reklama
Według mnie ok. Sama mam podobny jak zjem tylko zupeZjadłam o 13:30 miskę zupy ogórkowej i po godzinie cukier 82 - czy to okej?
gooskaw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2017
- Postów
- 6 323
Jak tam u Was? U mnie od kilku tygodni mam wrażenie, że jest taka tendencja wzrostowa. Co 3 tygodnie muszę zwiększyć insulinę. Dzisiaj znów podnosze.
Pamietasz moja koncowke i ostatecznie 18j? Tez musialam podbijac. Ale w koncu przystopuja ;-)
Kasiek88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2016
- Postów
- 6 565
Ile bierzesz teraz i w którym TC jesteś? Ja jestem w 16 tc biorę 8j na noc i 3x po 4j do posiłków. Cukier mam teraz w normie. W poprzednich dwóch ciążach miałam takie etapy że musiałam zwiększać jednostki, ale przed rozwiązaniami obnizalam, w już na porodówkach nie brałam insuliny.Jak tam u Was? U mnie od kilku tygodni mam wrażenie, że jest taka tendencja wzrostowa. Co 3 tygodnie muszę zwiększyć insulinę. Dzisiaj znów podnosze.
gooskaw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2017
- Postów
- 6 323
Na szczęście połóg chyba będzie się już kończył?
Jeśli nie jesz słodkości i jakichś super złych rzeczy, a z cukrzyca jesteś obeznana, więc podejrzewam, że nie ma tam dramatu z Twoim jedzonkiem, to bym się jeszcze jakoś super nie spinała i tym nie przejmowała. W sensie na wszystko przyjdzie pora. Może potrzebujesz jeszcze chwili i dopiero wtedy zazniesz ogarniać siebie, bo pewnie teraz jesteś cała skupiona na dzieciach
Myślę, że tam, gdzie można troszkę popuścić to trzeba tak zrobić w połogu, bo jak za dużo sobie na głowę nabierzemy to wiadomo, że różnie to się kończy. A do tego jeszcze hormony buzują, więc już całkiem.
Także, na spokojnie
Jak się ogólnie czujesz? I jak Twoje pociechy? I mąż, bo pewnie ma teraz mniej uwagi
Polog jeszcze 2 tyg, nie moge sie doczekac konca :-)
Co do diety... to nawet nie bede sie przyznawac jak brzydko jem wstyd. Ale nie mam nawet czasu na cos wiecej. Sniadanie jeszcze spoko bo chlopaki grzeczne to zdarze ogarnac siebie/ich/dom i sniadanie. Ale reszta.... lapie w locie co znajde pod reka slodkie buleczki mojego starszaka tez wpadaja w lape. No ale... w koncu sie zbiere :-) zwlaszcza ze pod koniec lipca musze hemoglobine glikowana zrobic.
Podzial u nas taki ze ja z chlopcami byle do 16. Mlodszy to glonojad cycusiowy wiec nie schodzi prawie z rak, starszy idzie w pieruny do babci czy dziadka czy po prostu na dwor wiec tez mam troche tu luzu. Niestety obaj chorzy. Starszak zarazil mlodego. Staram sie robic wszystko byleby maly w szpitalu nie wyladowal bo u takiego brzdąca sytuacja moze sie zmienic z godziny na godzine.
Po 16 przyjezdza tatus wiec starszak go nie odstepuje na krok. Na razie zostali oboje wykopani do osobnego pokoju wiec ja i Radzio mamy caaaale lozko dla siebie
W tym wszystkim nie mam czasu pomyslec o sobie.
Fizycznie tylko mi ciezko bo jednak 2 miesiace lezenia plackiem daja o sobie znac.
To zem sie rozpisala
Ale nie martw sie... nie jest tak ciezko z dwojka dzieci jakby sie moglo wydawac. Rade i tak trzeba dac :-)
U nas Milosc az sie wylewa na szczescie.. :-)
Ostatnia edycja:
Pamiętam właśnie i mam nadzieje, ze i u mnie się w końcu zatrzymaPamietasz moja koncowke i ostatecznie 18j? Tez musialam podbijac. Ale w koncu przystopuja ;-)
31+1 tc i biorę 11j., ale dzisiaj zwiększę na 13j. Pamiętam, że u mnie te 8j. bardzo długo się utrzymywało, aż w końcu wszystko się zaburzyło, ale trudno. Jeśli chodzi o cukry po posiłkach to nie ma problemu, już nawet śniadanie ogarnęłam zmiana posiłku, tylko te poranne, co chwile swirujaIle bierzesz teraz i w którym TC jesteś? Ja jestem w 16 tc biorę 8j na noc i 3x po 4j do posiłków. Cukier mam teraz w normie. W poprzednich dwóch ciążach miałam takie etapy że musiałam zwiększać jednostki, ale przed rozwiązaniami obnizalam, w już na porodówkach nie brałam insuliny.
