W 32 tyg jestem.
Wczoraj na wizycie lekarz mówił, że od tego roku niby to obowiązek. Podał mi przykład jakiejś babki co jej nie wychodziły przeciwciała w pierwszej ciąży, miała cesarkę, dostała zastrzyk, później znów cesarka i pod koniec ciąży nagle się pojawiły przeciwciała i teraz odradzają jej kolejna ciaze.
Dziś na oddziale było razem ze mną 5 pacjentek na zastrzyk i podobno codziennie przychodzą pacjentki. Po porodzie też będą robić.
Jak to ma pomóc to chyba lepiej zrobić.
Dziś przy badaniu lekarz stwierdził, że szyjka ma 1,5cm ale nie wiem czy można "ręcznie" to sprawdzić !?
W ogóle po tym dzisiejszym pobycie bardzo mnie brzuch boli
Ugnietli przy badaniu, ugnietli przy usg i podczas ktg też sobie nie żałowali...
Zero wyczucia...