reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca w ciąży

Byłam u lekarza z tym kaszlem, dostałam syrop homeopatyczny, który mi nic nie pomógł i w swieta przejechałam się na pogotowie i tam dostałam drugi syrop, też homeopatyczny i po tym trochę lepiej - bo szczekam pół nocy, a nie całą.
Nie mam gorączki i pewnie będę kaszleć,aż wykrztusze wszystko co mi tam zalega. W drugiej połowie tygodnia idę na kontrolę.

Też czasami mierze drugi raz jak mi wynik podpada, ale raczej nie mam takich różnic.

@renisus to jak jadłaś o 4 i potem robiłaś pomiar o 8, to normalnie to zaliczałaś jako wynik na czczo, tak?
Myślę, że za szybko zmierzyłam. Muszę bardziej patrzeć na zegarek jak zaczynam jeść.
 
reklama
Mam podobny schemat i zwiększam. I mimo, że wczoraj zwiększyłam to o 3 - 95 a rano 94, więc szukam złotej dawki i dziś znowu będę zwiększać. Muszę to ogarnąć bo szkoda dziecka, że będzie duże;(
A trzymasz dietę ? Pijesz wodę i się ruszasz ? Przed wstrzyknieciem insuliny robisz test z 2-4j na tzw sucho żeby zobaczyć czy igła jest drożna ? Nie wyciągasz za szybko igły ze skóry i czekasz te 10s ? Jednak to wszystko ma wpływ, albo po prostu ciąża starsza i większe zapotrzebowanie na insulinę i tyle.
Tak robię to wszystko o czym piszesz. Tylko z tym wysiłkiem fizycznym to różnie bywa. Ruszam się na ile mogę.
Dzisiaj w końcu coś drgnęło i na czczo 87, a jednostek mam już 10
Dziękuję Wam! Jakos lepiej jak z siebie wyrzuciłam swoje zmartwienia...
 
Okiennica takie sprostowanie; ten posilek o 4 nad ranem, to bylo cos lekkiego na zab. Jadam ok 22-23 i pomiar po godzinie, ten on 4 byl juz po powrocie z pracy i go ignorowalam. No i jak wstawalam zeby mloda zaprowadzic do przedszkola, to logicznie musialam zjesc sniadanie zeby nie zemdlec. Wiec tak mi wychodzilo. Cukier na czczo w 99,99% mialam zawsze dobry. Teraz natomiast jak zjem cos po 22 to jest zle. Wygalda ze tak moj organizm pracowala kilka miesiecy temu a teraz juz po miesiacu popoludniowej zmiany, przestawil sie na inna prace.
 
@renisus dziękuję za odpowiedź. No właśnie mi się wszystko rozjechało przez tą chorobę na kilka dni i jak musiałam zjeść o 3-4 wnocy, to potem już nie wiedziałam jak to mierzyć.

Normalnie w tej mojej przychodni mamy cukrzycowe mają wizyty u diabetologa co 2 tygodnie, ale teraz akurat przychodnia ma przerwę na święta i majówkę i dlatego tyle muszę czekać na wizytę.
 
Mnie uczono, że cukier się mierzy godzinę od rozpoczęcia posiłku. I tego się trzymam.
Trzymaj sie, trzymaj. Nie napisalam przeciez ze masz tak mierzyc, czy napisalam?
@renisus dziękuję za odpowiedź. No właśnie mi się wszystko rozjechało przez tą chorobę na kilka dni i jak musiałam zjeść o 3-4 wnocy, to potem już nie wiedziałam jak to mierzyć.

Normalnie w tej mojej przychodni mamy cukrzycowe mają wizyty u diabetologa co 2 tygodnie, ale teraz akurat przychodnia ma przerwę na święta i majówkę i dlatego tyle muszę czekać na wizytę.
Zobaczysz juz co Ci w klinice powiedza. Troche szkoda ze tyle musisz czekac.
 
Trzymaj sie, trzymaj. Nie napisalam przeciez ze masz tak mierzyc, czy napisalam?
Zobaczysz juz co Ci w klinice powiedza. Troche szkoda ze tyle musisz czekac.
Nie napisałaś tylko Twoje informacje są inne niż ja mam. Każdy ma swój sposób, a tutaj wymieniamy swoje doświadczenie i "złote rady"- nie wiem czy to dobre określenie ;p
 
Raczej po skonczonym posilku ( na moja logike) bo jak jesz 20 min to bez sensu sprawdzac po rozpoczeciu.

Okiennica, tak. Nie mialam innego wyjscia. Pracowalam wtedy jeszcze na nocki.
Takie mam wytyczne. I nawet w książce od glukometru tak piszą. Wczesniej tez mierzylam godzine po skończeniu jedzenia. Teraz patrze na czas jak zaczynam jeść.
 
reklama
U mnie jest napisane - 1 hour after meal, wiec jak after to after. Serio nie rozumiem tego, tak czysto toretycznie: jest obiad dwu daniowy i ktos zaczyna rosolem a potem je schabowego z ziemniakami. To logiczne ze te ziemniaki i schabowy bardziej podniesie cukier. No i od rozpoczecia rosolu jest godzina a od kotleta 40 min. Dla mnie bez sensu...nie to ze jem dwa dania [emoji16][emoji1787] Ale glukoze tez mi robili od czasu wypicia a nie rozpoczecia.

A tak w ogole czesto mam 5 min roznicy, bo zapomne albi musze szybciej wyjsc.

Cukier po kolacji sporo za wysoki 10,2 (185) mi juz jak wywali to w kosmos.
 
Do góry