reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca w ciąży

Ja tak marudzę, co jadę do tego diabetologa, ale tez się już pogodziłam z tą insuliną i nawet cieszę się że ja dostanę, skoro ma być lepiej. No i ta insulina to ani jakieś strasznie drogie, ani pewnie jakoś szalenie uciążliwe (zwłaszcza ta nocna), więc w sumie jest tak jak piszecie - trzeba sie cieszyć, że mamy czym sobie pomóc.

Ja tylko tak marudzę, bo mnie ta organizacja mojego leczenia diabetologicznego denerwuje. Ale dzięki Wam mam juz za sobą przepracowanego doła z tytułu insuliny. I tak sobie myślę, że przecież do końca mam niewiele ponad 2 miesiące, więc przygoda z insuliną będzie i tak krótka :)
 
reklama
Ja tak marudzę, co jadę do tego diabetologa, ale tez się już pogodziłam z tą insuliną i nawet cieszę się że ja dostanę, skoro ma być lepiej. No i ta insulina to ani jakieś strasznie drogie, ani pewnie jakoś szalenie uciążliwe (zwłaszcza ta nocna), więc w sumie jest tak jak piszecie - trzeba sie cieszyć, że mamy czym sobie pomóc.

Ja tylko tak marudzę, bo mnie ta organizacja mojego leczenia diabetologicznego denerwuje. Ale dzięki Wam mam juz za sobą przepracowanego doła z tytułu insuliny. I tak sobie myślę, że przecież do końca mam niewiele ponad 2 miesiące, więc przygoda z insuliną będzie i tak krótka :)
Całe 5zł kosztuje insulina (no dobra chyba niecałe) . Pena dostajesz, a insulina zalezy od dawki ale starczy na długo :) Ja zuzylam jedną fiolkę a jest chyba 5 w opakowaniu.
 
Ja tak marudzę, co jadę do tego diabetologa, ale tez się już pogodziłam z tą insuliną i nawet cieszę się że ja dostanę, skoro ma być lepiej. No i ta insulina to ani jakieś strasznie drogie, ani pewnie jakoś szalenie uciążliwe (zwłaszcza ta nocna), więc w sumie jest tak jak piszecie - trzeba sie cieszyć, że mamy czym sobie pomóc.

Ja tylko tak marudzę, bo mnie ta organizacja mojego leczenia diabetologicznego denerwuje. Ale dzięki Wam mam juz za sobą przepracowanego doła z tytułu insuliny. I tak sobie myślę, że przecież do końca mam niewiele ponad 2 miesiące, więc przygoda z insuliną będzie i tak krótka :)
Dasz radę. Jest trochę zachodu ale ogarniesz szybko i będzie ok.
 
Dzięki, gdyby nie to forum, to pewnie jeszcze teraz bym się bała insuliny, a teraz to się boję, że mi jednak nie dadzą;)
Od wizyty u diabetolożki w poniedziałek cukry na czczo mam w granicach 81-86. Cukrzyca się przestraszyła czy co :)
 
U mnie jednak nerkowca nie spełniają roli. Wczoraj zjadłam może z 3 garście. Już cukier po kolacji miałam ok 130 co na mnie już był duży. Fakt zjadłam jakieś resztki z lodówki;p 2 kabanosy, kanapkę z serem żółtym i wędliną z indyka, a i zagryzłam jogurtem sky malinowym ;p więc dobra bomba. Przy 18j insuliny cukier o 3-95, 8-98 ;/ fakt o 4 obudziłam się bardzo głodna i przetrzymałam więc ten cukier to raczej z głodu mi wybiło. Z orzechów zostaje raczej przy migdałach.
Bierze mnie przeziębienie. Czym się ratować bez cukru ? Bo w tych wszystkich środkach cukru ful ;/
 
Dzięki, gdyby nie to forum, to pewnie jeszcze teraz bym się bała insuliny, a teraz to się boję, że mi jednak nie dadzą;)
Od wizyty u diabetolożki w poniedziałek cukry na czczo mam w granicach 81-86. Cukrzyca się przestraszyła czy co :)
Hormony trochę odpuściły. Tak to jest ze one lubią skokowo
U mnie jednak nerkowca nie spełniają roli. Wczoraj zjadłam może z 3 garście. Już cukier po kolacji miałam ok 130 co na mnie już był duży. Fakt zjadłam jakieś resztki z lodówki;p 2 kabanosy, kanapkę z serem żółtym i wędliną z indyka, a i zagryzłam jogurtem sky malinowym ;p więc dobra bomba. Przy 18j insuliny cukier o 3-95, 8-98 ;/ fakt o 4 obudziłam się bardzo głodna i przetrzymałam więc ten cukier to raczej z głodu mi wybiło. Z orzechów zostaje raczej przy migdałach.
Bierze mnie przeziębienie. Czym się ratować bez cukru ? Bo w tych wszystkich środkach cukru ful ;/
Czosnek, cytryna, cebula imbir.... Ja robię syrop bez cukru. Zajrzyj sobie na Pan Tabletka on ma syrop z cebuli (można bez cukru czy miodu) albo biały napar
 
Zrobiłam ten syrop polecany przez @Ennis92 ale bez cukru bo strach. Może mnie postawi na nogi. Kupiłam jakieś zioło do płukania gardła. Cukry chyba w przeziębieniu są wyższe prawda ? Bo kurna zjadłam makaron ryżowy z kurczakiem, cukinią i jakąś resztką mieszanki chińskiej i cukier 154. Więc albo kurkuma i inne przyprawy mi wywaliła cukier albo przeziębienie. Wcześniej jadłam takie coś i było ok.
 
Choroba może podnosić cukier bo to jest wysiłek dla organizmu.


Mi dziś diabetolog podniósł insulinę na 46j na noc. I dorzucił ta szybka insulinę do obiadu :/
 
Martitka ja zawsze kiedy zachoruje to nie panuje nad cukrami.

Okiennica tak sie zastanawiam, czy z insulina nadal bedziesz miec pomiar dwu godzinny czy juz jak my godzinny.

Ennis, dobrze ze juz koncowka bo zachwile sam posilek to bedzie insulina. Mowili cos czy zostajesz na insu po porodzie czy sama meta? Ja bede mogla odstawic metformine zaraz jak maly bedzie na zewnatrz i zyc 6 tyg z nadzieja ze nie ma juz cukrzycy. Potem badania i zobaczymy co dalej.
 
reklama
Renisus insulinę mogę odstawić ale meta mu zostanie no ja mam cukrzycę tak czy siak do tego Insulinooporność i PCOS a na to też działa więc będe brać
 
Do góry