Wikasik..l ten moj nocnik zakupiony byl w PL ale jak bylam ostatnio na zakupach to widzialam je w promocji w niemieckim Lidlu wiec mozliwe ze to taki produkt miedzynarodowy.Naprawde polecam...jest troche wiekszy a przez co stabilny.
reklama
Natalkaa
Oskarkowa Mamusia =))
Ja sie zgodzę z suse jeśli chodzi o chłopców, z oskarem dostałam ten grający nocnik z fischer price i szybko lecialam po najzwykleszy, większy nocnik. Ten mial to siedzenia zupełnie płaskie a dziurę zbyt mała tym bardziej, że moje dzieci mają raczej pulchne pupki :-) i jak siadał to wogóle mu sie sisior i jajeczka tam nie mieściły nie było szans ich wcisnąć
A ją wogóle nie mam zamiaru zaczynać nocnikowania zrobię jak z oskarem pokaże i wytłumaczę jak juz bedzie kumaty i sam zacznie wołać za leniwa jestem, zeby wysadzac na nocnik i męczyć dziecko, które i tak zalapie w swoim czasie
A ją wogóle nie mam zamiaru zaczynać nocnikowania zrobię jak z oskarem pokaże i wytłumaczę jak juz bedzie kumaty i sam zacznie wołać za leniwa jestem, zeby wysadzac na nocnik i męczyć dziecko, które i tak zalapie w swoim czasie
azula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 5 293
As nie ma sprawy;-).To wam powiem tyle,że jak tam któraś pisała dzieci są różne.I niektóre już siedzą lepiej inne nie jedne spory arsenał kłów posiadają drugie mają słodki bezzębny uśmiech niektóre niedługo świadomie będą mówić ,a inne opóźnią się z tym nawet o rok.Alei tak któregoś dnia wszystkie będą robiły tam gdzie należy:-)
elcia - hmm, to dopiero początek, zdaj proszę relację za jakiś czas jestem ciekawa jak to wygląda, czy dziecko cokolwiek z tego wie, czy przyswaja to sobie, przyzwyczaja się, uczy, że po wstaniu jest siku na nocnik..
reklama
Mój Kuba też dostał nocnik na gwiazdkę i już następnego dnia zaczęliśmy naukę, aczkolwiek nic z tego Nie wyszło. Chyba dopiero po kilku dniach mu się spodobało i teraz siada bez lęków :-) U nas jest tak że sadzam go zawsze jak tylko się obudzi. Kładę nocnik u nas na łóżku, Kubę na nocnik i nie było jeszcze dnia żeby nie zrobił rano kupska i siku W ciągu dnia sadzam go (ja albo dziadek, który pełni na razie rolę opiekunki) jeszcze z dwa razy i zwykle jest tak, ze nie miną dwie minuty a już słychać lambadę :-) Aczkolwiek nie wiem ile w tym przypadku, że akurat trafimy w moment kiedy idą siuśki. Nie chce mi się za bardzo wierzyć, że Kuba już sam wie, że nocnik = siku albo kupa, ale kto wie ... ;-)
Podobne tematy
Podziel się: