U
użytkownik 16
Gość
Jesteś cudowna[emoji3] wszystko co piszesz to czysta prawda i zgadzam się z tobą w 100% ale nie jest łatwo. Kazda myśl leci w jego kierunku. Wiem ze potrzebuje czasu. I chyba cierpliwosciNo oczywiście wróci czy nie to po takim zachowaniu nie może mu to ujść na sucho. A to że nie powiedział rodzicom no cóż można różnie tłumaczyć. Albo się bał albo może i sam nie wie co robi i nie jest pewny. Ale to nie czas na takie zabawy z Tobą. Więc szczerze popieram spakuj, odwiez i powiedz tesciom. Bo w końcu by się to obróciło że ich syn jest nieskazitelny a wina spadła na Ciebie. Albo inaczej on wróci po takiej akcji a oni nie będą wiedzieć jak ich syn potrafi być nieodpowiedzialny. To czy zasługuje na drugą szansę gdyby zmadrzal to już Twoja decyzja. Ja myślę że każdy na nią zasługuje co nie znaczy że nie ma ponosić konsekwencji swoich czynów. I nie płacz już!!! Wiem że ci przykro ale myśl o Maluszku. Będzie dobrze wiem że to głupio brzmi ale... trzeba to przeczekac. Taka moja rada. U mnie działa nawet w bardzo tragicznych sytuacjach mojego życia. Po prostu zacisnąć zeby i poczekać bo czas wiele zmienia. Również na dobre. [emoji3]
Się upisalam....