Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a co do spokoju to ja mało nie zemdlałam dzisiaj byłam sama u ginekologa na usg, bo synek z babcią a mąż miał zabieg w szpitalu......i to uczucie czy wszystko jest ok było porażające...sama nie wiem chyba ciągle w tyle głowy bałam się, że pozytywny wynik testu może znaczyć coś dużo gorszego...aaa i spokój w ciąży dużo robi, mój drugi synek jest o niebo spokojniejszy od pierwszego, ale za to ta dzidzia to chyba będzie sajgon, bo ciągle jestem poddenerwowana
Wiem, rozumiem... Ale myśl pozytywnie [emoji178] Przecież może być tylko dobrze! Głowa do góry ;-)Niechce tu smutac. Ale jest dużo powodów przez które boje sie jutrzejszej wizyty.
Moja Amelia mi na rysunku narysowała krosty wiec pewnie lepiej niż wy nie wyglądam [emoji23]Wszystkie trzymamy kciuki za wizyty!
Chciałabym przestać narzekać ale moja dzidzia jest jakaś nie dobra dla mnie. Jestem już jednym wielkim pryszczem! Twarz mnie boli, Amelia mówi że mi guzy urosły a pleców na szczęście nie widzę
Ja też się czuję, delikatnie mówiąc- mało atrakcyjna... Nie pomogło zrobienie rzęs, paznokci ani farbowanie włosów :-( W dodatku kolor nie wyszedł do końca taki jak być powinien [emoji53]
)) Jakie rady na ten apetyt na słodkie ? i jak na ten czas to wydaję mi się spora ja miałam USG na wizycie w 6 tyg to miałam dopiero pęcherzyk 11mm 