Też mi sie wydaje, że czym dalej w las to po prostu trzeba to zwiększać, wiadomo, większe zapotrzebowanie na wszystko.
A po ciążach cukrzyca zanika, czy utrzymuje się też poza ciąża?
Dwa szkrabyPolog jeszcze 2 tyg, nie moge sie doczekac konca :-)
Co do diety... to nawet nie bede sie przyznawac jak brzydko jem wstyd. Ale nie mam nawet czasu na cos wiecej. Sniadanie jeszcze spoko bo chlopaki grzeczne to zdarze ogarnac siebie/ich/dom i sniadanie. Ale reszta.... lapie w locie co znajde pod reka slodkie buleczki mojego starszaka tez wpadaja w lape. No ale... w koncu sie zbiere :-) zwlaszcza ze pod koniec lipca musze hemoglobine glikowana zrobic.
Podzial u nas taki ze ja z chlopcami byle do 16. Mlodszy to glonojad cycusiowy wiec nie schodzi prawie z rak, starszy idzie w pieruny do babci czy dziadka czy po prostu na dwor wiec tez mam troche tu luzu. Niestety obaj chorzy. Starszak zarazil mlodego. Staram sie robic wszystko byleby maly w szpitalu nie wyladowal bo u takiego brzdąca sytuacja moze sie zmienic z godziny na godzine.
Po 16 przyjezdza tatus wiec starszak go nie odstepuje na krok. Na razie zostali oboje wykopani do osobnego pokoju wiec ja i Radzio mamy caaaale lozko dla siebie
W tym wszystkim nie mam czasu pomyslec o sobie.
Fizycznie tylko mi ciezko bo jednak 2 miesiace lezenia plackiem daja o sobie znac.
To zem sie rozpisala
Ale nie martw sie... nie jest tak ciezko z dwojka dzieci jakby sie moglo wydawac. Rade i tak trzeba dac :-)
U nas Milosc az sie wylewa na szczescie.. :-)
Domyślam się, że pewnie o siebie zadbasz na samym końcu, niestety my kobiety już tak mamy. A formą przy dwójce dzieci napewno szybko wróci, siłownia, fitness i wszystkie inne w jednym
O masz, u nas też Syn zielony katar, a mąż ma rękę w ortezie, bo mu pękła kosc w nadgarstku, więc chory opiekuje się chorym
Masz rację, u takiego maluszka to trzeba obserwowac, czy coś się nagle nie pogarsza, ale miejmy nadzieję, że nie będzie tragedii i wrócą szybko do zdrowia
Kasiek88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2016
- Postów
- 6 565
U mnie zniknęła bardzo szybko, ale ciągle cukry przez tak naprawdę lata miałam na górnej granicy normy.Pamiętam właśnie i mam nadzieje, ze i u mnie się w końcu zatrzyma
31+1 tc i biorę 11j., ale dzisiaj zwiększę na 13j. Pamiętam, że u mnie te 8j. bardzo długo się utrzymywało, aż w końcu wszystko się zaburzyło, ale trudno. Jeśli chodzi o cukry po posiłkach to nie ma problemu, już nawet śniadanie ogarnęłam zmiana posiłku, tylko te poranne, co chwile swiruja
Też mi sie wydaje, że czym dalej w las to po prostu trzeba to zwiększać, wiadomo, większe zapotrzebowanie na wszystko.
A po ciążach cukrzyca zanika, czy utrzymuje się też poza ciąża?
reklama
gooskaw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2017
- Postów
- 6 323
Dwa szkraby
Domyślam się, że pewnie o siebie zadbasz na samym końcu, niestety my kobiety już tak mamy. A formą przy dwójce dzieci napewno szybko wróci, siłownia, fitness i wszystkie inne w jednym
O masz, u nas też Syn zielony katar, a mąż ma rękę w ortezie, bo mu pękła kosc w nadgarstku, więc chory opiekuje się chorym
Masz rację, u takiego maluszka to trzeba obserwowac, czy coś się nagle nie pogarsza, ale miejmy nadzieję, że nie będzie tragedii i wrócą szybko do zdrowia
Co ten maz? Drzewo rabal czy komus nastukal ze nadgarstek mu strzelil?
Cukrzyca ciazowa znika w momencie porodu ;-) chyba ze bedzie upierdliwa i zmieni sie w cukrzyce t2 jak u mnie po pierwszym porodzie.
Ile bierzesz teraz i w którym TC jesteś? Ja jestem w 16 tc biorę 8j na noc i 3x po 4j do posiłków. Cukier mam teraz w normie. W poprzednich dwóch ciążach miałam takie etapy że musiałam zwiększać jednostki, ale przed rozwiązaniami obnizalam, w już na porodówkach nie brałam insuliny.
Elegancko ze tak dobrze poki co sobie radzisz z ogarnieciem cukrzycy Tak trzymaj :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: