reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2018

Ja na boku. Bo fakt po mimo odbicia dziecko ulewa i leżąc na pleckach zachlystnie się raz dwa a na boczku nie tak szybko. Na brzuszku hm... Na noc nigdy w zyciu bym na brzuch nie położyła. Franka spała na brzuchu jak nauczyła się obracać na boki i sama sie kładła na brzuch przez pierwsze dni horror chodziłam ją obracać ale to syzyfowa praca bo ona obraca sie na brzuch znowu. A co do noworodków one same nawet glowki nie podnosza za bardzo więc jak trafi twarza w materac czy poduszke to albo marudzenie albo bedzie tak spało/leżało. I wtedy nigdy nic nie wiadomo.

Co do palacej ciężarnej czuje ze ta dziewczyny juz u nas nie nie odezwie. Ale tak jak mówiłam niestosowny ubiór w ciąży też jest fatalny. Kiedyś słyszałam tekst żeby brzucha nie przeziebic. Ale muszę sprawdzić w wujku google czy to prawda czy mit.
 
reklama
Ej wybaczcie za spam ale dzisiaj caly dzień w stresie bo od rana ostatnie chwile nad notatkami i egzamin..
Nareszcie KONIEC [emoji123]
1518300432-5a18afdfed1bfa93-aaaaaa.jpeg

chwalę sie chwale, bo z pomniejszonym mózgiem zdanie egzaminu ustnego (przynajmniej w moim wykonaniu) to był istny cud [emoji23] na szczęście wylosowałam fajne pytania [emoji173]


9ewnqqmznpxcwjj5.png
Gratulacje [emoji2]
 
Ej wybaczcie za spam ale dzisiaj caly dzień w stresie bo od rana ostatnie chwile nad notatkami i egzamin..
Nareszcie KONIEC
emoji123.png

1518300432-5a18afdfed1bfa93-aaaaaa.jpeg

chwalę sie chwale, bo z pomniejszonym mózgiem zdanie egzaminu ustnego (przynajmniej w moim wykonaniu) to był istny cud
emoji23.png
na szczęście wylosowałam fajne pytania
emoji173.png



9ewnqqmznpxcwjj5.png
Gratulacje! :)

Gratulacje! :)

A dla palenia w ciąży (tak samo jak dla picia ;)) stanowcze NIE. I nie ma usprawiedliwienia, że ktoś nie umie rzucić - jak się chce to się da, wszystko siedzi w głowie. Na szczęście rzadko zdarzają się ciężarne palące, ale za to jak są to z przytupem: zima, minus 20 stopni, a tu przed szpitalem dziewczyna w ciąży, klapki, koszula nocna na to szlafroczek i pali przed wejściem do szpitala ;)

Uwielbiam takie ciasta - jak tak teraz przemyślałam to bardziej to marchewkowe, na górze z taką polewą z serka (zjadłabym już, w tej chwili! :D), ale ten leśny mech też jest pyszny! I jak się osobie nie powie z czego to jest to praktycznie nie ma szans żeby zgadła - ja, osoba NIENAWIDZĄCA szpinaku (trauma z przedszkola, gdzie był ohydny, więc mając może 5lat cały wrzuciłam do kompotu i przedszkolanka mi ten kompot kazała wypić ;)) jak pierwszy raz jadłam to nawet będąc nastawioną negatywnie i szukacjąc dziury w całym ze smakiem zjadłam cały kawałek :D
Ej wybaczcie za spam ale dzisiaj caly dzień w stresie bo od rana ostatnie chwile nad notatkami i egzamin..
Nareszcie KONIEC
emoji123.png

1518300432-5a18afdfed1bfa93-aaaaaa.jpeg

chwalę sie chwale, bo z pomniejszonym mózgiem zdanie egzaminu ustnego (przynajmniej w moim wykonaniu) to był istny cud
emoji23.png
na szczęście wylosowałam fajne pytania
emoji173.png



9ewnqqmznpxcwjj5.png

Gratulacje! :)

A dla palenia w ciąży (tak samo jak dla picia ;)) stanowcze NIE. I nie ma usprawiedliwienia, że ktoś nie umie rzucić - jak się chce to się da, wszystko siedzi w głowie. Na szczęście rzadko zdarzają się ciężarne palące, ale za to jak są to z przytupem: zima, minus 20 stopni, a tu przed szpitalem dziewczyna w ciąży, klapki, koszula nocna na to szlafroczek i pali przed wejściem do szpitala ;)

Uwielbiam takie ciasta - jak tak teraz przemyślałam to bardziej to marchewkowe, na górze z taką polewą z serka (zjadłabym już, w tej chwili! :D), ale ten leśny mech też jest pyszny! I jak się osobie nie powie z czego to jest to praktycznie nie ma szans żeby zgadła - ja, osoba NIENAWIDZĄCA szpinaku (trauma z przedszkola, gdzie był ohydny, więc mając może 5lat cały wrzuciłam do kompotu i przedszkolanka mi ten kompot kazała wypić ;)) jak pierwszy raz jadłam to nawet będąc nastawioną negatywnie i szukacjąc dziury w całym ze smakiem zjadłam cały kawałek :D
Moja teściowa, wielka palaczka podobno paliła w ciąży przy dwojce dzieci i jak mi mąż kiedys powiedzial, wcale sie tego nie wstydzi. Szwagierka ma astme, mąż na szczescie nie. Nie wiem jakie inne konsekwencje tego mieli, ale czytalam kiedyś, że jeśli matka piła alkohol w ciaży, to dziecko w wieku szkolnym bedzie mialo problemy z koncentracja i z zapamietywaniem.. Być moze palenie też ma jakieś tego typu skutki.. Tak czy siak, palenie i picie w ciąży nie idzie dla mnie w parze. Znajoma popijała winko w ciąży i mowiła, że jej mama jak była z nia w ciaży to mieszkala we Włoszech i tam lekarz "pozwalal pic wino do obiadu". Znajoma jest zdrowa, więc stwierdziła że lampka wina do obiadu "jest dozwolona". I co? I urodziła corke z niewielka wada serca. Nikt jej nie udowodni, że to od wina, ale ja na jej miejscu nigdy bym sobie tego nie wybaczyla! Nie wiem jak teraz jej corka funkcjonuje w szkole (jest w 2 klasie), bo kontakt nam sie urwał i ciekawa jestem, czy jej picie winka ma wplyw na koncentracje i nauke corki..
 
Dajcie znać czy teraz będzie się tu odbywał lincz czy nie. Bo jeśli tak, to się wypisuje.

Dla mnie nie ma usprawiedliwienia na krytykę osoby której się w ogóle nie zna. I nie obchodzi mnie co ta osoba robi. To jej sprawa. Bo przepraszam bardzo dziewczyny, ale nie macie zielonego pojęcia kim ona jest, jakie ma doświadczenia i dlaczego to robi. Nie jesteście nią i nie macie najmniejszego prawa jej osądzać.

Samosądy to się w średniowieczu odbywały.

Zaczyna się od krytyki papierosów, później będzie coraz więcej rzeczy krytykowane.

I żeby było jasne. Jestem najzagorzalszą przeciwniczka palenia. Nie znoszę tego smrodu i nie rozumiem jak można to świństwo włożyć do ust. Ale nie daje mi to najmniejszego prawa mówić innym jak maja żyć.

Mój synek ma liszajec zakaźny. Proszę napiszcie mi teraz że to moja wina, bo nie dbałam o jego higienę. Czekam...

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dajcie znać czy teraz będzie się tu odbywał lincz czy nie. Bo jeśli tak, to się wypisuje.

Dla mnie nie ma usprawiedliwienia na krytykę osoby której się w ogóle nie zna. I nie obchodzi mnie co ta osoba robi. To jej sprawa. Bo przepraszam bardzo dziewczyny, ale nie macie zielonego pojęcia kim ona jest, jakie ma doświadczenia i dlaczego to robi. Nie jesteście nią i nie macie najmniejszego prawa jej osądzać.

Samosądy to się w średniowieczu odbywały.

Zaczyna się od krytyki papierosów, później będzie coraz więcej rzeczy krytykowane.

I żeby było jasne. Jestem najzagorzalszą przeciwniczka palenia. Nie znoszę tego smrodu i nie rozumiem jak można to świństwo włożyć do ust. Ale nie daje mi to najmniejszego prawa mówić innym jak maja żyć.

Mój synek ma liszajec zakaźny. Proszę napiszcie mi teraz że to moja wina, bo nie dbałam o jego higienę. Czekam...

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
Z mojej strony go nie usłyszysz. Każdy ma swoją zasady i własne życie. Tak jak napisałam wczoraj twój wybór twoje konsekwencje. Współczuje liszaju paskudna sprawa. Ja po tej akcji. Paleniem dziwię się że nikt tu się nie pozabijal za szepionki. A już boję się myśleć co bedzie jak padnie temat rozsZerzamy dietę od 4mż. To co teŻ mnie zlinczujecie??? No słucham??? Bo kaŻdemu łatwo jest napisać o ty nie dobra matko na stos z toba jak z czarownica ale nikt nie zapyta jakie powody mna czy inna matką kierowały!
 
