Przechodzę jakieś załamanie nerwowe. Nie moc + hormony. Wyniki mam gorsze niż miałam. Brałam szelazo a morfologia jeszcze spadła teraz mi zapisał Tardyferon brała któraś? Zakażenie moczu też mam dalej i znowu przepisał mi furagine na 5 dni po 6 tabletek dziennie. Co można by jeszcze samemu stosować na układ moczowy? Bo ta jego furagina chyba nie działa. Jestem zmęczona i rozdrażniona. Lekarz oczywiście stwierdził że nie jem albo za mało wartosciowo bo to nie możliwe. [emoji20]
Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja nie mam problemu z pęcherzem w ciąży. Ale przed to jednak straszne i powiem Ci ze ja odkryłam ze (uwaga lista bedzie
) :
1 po seksie obowiązkowo szybko siku!!!
2 jak cos czuje ze jest "nie halo" albo mam takie przeczycie albo tak mnie najdzie to od razy 2 tabletki zurawitu. Po seksie zapobiegawczo tez.
3. zamiast przekąski to zurawinke suszona wcinałam
4 jak mnie dopadlo to na sile przynajmniej litr wody z polowa cytryny az woda metna byla. Nawet jak sie pic nie chcialo. Oczywiście furagine tez bralam od razu 2 tab. po godz znowu 2 i później już normalnie od dwugiej doby po jednej. Ale uważałam żeby nie brać jej za długo bo szybko się organizm przyzwyczaja i ona już nie działa a to tez wcześniej przerobiłam.
. Ja zawsze jak mnie dopadało to brałam tabletki i kładłam sie spac jak tylko miałam możliwość. Podobno odpoczynek bardzo wskazany jest przy zapaleniu pęcherza.
5, Ja zauważyłam ze niektóre wkładki mnie uczulają. I to było chyba największe odkrycie. Generalnie nie uczulają mnie tylko bella te z lipa.
6 A właśnie nasiadówki z lipy tez robiłam ale to tez dlatego ze ja jak juz miałam zapalenie pęcherza to od razu tez mi się infekcja przyplątywała i odwrotnie.
Acha jest tez dieta, i podobno jest bardzo skuteczna.
To by było na tyle mnie to pomogło i odpukac nie mialam zapalenia cala ciaze, a bardzo sie tego balam, ale wiadomo na kazdego co innego dziala