reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cycowanie i butelkowanie - czyli karmienie naszych pociech

Ja tez dalej sciagam i daje w butelce ale chyba 6 mies nue dam rady bo przez to jestem uwiazana prakrycznie w domu... bo co te 3godz musze sciagac a wiadomo ze o ile cyca mozna dyskretnie zapodac gdzies poza domem to z laktatorem raczej ciezko wyjsc :( Ale i tak jestem dumna ze mimo tuch wszystkich przeciwnosci i kryzysow laktacyjnych dalam rade i te 3mies
 
reklama
Anbas pytalam kolezanke, ktora tak sano jak ty odciagala pokarm. Teraz synek ma 5 mscy. Odciaga tylko rano i wieczorem a tak karmi mieszanka. Mysle ze to dobre rozwiazanie. Mamine mleczko jest i nie takim wielkim kosztem. Do tego jedna porcja to jakis posilek.
 
Siva a próbowałaś tego smoka soothie ? Pisały o nim tutaj dziewczyny chyba Kasieńki córeczka tylko jego zaakceptowała. Moje słoneczko też długo smoka nie chciało. Ale teraz lubi nie ukrywam że przy tych kłopotach brzuszkowych to duże wybawienie. Straszą uwielbiała zasypiać przy cycu a Lenka nie bo przy cofa jej się i boli. I nie wiadomo jak ją uspać a smoczek chociaż zasnąć pomaga. No ale jak dzieć nie chce to nie przeskoczy:)
 
powiem wam że karmienie piersią przynajmniej moją Zuzie to codzień jak kinder niespodzianka:( raz dobrze raz haja z cyckiem:( wczoraj tak sie ucieszyłąm udało mi sie sciagnac 120!!! ml szok bo teraz oprócz herbatki na laktację pije też łuskę kakaowa i moze to coś dało, no ale oczywiście coś znowu było nie tak bo wcale nie chciała cycka ani tego mleka z butelki ale mm już tak, gdzie karmienie póżniej było ok więc już nie kumam. Czy jest to możliwe żeby herbata laktacyjna zmieniała smak mleka, któa nagle po 2 miesiacach zaczął ją denerwować bo to jedyne co piłam między karmieniami?
Anbas podziawiam cię jak mam ściagac laktatorem to już mi się nie chce,ale z drugiej strony czasem to jest lepsze niż płaczące i wijące sie dziecko nad cycem:(
 
a propo smoka ja mam ten a aventu i nawet czasami go zasysa, w sumie byłam przeciwna smokom, ale z dwojga złego wole troszkę spokojne dziecko
 
A ja smoczka podawalam od razu. W szpitalu juz podawali i ja tez. Laura "zatrybila" go dopiero po 3 tyg.
Przy starszaku nie dawalam smoka, dopiero po 3 tyg. Po 3 godz wisial na piersi. Ja myslalam, ze taki glodny. Jak tylko zabieralam piers to placz. W konsekwencji chodzilam oslabiona, nie mialam kiedy zjesc ani napic sie. Tak wiec teraz od razu byl smok, a Laura juz w inkubatorze kciuka zasysala
 
Mój też smoka za chiny ludowe nie chce:( a mam już różne. Czy tego soothie to tylko na allegro można kupić? Podobno lepiej ten od 0-3 bo ten 3+jest twardzszy.. Sporo kosztuje. Te co używają powiedzcie czy sie oplaca?
 
reklama
Do góry