Gratulacje! :)





Moja teściowa, wielka palaczka podobno paliła w ciąży przy dwojce dzieci i jak mi mąż kiedys powiedzial, wcale sie tego nie wstydzi. Szwagierka ma astme, mąż na szczescie nie. Nie wiem jakie inne konsekwencje tego mieli, ale czytalam kiedyś, że jeśli matka piła alkohol w ciaży, to dziecko w wieku szkolnym bedzie mialo problemy z koncentracja i z zapamietywaniem.. Być moze palenie też ma jakieś tego typu skutki.. Tak czy siak, palenie i picie w ciąży nie idzie dla mnie w parze. Znajoma popijała winko w ciąży i mowiła, że jej mama jak była z nia w ciaży to mieszkala we Włoszech i tam lekarz "pozwalal pic wino do obiadu". Znajoma jest zdrowa, więc stwierdziła że lampka wina do obiadu "jest dozwolona". I co? I urodziła corke z niewielka wada serca. Nikt jej nie udowodni, że to od wina, ale ja na jej miejscu nigdy bym sobie tego nie wybaczyla! Nie wiem jak teraz jej corka funkcjonuje w szkole (jest w 2 klasie), bo kontakt nam sie urwał i ciekawa jestem, czy jej picie winka ma wplyw na koncentracje i nauke corki..
Apropos astmy najnowsze badania wskazują że weychanie smogu teŻ przyczynia się do astmy u dZieci temu mamy wzrost tej choroby
 
Z mojej strony go nie usłyszysz. Każdy ma swoją zasady i własne życie. Tak jak napisałam wczoraj twój wybór twoje konsekwencje. Współczuje liszaju paskudna sprawa. Ja po tej akcji. Paleniem dziwię się że nikt tu się nie pozabijal za szepionki. A już boję się myśleć co bedzie jak padnie temat rozsZerzamy dietę od 4mż. To co teŻ mnie zlinczujecie??? No słucham??? Bo kaŻdemu łatwo jest napisać o ty nie dobra matko na stos z toba jak z czarownica ale nikt nie zapyta jakie powody mna czy inna matką kierowały!
A no właśnie. Zapomniałam napisać że ośmieliłam się stwierdzić że szczepionki to nie jest dobroć sama w sobie.

I jeszcze chciałam powiedzieć , że nie jestem zwolenniczką rodzicielstwa bliskości.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Gratulacje! :)





Moja teściowa, wielka palaczka podobno paliła w ciąży przy dwojce dzieci i jak mi mąż kiedys powiedzial, wcale sie tego nie wstydzi. Szwagierka ma astme, mąż na szczescie nie. Nie wiem jakie inne konsekwencje tego mieli, ale czytalam kiedyś, że jeśli matka piła alkohol w ciaży, to dziecko w wieku szkolnym bedzie mialo problemy z koncentracja i z zapamietywaniem.. Być moze palenie też ma jakieś tego typu skutki.. Tak czy siak, palenie i picie w ciąży nie idzie dla mnie w parze. Znajoma popijała winko w ciąży i mowiła, że jej mama jak była z nia w ciaży to mieszkala we Włoszech i tam lekarz "pozwalal pic wino do obiadu". Znajoma jest zdrowa, więc stwierdziła że lampka wina do obiadu "jest dozwolona". I co? I urodziła corke z niewielka wada serca. Nikt jej nie udowodni, że to od wina, ale ja na jej miejscu nigdy bym sobie tego nie wybaczyla! Nie wiem jak teraz jej corka funkcjonuje w szkole (jest w 2 klasie), bo kontakt nam sie urwał i ciekawa jestem, czy jej picie winka ma wplyw na koncentracje i nauke corki..
Kiedyś palenie w ciąży było, nazwijmy to czymś bardziej "normalnym", bo świadomość ludzi na temat szkodliwości nie była taka jak teraz..
 
reklama
Lincz się tu na nikim nie odbywa, ale czy forum nie powinno być właśnie miejscem, gdzie można po prostu wyrazić SWOJE zdanie? I to na każdy temat - nawet bez zachowania poprawności politycznej (licząc się oczywiście z tym, że komuś się to zdanie nie spodoba, że ten ktoś zareaguje - pisząc swoje zdanie, lub kto inny w jego obronie, jeśli będzie chciał)? Każdemu ma prawo się jakiś post nie spodobać, jakiś poruszany temat tak samo, ale też każdy może wyrazić swoje zdanie!
10 razy bardziej nie wchodziłabym na to forum, gdybym musiała przed każdym napisanym słowem zastanawiać się czy kogoś nie urażam, czy ktoś nie poczuje się dotknięty, czy dany temat nie jest dla kogoś trudny. Już widzę tą wielką zgodę forumowych dziewczyn jak bym np. napisała, że uważam, że niemowlaczki są tak maleńkie, że trzeba je nawet w domu ubierać w body, sweterek, cienką kurteczkę, rajstopki i skarpetki, spodnie, czapkę i rękawiczki "bo przecież biedactwa zmarzną"! Zapewne @didi133, @Effa84 wtedy też wykazałybyście tylko postawę wspierającą, bo przecież "każdy ma swoje zasady" i "nie wiadomo jakie mam doświadczenia i dlaczego to robię"? Jak najbardziej możemy założyć dodatkowy temat, gdzie będziemy tylko srać tęczą i na każde pytanie odpowiadać "masz rację", "jesteś super", "to co robisz jest świetne" - kto będzie chciał tam pisać - niech pisze. Dla mnie wizja jak z koszmaru.
 
Do góry