ja tez podawanie pokarmów skonsultowałam z nasza pania pediatrą, wiesz jesli Twoja mała ładnie rośnie to po co podawac jej cos innego jeszcze niema 4 miesięcy wiec spokojnie... a powiedz jak miałas kryzys i dałas mleko to piła modyfikowane bo ja raz dałam Stasiowi i krzywił sie...no moja akurat w czerwcu bedzie miala 5 wiec do tego szczepienia poczekam
jakos tak boje sie jej sama cos podac
poza mekiem mod ktore mi sie zdarzylo podczas kryzysu
reklama
A
AnOoLa88
Gość
pila bo byla strasznie glodna ale miala problemy z brzuszkiem po takim mleku.. chyba tylko NAN nie prubowalam..reszta nie zdala egzaminu..ja tez podawanie pokarmów skonsultowałam z nasza pania pediatrą, wiesz jesli Twoja mała ładnie rośnie to po co podawac jej cos innego jeszcze niema 4 miesięcy wiec spokojnie... a powiedz jak miałas kryzys i dałas mleko to piła modyfikowane bo ja raz dałam Stasiowi i krzywił sie...
u nas kaszka zdecydowanie bardziej sie sprawdza niz kleik...po kleiku Mała budziła się w nocy pare razy, po kaszce razmy tez dajemy kaszkę mleczno ryżową narazie bez owoców ale bedziemy dalej podawac... kaszka moze jest bardziej sycąca niż kleik; my tez podajemy gęsty łyzeczką- zobaczymy jaka bedzie dzisiejsza nocka
a powiedzcie kaszka ryzowo- kukurydziana to kolejny etap? jeszcze bardziej sycąca?
mi pediatra przy podawaniu kaszki polecila podawac jabluszko na lepsze trawienie...tzn nie na raz oczywiście i nie było jak do tej pory problemow z kupkami ..Ja zaczęłam podawać mojej wikusi na noc kleik z mlekiem modyfikowanym bebiko i spala od 19 do 5 rano!!! potem cyc i do 7 dalej spanko, jednak wystapily klopoty z kupka i musialam zrezygnowac z kleiku. Mała była na cycu więc zaczęłam jej podawać kaszkę manno Nestle na mleku mod po 4m do tego 2 łyzki śliwek (próbowałam robić jej kompot z szuszonych ale pluła i robila mega smieszne minki) zobaczymy jak bedzie to przyswajac. małymi kroczkami zaczynam bo z glutenem.
co do sposobu podania kaszek polecam butle canpol z żółtym smokiem do kaszek zero problemow (wyprobowalam juz Avena MAM BABY i inne) a tu prosze najtansza a najlepiej sie sprawdza.
Mam pytanko jakie podajecie zupki?? sami robicie czy gotowe??
hi hi troszke szaleje ,bo Mała za mało przybrała i trzeba podwac juz konkrety ale na razie nie dałam nic ,wiecej tylko wszytsko na bazie marchewki i jabłka...a kaszka zwykła-nie smakowaMoja też się tak zaczęła wybudzać i próbujemy kleik, bo chyba głodna jest.
Eliza widzę że szalejesz z nowymi produktami. Ale dobrze- my też będziemy po mału wprowadzać. Aczkolwiek po wczorajszym dziś kleik podamy jednak butelką- bo na razie głównie zależy mi, żeby coś mała zjadła, a nie żeby nauczyć łyżeczką. Łyżeczka i tak pójdzie w ruch przy deserkach i zupkach. A jestem ciekawa, ile wciągnie kleiku przez flaszkę ;-). Bo wczoraj to chyba nic nie pojadła, bo budziła się tak samo jak zwykle. Ile wy dajecie tego kleiku na 50-60 ml mleka? Bo ja dałam 2 łyżeczki i było bardzo rzadkie. A przepis jest na 200 ml mleka, więc nie wiem, jak wycyrklować z tym kleikiem. Konsystencja ma być gęsta czy rzadka?
Purchawka
Mama Lolka :-)
my tez dajemy kaszkę mleczno ryżową narazie bez owoców ale bedziemy dalej podawac... kaszka moze jest bardziej sycąca niż kleik; my tez podajemy gęsty łyzeczką- zobaczymy jaka bedzie dzisiejsza nocka
a powiedzcie kaszka ryzowo- kukurydziana to kolejny etap? jeszcze bardziej sycąca?
Ja zaczęłam od podawania ryżowo-kukurydzianej :-) I żadnych problemów nie było (A już właśnie kończy mi się pierwsze opakowanie). Tylko ja daje ok. pół słoiczka dziennie jabłuszka. Kupy super są. Dużo lepsze niż były na samym cycu.
Mexi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 605
No my pierwsza noc po kleiku. Zrobiłam 100 ml mleka modyfikowanego i 2 miarki kleiku i wyszło dość gęste. MAłej bardzo smakowało i patrzała zdziwiona, jak się skończyło. Myślę, że dzisiaj przygotuję już wg przepisu na opakowaniu- to jest na 200 ml mleka. Ile wypije, tyle wypije. Niestety co do spania- to było to samo, jak na samym cycu, czyli obudziła się 3 razy. Widzę, że wy już szalejecie z kaszkami ;-), ale my pewnie ze 3 tygodnie pojedziemy na kleiku, żeby mała się trochę oswoiła z nim.
Jeszcze zapomniałam dodać, że podałam to butelką Avent ze smoczkiem trójprzepływowym- miała ustawione na najwolniejszy przepływ i chyba było w sam raz, bo wytrąbiła to baaaardzo szybko.
Jeszcze zapomniałam dodać, że podałam to butelką Avent ze smoczkiem trójprzepływowym- miała ustawione na najwolniejszy przepływ i chyba było w sam raz, bo wytrąbiła to baaaardzo szybko.
Purchawka
Mama Lolka :-)
Gabrysia w dalszym ciągu tylko na cycu ,ale obieuję sobie ,że jak zacznę dawać jej kaszki to nie tylko te dla dzieci ale będe sama gotowała tak jak nasze mamy kiedyś.
hehe, no to gratulacje za postanowienie
Ja to nie miałabym zielonego pojęcia jak się za to zabrać, kaszka ryżowo-kukurydziana ? Nie ma szans Manna to prosta jest, ale tak czy inaczej stanie nad garem jak mi dziecko obok wyje uznałam za bezsensowne
reklama
Zaczęłam ostatnio sama jeść owsiankę z płatków błyskawicznych podobno bardzo zdrowe ma dużo błonnika i żelazo.Jak na tym etapie nie nadaje się dla naszych dzieci ale później myśle ,że będzie ok.Moja starsza córka nie chce jeśc zup mlecznych i wsumie szkoda mleko pije ale również niezbyt chętnie.Dla tego ten mój pomysł z gotowaniem .Jak od małego będzie dostawać to może później też będzie jadła.Gotowe kaszki są słodkie.Myślę ,że są dosładzane ,nie patrzyłam na skład ale jeżeli nie sacharozą to pewnie czymś innym.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 251 tys
Podziel się: