reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cycowanie i butelkowanie - czyli karmienie naszych pociech

w zasadzie ta "zatyczka" od butelki z aventa,łanie z niej pije. z lovi mają fajne takie z dzióbkami specjalne do pojenia:tak:
 
reklama
Ja gastrotuss podawalam starszakowi ale jak mial juz piltorej roczku. Na refluks nual rano na czczo bioprazol, debridat lub gasprid 15 min przed jedzeniem a 10 min po jedzeniu gastrotuss baby i na noc. Nie chcial go pic, jest taki jak gesty kisiel
 
hejka dziewczyny powiem wam karmienie piersia to ciezki kawałek chleba:( dzis znów kryzys już sobie powiedziałam że jak znowu bedzie awantura z cycem pekam i przechodze na butelke bo juz nie mam siły:(ale moja kruszynka ładnie wypila z cycusia i poszła spac pierwszy raz od tylu dni po poludniu:) w ogóle ja juz nie rozumiem może mnie ktoś oświeci jak to jest. w nocy fajnie pije rano o 5 o dziwo tez ale to na zmiane, a o 9 chaja, o 11 powtórka pluje cycem wije sie cala daje z butelki moje mleko znowu powtórka a mm i zaraz inaczej, po spacerze dzis o dziwo znów nerwy i tak do 19:( ja juz nie mam sily nie dosc ze walcze z laktacja pije te rózne herbatki wody chyba z 6 litrów na dzien łuske kakaowa która nawiasem mówiac jest ochydna a i tak dalej nic max 90 i ani grama wiecej:(
 
Kochana nie'poddawaj się:) choć powiedziałaś święte słówa że karmienie piersią to ciężki kawałek chleba. Pewnie dlatego nerwy bo z butli leci szybciej a przy cycu trzeba popracować. Choć domyślam się tylko. Na pocieszenie powiem Ci że tylko na początkowo kp jest trudne przynajmiej było tak na przykładzie mojej starszej. Około pół roczku się wszystko uregulowało i było super karmiłam dwa lata:) choć pobudki częste w nocy były dość długo ale mi to nie przeszkadzało jakoś strasznie.
 
Juli u mnie dzis Laura ani razu normalnie nie wypila. Tak nerwowo ciaga te sutki, strzela z nich i rozciaga. Bola niemilosiernie. Mysle sobie. Dalam rade wytrzymac te 3 ciezkie miesiace to dam rade jeszcze 3.
Ty tez sie nie poddawaj
 
Dziewczyny, po tym co wyprawia Lena, ja modlę się o długie karmienie cycem. Przejście na butelkę to wbrew pozorom nie jest łatwa sprawa, moja Lena mimo prób nadal nie toleruje smoka pod żadną postacią.
 
reklama
Do góry