reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca w ciąży

U mnie jest napisane - 1 hour after meal, wiec jak after to after. Serio nie rozumiem tego, tak czysto toretycznie: jest obiad dwu daniowy i ktos zaczyna rosolem a potem je schabowego z ziemniakami. To logiczne ze te ziemniaki i schabowy bardziej podniesie cukier. No i od rozpoczecia rosolu jest godzina a od kotleta 40 min. Dla mnie bez sensu...nie to ze jem dwa dania [emoji16][emoji1787] Ale glukoze tez mi robili od czasu wypicia a nie rozpoczecia.

A tak w ogole czesto mam 5 min roznicy, bo zapomne albi musze szybciej wyjsc.

Cukier po kolacji sporo za wysoki 10,2 (185) mi juz jak wywali to w kosmos.
To chyba u nas są po prostu takie wytyczne, bo ja też mam mierzyć 2h od rozpoczęcia posiłku, co było wyraźnie zaznaczone i w materiałach i przez lekarza. Też mi się czasem wydawało to dziwne, bo ja potrafię długo memłać nawet jedną kanapkę, i pomimo dłuższego przedziału czasowego, to i tak raz będzie 80minut, raz 110minut itd. Może ma to jakiś związek z tym jak pracuje trzustka, bo ona chyba dostaję sygnał do wyrzutu insuliny na poczatku posiłku? No nie wiem, jak nie zapomnę to zapytam.
 
reklama
U mnie jest napisane - 1 hour after meal, wiec jak after to after. Serio nie rozumiem tego, tak czysto toretycznie: jest obiad dwu daniowy i ktos zaczyna rosolem a potem je schabowego z ziemniakami. To logiczne ze te ziemniaki i schabowy bardziej podniesie cukier. No i od rozpoczecia rosolu jest godzina a od kotleta 40 min. Dla mnie bez sensu...nie to ze jem dwa dania [emoji16][emoji1787] Ale glukoze tez mi robili od czasu wypicia a nie rozpoczecia.

A tak w ogole czesto mam 5 min roznicy, bo zapomne albi musze szybciej wyjsc.

Cukier po kolacji sporo za wysoki 10,2 (185) mi juz jak wywali to w kosmos.
Aaa widzisz u mnie diabetolog mówiła inaczej, że najpierw jesz 2 danie, po godzinie mierzysz cukier u jak jest dobry to zadasz zupę. Nie wszystko razem. Akurat ja tak nie robię bo nie jadam zup.
 
U mnie wczoraj poleciało 5j insuliny a cukier jak zaklety o 3-98 a rano 95. Myślicie, że mogę podkręcić do 7j dzisiaj ? Diabetologa mam dopiero 30 kwietnia. Muszę jednak coś robić żeby ten cukier ruszyć. Dieta pomaga ale tylko na po posiłkowe cukry.
 
Odnośnie insuliny, to Ci nie poradzę, ale może pokombinuj z tym co jesz na wieczór?
Kombinowałam wszystko i białko, kabanosy, ser żółty i migdały i dupa blada. Huk tam ze mną martwię się o dziecko bo jestem w 21 t i mało tyje ok 3 kg i nie widać że w ciąży za bardzo jestem. Dzisiaj mam polowkowe badania to będę wiedziała wszystko. Strasznie się boję...bo za bardzo jestem świadoma, że może być coś nie tak ;/
 
Ja też teraz czekam długo na wizytę u diabetologa i też się martwię, że tak długo, a u mnie ewidentnie już teraz powinna wejść insulina, bo na rano mam za wysoki cukier, praktycznie niezależnie od tego co zjem na wieczór. Tzn. może być trochę wyższy lub niższy, ale prawie wszystkie pomiary powyżej normy.
 
Aaa widzisz u mnie diabetolog mówiła inaczej, że najpierw jesz 2 danie, po godzinie mierzysz cukier u jak jest dobry to zadasz zupę. Nie wszystko razem. Akurat ja tak nie robię bo nie jadam zup.
To byl tylko przyklad. Ja nie mialam az takiego szkolenia z zywienia. Tu wychodza z zalozenia, ze kazdy organizm dziala inaczej.
Tak czy inaczej, Wy liczycie od rozpoczecia a ja licze po zjedzeniu i juz tak zostanie [emoji6]

Okiennica u Ciebie tez inaczej, bo Ty masz 2 godziny a ja 1 godzine.
 
A ja jako, że oficjalnie mam w karcie GDM2, to właśnie sobie pączka zjadłam [emoji23] Wysiedziałam się w poczekalni do ginekologa i stwierdziłam, że raz nie zawsze. Raaaaj ! Najlepszy pączek jakiego jadłam [emoji7][emoji7][emoji12]
Edit. Zły pomysł [emoji23] Cukier 176... No ale raz nie zawsze [emoji23]
 
Ostatnia edycja:
A ja jako, że oficjalnie mam w karcie GDM2, to właśnie sobie pączka zjadłam [emoji23] Wysiedziałam się w poczekalni do ginekologa i stwierdziłam, że raz nie zawsze. Raaaaj ! Najlepszy pączek jakiego jadłam [emoji7][emoji7][emoji12]
Edit. Zły pomysł [emoji23] Cukier 176... No ale raz nie zawsze [emoji23]
Hehe ja też dziś mówiłam że jak urodzę to zjem chrupki schabowego i blachę ciasta. Zarzygam się a zjem;p...idę robić tortille zobaczę ile cukru w cukrze będę miała;p
 
reklama
Do góry