reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cycowe mamy :)

Mexi..to raczej u dzieci przyzwyczajenie niż głód...zresztą piszą że już półroczne dzieci niemuszą jeść w nocy i ze względu na zęby żeby eliminować te karmienia! Tomek też jakbym mu dała o tej północy cyca to by ciągnął jak szalony:(
Życzę ci wytrwałości i cierpliwości..bo wiem jakie to trudne!
 
reklama
Mexi..to raczej u dzieci przyzwyczajenie niż głód...zresztą piszą że już półroczne dzieci niemuszą jeść w nocy i ze względu na zęby żeby eliminować te karmienia! Tomek też jakbym mu dała o tej północy cyca to by ciągnął jak szalony:(
Życzę ci wytrwałości i cierpliwości..bo wiem jakie to trudne!

Hmmmm myślisz???? No sama nie wiem, może rzeczywiście? Przecież jak była mniejsza, to jadła mniejsze ilości i budziła się o 3-4 dopiero i jakoś wcześniej nie była głodna. Może rzeczywiście spróbuję. W środę będziemy na szczepieniu, to zapytam pediatrę, co o tym sądzi.
 
ja moze tez zaczne z wodą próbować .. ale Aga co wtedy z piersiami?
ja z kolei wole dac małej niz meczyc sie z bolącymi piersiami..


no nie wiem sama.. od dzisiaj zaczne walczyc z wodą.
 
wczoraj probowalysmy jarzynowej.. niby jadla ..ale niesmakowalo jej do tego stopnia ze na koniec miala odruch wymiotny..
a owoce wcina jak szalona...
najbardziej wszystko co z bananem
bo tylko jablko i banan probowalam ;p
samo jablko jest be :-D
 
ja moze tez zaczne z wodą próbować .. ale Aga co wtedy z piersiami?
ja z kolei wole dac małej niz meczyc sie z bolącymi piersiami..


no nie wiem sama.. od dzisiaj zaczne walczyc z wodą.

Ania ..u Tomka próba podania jakiejkolwiek zupki jarzynowej kończy się wielkim rykiem..a kaszkę i owoce wcina...już nie mam sił na niego..wszystko co kupuję lub ugotuję ląduje w smieciach:no:

A co do piersi..przy Hani miałam ten problem..wtedy jak juz na prawdę nie mogłam wytrzymać z bólu to szłam do łazienki w nocy i rękami odciągałam trochę mleka...ale tylko tyle żeby poczuć ulgę....po kilku dniach się unormowało!
Tylko pamiętaj że jak już się zdecydujesz np pierwsze karmienie wyeliminować to lepiej dla twoich piersi żebyś się tego trzymała...bo jak np 3 dni nie będziesz dawała ..piersi zaczną się przestawiać..a 4 dnia się złamiesz..to piersi zgłupieją;-)
 
ooo widze ze nie jestem sama.... ja od dwóch tygodni tez mam budzenie nocne...
ale wiecie co jest najlepsze ze szykuje sobie butelkę z wodą i niestety chyba jestem tak padnięta,że niewiem kiedy biorę małego i go karmię i ląduje u nas w łóżku.. zła jestem na siebie ale chyba zmęczenie wygrywa ze mną, teraz kazałam aby mąz mnie budził jak maly bedzie w łózku ze chce go odłozyc...i jestem dodatkowo niewyspana bo wiem ze on moze byc w łożku i spię jak szczypiorek i sie nie ruszam.......
 
Ania ..u Tomka próba podania jakiejkolwiek zupki jarzynowej kończy się wielkim rykiem..a kaszkę i owoce wcina...już nie mam sił na niego..wszystko co kupuję lub ugotuję ląduje w smieciach:no:

A co do piersi..przy Hani miałam ten problem..wtedy jak juz na prawdę nie mogłam wytrzymać z bólu to szłam do łazienki w nocy i rękami odciągałam trochę mleka...ale tylko tyle żeby poczuć ulgę....po kilku dniach się unormowało!
Tylko pamiętaj że jak już się zdecydujesz np pierwsze karmienie wyeliminować to lepiej dla twoich piersi żebyś się tego trzymała...bo jak np 3 dni nie będziesz dawała ..piersi zaczną się przestawiać..a 4 dnia się złamiesz..to piersi zgłupieją;-)
wlasnie tego nie boje ze sie poddam ..;|
bo ja to spioch jestem przeokropny i pewnie z tego niewyspania teraz mnie tak glowa boli..
 
U nas od 3 dni też jest wstawanie nocne:-( dzisiaj było już lepiej bo wstał 'tylko' 3 razy i spał do 8;-)

Dziewczyny, które dają kaszkę przed kąpielą - ile jej podajecie? Maciek zjada 120ml wody + 4 łyżki kaszki mleczno-ryżowej i nie wiem czy to nie za mało:eek: Wogóle wydaje mi się, że on jakoś mało je:shocked2: zjada max pół słoiczka obiadku i owoców... raz dałam mu cały sloiczek owoców to później zwracał przez 3h:szok:
 
reklama
Do góry