reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2018

Dziewczyny znalazłam pierwsze zdjęcie usg z pierwszej ciąży

Pierwsza ciaza

1508749263-60b996d622d01dac-aaaaaa.jpeg


Drugie ciaza

1508749309-06a1ca13fe186505-aaaaaa.jpeg



Napisane na SM-G360F w aplikacji Forum BabyBoom
Ale suuuper :)
Ja Wam wrzucę w czwartek zdjęcie z aktualnego usg :D
 
reklama
Dziewczyny znalazłam pierwsze zdjęcie usg z pierwszej ciąży

Pierwsza ciaza

1508749263-60b996d622d01dac-aaaaaa.jpeg


Drugie ciaza

1508749309-06a1ca13fe186505-aaaaaa.jpeg



Napisane na SM-G360F w aplikacji Forum BabyBoom
Fajne porównanie! :)

Nigdy się tu nie kryłam z tym, że w obecnej ciąży KAŻDE jedzenie wygląda dla mnie smacznie - ale dziś przeszłam samą siebie ;) Jadamy w domu raczej jak najbardziej zdrowo się da, syfu raczej nie kupujemy (jasne że chipsy, KFC, czekolada itd. nam się zdarzają, radykałami też nie jesteśmy ;)) - a dzisiaj moja ciążowa zachcianka to było coś czego chyba od wczesnych studiów (2004, może 2005) nie jadłam - gorący kubek :D 2x żurek z torebki do tego ziemniaczki (też z proszku) ze śmietaną i masełkiem, zagryzałam ... żelkami, a popijałam mlekiem ;) To było pyszne! Na codzień w pracy muszę się kryć, bo wszyscy domyśliliby się w sekundę :D ... a na obiad zamówioną mam już chińszczyznę.
 
Hey Mamusie :)
Ja jestem po wizycie u lekarza. Na razie za wcześnie, żeby mówić o terminie itd. 4 tydzien 1 dzien. Pęcherzyk jest, ale nic jeszcze nie widać.
Za 2 tygodnie mam wrócić na sprawdzenie.
Szkoda, myślałam, że już coś więcej się dowiem :)
 
Cześć dziewczyny :) wczoraj zrobiłam test, wyszedł pozytywny. Termin wychodzi mi na przełom na czerwca i lipca, pewnie po wizycie u lekarza dowiem się więcej. Wizytę mam na poniedziałek za 2 tyg, mam nadzieję, że będzie już bijące serduszko :) mam prawie 30 lat, to moje pierwsze dziecko i chyba jeszcze nie mogę uwierzyć co mnie czeka za jakieś 8 miesięcy :) udało nam sie zajsc w ciążę w 1 cyklu a przy moich nieregularnych cyklach, niedomodze lutealnej, policystycznych jajnikach i wyciętej tarczycy myślałam, że zajmie to kilka miesięcy :)
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dnia :)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Cześć dziewczyny ale się rozpisalyscie w weekend ledwo nadążam z czytaniem a na pisanie już nie miałam siły ... jak ja cieszę się że te dwa dni w pracy już minęły bo ledwo dałam rady ! Wzdęcia nie minęły kleik z siemnienia nie poskutkowal ale piję dalej.
Ale do sedna dziś jest ten dzień - idę zobaczyć w końcu czy serduszko bije i wszystko jest ok Strasznie się denerwuje chociaż przed moim starałam się to ukrywać...właśnie wszedł do pracy więc stres rozszalał się na całego...na iść będę z siostrą bo akurat też ma dziś wizytę u ginekologa(starają się o dziecko). Nawet nie wiem o co się lekarza pytać bo się nie przygotowałam. Na pewno musi poradzić coś na te wzdęcia bo nie dam rady pracować tak dalej i z resztą 4 tygodnie ciągłych wdęć zaczynają mnie denerować...
Trzymajcie za Nas kciuki !!!!

Napisane na HUAWEI P7 mini w aplikacji Forum BabyBoom
 
Fajne porównanie! :)

Nigdy się tu nie kryłam z tym, że w obecnej ciąży KAŻDE jedzenie wygląda dla mnie smacznie - ale dziś przeszłam samą siebie ;) Jadamy w domu raczej jak najbardziej zdrowo się da, syfu raczej nie kupujemy (jasne że chipsy, KFC, czekolada itd. nam się zdarzają, radykałami też nie jesteśmy ;)) - a dzisiaj moja ciążowa zachcianka to było coś czego chyba od wczesnych studiów (2004, może 2005) nie jadłam - gorący kubek :D 2x żurek z torebki do tego ziemniaczki (też z proszku) ze śmietaną i masełkiem, zagryzałam ... żelkami, a popijałam mlekiem ;) To było pyszne! Na codzień w pracy muszę się kryć, bo wszyscy domyśliliby się w sekundę :D ... a na obiad zamówioną mam już chińszczyznę.

Ja na wszystko mam ochotę, a jak już zobaczę jedzenie to nie ma opcji, żebym zjadła więcej niż rozsądek każe. Niby nie mam mdłości, nie wymiotuję, ale czasem w ciągu dnia tak mi się lekko niedobrze robi. Jedzenie staje mi w gardle.

U mnie teoretycznie 6/7 tydzień, a ja się ledwo w spodnie mieszczę. Chyba będę musiała któregoś dnia wybrać się na zakupy, bo nie wiem jak długo tak pociągnę. Jak zasiadam do biurka w pracy to od razu rozpinam spodnie.
 
reklama
Do góry