reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2018

Jeśli chodzi o doule - to samo powiedziala mi moja.
Faceci lepiej czuja sie w ich obecności, nie czują takiej presji ze w kryzysie muszą pomóc rodzącej... a jak maja to zrobic , tego sami często nie wiedzą.
Moj sie bardzo cieszy, ze rodzimy z doula- mowi, ze ona podpowie jak mi pomoc i wspólnie sie mna lepiej zaopiekuja, obydwoje czujemy sie pewniej.
Np ja chce znieczulenie, położna gdzies biega między salami i co? Gdzie ma isc? Mnie zostawić samą? Gdzie szukac lekarza? A tak doula zna personel, szpital i zalatwia to za mnie. A nawet jak trafi na zołzowatą położna to dużo mi pomoże, jeśli położna do kitu, ustawi ja do pionu i paragrafami moje prawa wyegzekwuje.
Jeszcze mnie do szpitala zawiezie jesli mąż bedzie daleko czy w pracy, pomoże załatwić formalności na izbie przyjec, po porodzie zostanie i pomoże karmić jeśli bedzie taka potrzeba a doradcy nie będzie i zwroci uwage poloznej starej daty jak na siłę mi zacznie piersi sciskac bo takie czasem sa jeszcze agentki a wiadomo ze tego robić sie nie powinno.
Ja nie zastsmawialam sie ani chwili:)
Screenshot_20180425-093602.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_20180425-093602.jpg
    Screenshot_20180425-093602.jpg
    140,9 KB · Wyświetleń: 517
reklama
@DareToBe piękne historie... Az mi łezka poleciała. W kwestii ludzkiego podejścia to położna która mnie szykowała do zabiegu po konfiskacie okularów chociaż mnie wspierała... Nawet cewnikowanie odbyło sie w intymnej atmosferze z miejscowym środkiem znieczulającym bo lekarz prowadzący zabieg nie zezwolił na to po podaniu znieczulenia.

@AgaRS90 w najbliższym rejonie nie ma opcji osoby towarzyszącej... U mnie opcji z mężem nie biorę nawet pod uwagę. Może się uda że będzie moja ciocia położna na dyżurze i ona coś zdziała. Zobaczymy.

Pytanie z innej beczki że tak to ujmę: czy któraś z Was planuje przed rozwiązaniem zrobić sobie pedicure? Ja się nad tym zastanowiam co raz bardziej bo przed nami całe lato i odsłonięte stopy a po narodzinach dziecka będzie ciężko z czasem na kosmetyczkę. Oczywiście nie myślę o malowaniu paznokci u nóg przy okazji tylko o złuszczaniu i pielęgnacji:)
 
@DareToBe piękne historie... Az mi łezka poleciała. W kwestii ludzkiego podejścia to położna która mnie szykowała do zabiegu po konfiskacie okularów chociaż mnie wspierała... Nawet cewnikowanie odbyło sie w intymnej atmosferze z miejscowym środkiem znieczulającym bo lekarz prowadzący zabieg nie zezwolił na to po podaniu znieczulenia.

@AgaRS90 w najbliższym rejonie nie ma opcji osoby towarzyszącej... U mnie opcji z mężem nie biorę nawet pod uwagę. Może się uda że będzie moja ciocia położna na dyżurze i ona coś zdziała. Zobaczymy.

Pytanie z innej beczki że tak to ujmę: czy któraś z Was planuje przed rozwiązaniem zrobić sobie pedicure? Ja się nad tym zastanowiam co raz bardziej bo przed nami całe lato i odsłonięte stopy a po narodzinach dziecka będzie ciężko z czasem na kosmetyczkę. Oczywiście nie myślę o malowaniu paznokci u nóg przy okazji tylko o złuszczaniu i pielęgnacji:)
U nóg moga być pomalowane, u rak nie. Mamaginekolog o tym pisala kiedyś... Ja pedicure mam świeżo zrobiony, ale na pewno go "odświeżę" przed porodem, bo tak jak piszesz- potem może być ciężko ;)
 
@arica no to przekonałaś mnie do zrobienia paznokci od razu;) czytam że masaż stóp może wywołać skurcze i trochę się zniechęciłam. Ile przed terminem będziesz robiła? Ja chciałabym tak z tydzień wcześniej
 
@DareToBe piękne historie... Az mi łezka poleciała. W kwestii ludzkiego podejścia to położna która mnie szykowała do zabiegu po konfiskacie okularów chociaż mnie wspierała... Nawet cewnikowanie odbyło sie w intymnej atmosferze z miejscowym środkiem znieczulającym bo lekarz prowadzący zabieg nie zezwolił na to po podaniu znieczulenia.

@AgaRS90 w najbliższym rejonie nie ma opcji osoby towarzyszącej... U mnie opcji z mężem nie biorę nawet pod uwagę. Może się uda że będzie moja ciocia położna na dyżurze i ona coś zdziała. Zobaczymy.

Pytanie z innej beczki że tak to ujmę: czy któraś z Was planuje przed rozwiązaniem zrobić sobie pedicure? Ja się nad tym zastanowiam co raz bardziej bo przed nami całe lato i odsłonięte stopy a po narodzinach dziecka będzie ciężko z czasem na kosmetyczkę. Oczywiście nie myślę o malowaniu paznokci u nóg przy okazji tylko o złuszczaniu i pielęgnacji:)
robiłam pedicure tydzien temu, bo już sama nie dałabym rady ogarnąć :D przed porodem też planuję, o ile się doturlam do kosmetyczki ;) a i pedicure z malowaniem, bo u nóg akurat można mieć :)
 
@DareToBe piękne historie... Az mi łezka poleciała. W kwestii ludzkiego podejścia to położna która mnie szykowała do zabiegu po konfiskacie okularów chociaż mnie wspierała... Nawet cewnikowanie odbyło sie w intymnej atmosferze z miejscowym środkiem znieczulającym bo lekarz prowadzący zabieg nie zezwolił na to po podaniu znieczulenia.

@AgaRS90 w najbliższym rejonie nie ma opcji osoby towarzyszącej... U mnie opcji z mężem nie biorę nawet pod uwagę. Może się uda że będzie moja ciocia położna na dyżurze i ona coś zdziała. Zobaczymy.

Pytanie z innej beczki że tak to ujmę: czy któraś z Was planuje przed rozwiązaniem zrobić sobie pedicure? Ja się nad tym zastanowiam co raz bardziej bo przed nami całe lato i odsłonięte stopy a po narodzinach dziecka będzie ciężko z czasem na kosmetyczkę. Oczywiście nie myślę o malowaniu paznokci u nóg przy okazji tylko o złuszczaniu i pielęgnacji:)
Ja sie juz zapisalam na 10ego[emoji23]
Termin na 21
 
@K8y ja nam pedikiurzystę w domu[emoji2] ostatnio pół żartem zapytałam tatuśka czy pomaluje mi paznokcie u stóp a on bez wahania się zgodził [emoji2] i powiem Wam dziewczyny full service- moczenie, nawilżanie, piłowanie i malowanie paznokci, tylko z kilkoma moimi wskazówkami [emoji28] On ambitnie i zadaniowo do wszystkiego podchodzi 'co, ja nie zrobię? To patrz!', zaskakująco dobrze mu poszło (3 razy malował bo 'za gęste masz te lakiery! Malować się nie da!') więc myślę że skorzystam jeszcze z jego usług przed porodem [emoji1]
 
reklama
Do góry