki za 7 dni roboczych. Co do lekarza to pewnie trafiłaś na dr Łabiaka bo faktycznie małomówny. Jest to mój lekarz prowadzący o szczerze to ja go uwielbiam. To, że mało mówi to mi nie przeszkadza. Na wszystkie pytania odpowiada. Troszczy się i mnie, zleca dodatkowe badania. Jak go coś niepokoi to drąży temat. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś inny prowadził moje ciążę. Dzięki niemu donosiłam ciążę z synkiem. Zastosował odpowiednie leczenie. Po porodzie przychodził do mnie, odwiedził parę razy synka na intensywnej terapii bo urodził się z wadą serca. Jest świetnym specjalistą i go bardzo cenię i mu ufam. A tak w ogóle to teraz jest bardziej rozgadany niż 2 lata temu:)
 
reklama
@ZUZA.80 zacznę od tego, że nic się nie zmieniło i jest tak samo jak 2-3 lata temu. Wyniki za 7 dni roboczych. Co do lekarza to pewnie trafiłaś na dr Łabiaka bo faktycznie małomówny. Jest to mój lekarz prowadzący o szczerze to ja go uwielbiam. To, że mało mówi to mi nie przeszkadza. Na wszystkie pytania odpowiada. Troszczy się i mnie, zleca dodatkowe badania. Jak go coś niepokoi to drąży temat. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś inny prowadził moje ciążę. Dzięki niemu donosiłam ciążę z synkiem. Zastosował odpowiednie leczenie. Po porodzie przychodził do mnie, odwiedził parę razy synka na intensywnej terapii bo urodził się z wadą serca. Jest świetnym specjalistą i go bardzo cenię i mu ufam. A tak w ogóle to teraz jest bardziej rozgadany niż 2 lata temu:)
dzięki bardzo! tak, to był dr Łabiak :) słyszałam, że jest świetnym specjalistą, ale po mojej gadatliwej gin zetknięcie z nim było wyzwaniem ;) zazdroszczę Ci, że już masz te badania za sobą...
 
Do góry