reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2018

@K8y a myśmy właśnie zrobili panele
Z małą pomocą ;)
IMG_20180427_115247_404.jpg

A porodu się nie bójcie, poboli i przestanie. Bywa ciężko ale to jest tylko parę godzin w słusznej sprawie. Pamiętajcie, każdy ból wyzwala strach ale ten akurat ból jest potrzebny żeby urodzić dziecko. On nie zagraża życiu i to trzeba sobie zakodować żeby łagodniej przejść poród (rada psychologa która pomogła mi przy drugim porodzie)
 

Załączniki

  • IMG_20180427_115247_404.jpg
    IMG_20180427_115247_404.jpg
    218,7 KB · Wyświetleń: 772
reklama
@nixie taką pomoc to ja rozumiem:) panele położone pewnie idealnie:) z porodem dobrze napisane:) ja słyszałam jak położna rozmawiała z kobietą rodzącą i właśnie jej mówiła, że bez tego cierpienia nie ma nowego życia i to potrwa chwilę z pięknego życia które właśnie daruje dziecku, które będzie ją kochało bezgranicznie. Bardzo mnie to wzruszyło
 
Kuzyn męża ma właśnie i powiem Ci że z podłogi można jeść przy dwójce dzieci i psie. Jeździ raz dziennie jak nikogo nie ma. Wracaja i dzieci mogą od nowa brudzić:D
W kwestii porodu to normalne że się denerwujesz i boisz... Myślę że większość z nas się niepokoi z dnia na dzień coraz bardziej. Damy radę:)
Widzialam kiedyś na fb aliexpresu jak ludzie wymieniali sie linkami do sprzedawcy, ktory oferowal "chinskie iroboty". Ponoć bardzo podobne, no i dużo tansze. A do tego przesylki wysylane byly z Niemiec i wszyscy sie dziwili, że jak to Chinczyk sprzedaje niemiecki sprzet? :) Nie pamietam ceny, ale chyba bylo to cos ok. 1000zl..
 
Testowałam taki sprzęt i nie byłam zadowolona. Zbierać kurz owszem zbiera. Ale później ten pojemnik trzeba wysypać, wyczyścić...Kurzy się z tego i też zajmuje czas. Nie dla mnie, strasznie mnie to denerwowało. Tradycyjnym odkurzaczem odkurze raz dwa i jednocześnie przejadę też kurz z listew przypodłogowych. A robot nie. I zrobię to dużo szybciej i porządniej nie mówiąc o tym, że nic nie musze czyścić. Worek z odkurzacza po prostu wyrzucę. Dla mnie przereklamowany gadżet.
 
Testowałam taki sprzęt i nie byłam zadowolona. Zbierać kurz owszem zbiera. Ale później ten pojemnik trzeba wysypać, wyczyścić...Kurzy się z tego i też zajmuje czas. Nie dla mnie, strasznie mnie to denerwowało. Tradycyjnym odkurzaczem odkurze raz dwa i jednocześnie przejadę też kurz z listew przypodłogowych. A robot nie. I zrobię to dużo szybciej i porządniej nie mówiąc o tym, że nic nie musze czyścić. Worek z odkurzacza po prostu wyrzucę. Dla mnie przereklamowany gadżet.
Ale odkurzacz bez workowy działa w ten sam sposób.. W sensie że trzeba wywalić cała zawartość..
My teraz mamy 3gi odkurzacz bez workowy i sobie chwalę.
 
Ale odkurzacz bez workowy działa w ten sam sposób.. W sensie że trzeba wywalić cała zawartość..
My teraz mamy 3gi odkurzacz bez workowy i sobie chwalę.

Mam teraz kolejny nowy odkurzacz z workami, z filtrami, itd. :)
Odkurzę, wyrzucę i po kłopocie. Po co dodatkowo wdychać znowu kurz:)
 
Ale odkurzacz bez workowy działa w ten sam sposób.. W sensie że trzeba wywalić cała zawartość..
My teraz mamy 3gi odkurzacz bez workowy i sobie chwalę.

Mam teraz kolejny nowy odkurzacz z workami, z filtrami, itd. :)
Odkurzę, wyrzucę i po kłopocie. Po co dodatkowo wdychać znowu kurz:)
 
Mam teraz kolejny nowy odkurzacz z workami, z filtrami, itd. :)
Odkurzę, wyrzucę i po kłopocie. Po co dodatkowo wdychać znowu kurz:)
Co do zwykłego odkurzacza to mam teraz z filtrem wodnym - co prawda za każdym razem trzeba oproznic pojemnik ale nic nie lata, nic nie pyli, przy psich klakach to zbawienie. Ale robocik sam jeździ jak np nas nie ma i dzięki temu nie musimy odkurzac zwykłym codziennie tylko raz w tygodniu. Ja polecam :) nasz iLife kosztował jakieś 1300 ale wiem, że da się taniej.
 
Co do zwykłego odkurzacza to mam teraz z filtrem wodnym - co prawda za każdym razem trzeba oproznic pojemnik ale nic nie lata, nic nie pyli, przy psich klakach to zbawienie. Ale robocik sam jeździ jak np nas nie ma i dzięki temu nie musimy odkurzac zwykłym codziennie tylko raz w tygodniu. Ja polecam :) nasz iLife kosztował jakieś 1300 ale wiem, że da się taniej.
My też rozważaliśmy teraz z filtrem wodnym.
Ostatecznie mamy bez workowy, ale taki jakiś super mega (mąż wybierał, bo tydzień temu nam się zepsuł stary,) że bardzo dużo zbiera, a bardziej mało kurzu podczas odkurzania wylatuje z niego.
Nie wiem, jak dla mnie to on był tak co najmniej 3-4 x za drogi, ale mąż stwierdził że porzadny na lata.. No zobaczymy jak będzie w rzeczywistości.
 
reklama
Kurcze, mąż mówi że u niego w pracy półpasiec grasuje, co to jest!? Powinnam się obawiac ? A moj brat z dzieckiem mają jelitowke...widujemy się często :(
 
Do góry