reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cycowe mamy :)

Mi też się strasznie włosy sypią. Ja biorę Feminatal N- strasznie dużo tych witamin i piguła końska a mimo to lecą, to co by było bez tego????

A moja z kolei ostatnio ma tak, że jak doi cyca, to strasznie do niego przyciska głowę, tak jakby go chciała udusić ;-). Nie wiem, co ona robi?

Purchawko ja biorę teraz Feminatal N ;-)

Dzięki dziewczyny, wyślę męża żeby mnie w to zaopatrzył :))

A Mexi z tym cycem to nie mam pojęcia, może to jakiś rodzaj zabawy ?:p
 
reklama
Alez się z moim ciałem dzieją koszmarne rzeczy :( Włosy to już mi garściami wypadają, opuszki palców mam tak suche, że skóra mi pęka i schodzi, polecicie jakieś witaminy ? Bo me dziecię juz ze mnie chyba wszystko wyssało :p Pewnie dlatego już cycusia nie lubi tak jeść, bo witaminek tam już pewnie ni ma, skoro ze mna sie takie rzeczy dzieją:(

Ech ja mam tak samo :( włosy garściami a nawet kolana i łokcie mam tak suche że szok! Ja biorę prenatal jak mi się przypomni ale nie widzę poprawy!
Ale jak skończymy karmić to polecam tabletki ze skrzypu polnego...jakie ja wtedy miałam paznokcie i włosy :(
 
Mexi, a może mało jej leci i sobie myśli, że jak dociśnie to będzie więcej ;-)
Maciek sobie 'pompuje' mojego cyca podczas jedzenia :-D a na zakończenie standardem juz jest, że się przekręca na brzuszek i ciągnie od góry :-D Ale już wiem, że to dla niego jest zabawa bo co chwilę spogląda z uśmiechem na mnie czy widzę co on robi i zaczyna się rechotać:-D
 
haha, ja już jestem po czwartym okresie od porodu ;p a nic nie biorę i nie brałam :p Moja macica bardzo pragnie widać kolejnego bachorka ;p

No brawo teraz dowaliłaś.
W ogóle to witam się z wami- pozdrówcie resztę. :-D
Wyszliśmy ze szpitala po zapaleniu płuc ale za to z infekcją dróg moczowych :-/
 
Mexi, a może mało jej leci i sobie myśli, że jak dociśnie to będzie więcej ;-)
Maciek sobie 'pompuje' mojego cyca podczas jedzenia :-D a na zakończenie standardem juz jest, że się przekręca na brzuszek i ciągnie od góry :-D Ale już wiem, że to dla niego jest zabawa bo co chwilę spogląda z uśmiechem na mnie czy widzę co on robi i zaczyna się rechotać:-D

Hehe nie wiem, ale raczej nie. Mleka mam na razie pod dostatkiem i nigdy nawet z dwóch cyców nie musiałam karmić. Ale nie wyobrażam sobie tego Twojego malucha jak ciągnie na brzuchu ;-). To musi komicznie wyglądać.


Dziewczyny ja mam pytanie- wiem, że było podobne na menu, ale cycowe dzieci jednak mają trochę inaczej.

Jaki macie rozkład posiłków? Bo ja w związku z powrotem do pracy (1/2 etatu) musiałam trochę zmodyfikować. Ciekawe czy się sprawdzi? A dodatkowo muszę wprowadzić Bebilon 2. Będę po 1 łyżeczce dziennie zastępować.
U nas jest tak:
6:00 - cyc
9:00 - kaszka owocowa na modyfikowanym (zastanawiam się, czy nie dodać jeszcze
pół słoiczka owoców) - tu myślę tak ok 200 ml mleka dać, żeby mała się porządnie
najadła na śniadanie
12:00 - cyc (już będę spowrotem)
15:00 - obiadek ze słoiczka z kleikiem
17:00 - cyc + ewent. owoce ze słoiczka
19:30 - kaszka z mlekiem mod. ok 220 ml

I w nocy je jeszcze z reguły o 1:00 i 3:00 - to cyc.
 
reklama
Dziewczyny ja mam pytanie- wiem, że było podobne na menu, ale cycowe dzieci jednak mają trochę inaczej.

Jaki macie rozkład posiłków? Bo ja w związku z powrotem do pracy (1/2 etatu) musiałam trochę zmodyfikować. Ciekawe czy się sprawdzi? A dodatkowo muszę wprowadzić Bebilon 2. Będę po 1 łyżeczce dziennie zastępować.
U nas jest tak:
6:00 - cyc
9:00 - kaszka owocowa na modyfikowanym (zastanawiam się, czy nie dodać jeszcze
pół słoiczka owoców) - tu myślę tak ok 200 ml mleka dać, żeby mała się porządnie
najadła na śniadanie
12:00 - cyc (już będę spowrotem)
15:00 - obiadek ze słoiczka z kleikiem
17:00 - cyc + ewent. owoce ze słoiczka
19:30 - kaszka z mlekiem mod. ok 220 ml

I w nocy je jeszcze z reguły o 1:00 i 3:00 - to cyc.
u nas rozkład dnia po moim powrocie do pracy wyglada tak:
6:30 cyc
około 09:00- 09:30 mleko z dodatkiem kleiku i owoców ok 150 ml
czasami ok 11 troche mleczka
ok. 13 obiadek
15:00 cyc
17:00 cyc ewenulanie owoce
ok 19 kaszka i na popicie cyc
no i niestety w nocy sie budzi raz czasami dwa na cyca....ale musimy cos sie z tym zrobic bo ciezko wstawac w nocy i rano do pracy... a juz było tak pieknie przez pewien czas ze budził sie nad ranem....
 
Do góry