Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
A ja wam zapomniałam napisać, że 2 tygodnie temu - w sobotę byłam z Anią i Jarkiem we Wrocławiu. Pochodziliśmy sobie po rynku, po Ostrowie Tumskim. Fajnie było tylko strasznie wiało. W drodze powrotnej wpadliśmy na 3 godzinki do Bielawy - do wujka Jarka. Córka kuzyna Jarka jest moją chrześniaczką (w maju będzie miała 2 latka). Widziałam ją po raz pierwszy od chrztu (listopad 2005). Na roczku oczywiście nie byłam, bo Ania miała wtedy dopiero tydzień.
Dziewczynki się trochę pobawiły.
Ogólnie fajnie spędziłam dzień z rodzinką. Jak zgram zdjęcia to coś wrzucę.
Dziewczynki się trochę pobawiły.
Ogólnie fajnie spędziłam dzień z rodzinką. Jak zgram zdjęcia to coś wrzucę.