reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa

Ale mnie naszlo... normalnie siadlabym i opierdzielalabym sie czekolada po kokardke. Batony batoniki batoniunie... ale misie zachciewajka wlaczyla 🙈🙈🙈 jedyne pocieszenie to takie ze nic nie ma w domu a wyjsc nie dam rady 🥴😅
 
reklama
Czyli rozumiem, że im dalej w las tym mniejsze obawy z tą szyjką?
Podziwiam pozytywne myślenie, jakoś tego nie potrafię. Już się boję każdego skurczy i nie obyło się bez dwukrotnego płaczu od wyjścia od ginekologa.
I jeszcze jedno - Mała się już obróciła główką w dół, co mnie też stresuje, że to za wcześnie :/
U mnie już też od jakiegoś 31tyg dzidzia przekręcona główka w dół i mój lekarz pow że to bardzo dobrze.
Nie przejmuj się Kochana ta szyjka już jesteśmy blisko bezpiecznego czasu ! Dotrwamy musimy pozytywnie myśleć !!
 
Nawet chyba nie smiem zapytac co tam sobie nakupowalas bo sie zaleje śliną po sam pępek 😂
Kiedyś znikało w 5min, a teraz muszę się delektować kosteczką 🙈 i tak sobie dzielić na parę dni 😅

A propo nieodpartych pokus, wczoraj miałam mega ochotę na kinder cards 🤣🤣 ( jadłam raz w życiu i wciąż pamiętam😄). Podchodziłam do półeczki w sklepie 3 razy 🙈oglądałam, macałam, zastanawiałam się nad tym cukrem 43g/ na 100 g 🙈 i nie wzięłam !!!!
Jak doczekam w zdrowiu to będę miała wakacje z kinder cards ( oby) 🤣
 
Dziewczyny,
A czy długa przerwa między posiłkami może wpłynąć na wyższy cukier po? Wczoraj średnio się zorganizowałam i miałam przerwę prawie 5h, a po posiłku cukier 144.
Rano dziś 89, więc nadal się cieszę 🙂
 
Dziewczyny,
A czy długa przerwa między posiłkami może wpłynąć na wyższy cukier po? Wczoraj średnio się zorganizowałam i miałam przerwę prawie 5h, a po posiłku cukier 144.
Rano dziś 89, więc nadal się cieszę 🙂
Moim zdaniem im dłuższa przerwa tym gorzej. Przynajmniej tak słyszałam i chyba raz ( po prenatalnych) zdarzyło mo się zjeść dopiero po 4 h i glukoza po 1 h -145.
 
Dziewczyny,
A czy długa przerwa między posiłkami może wpłynąć na wyższy cukier po? Wczoraj średnio się zorganizowałam i miałam przerwę prawie 5h, a po posiłku cukier 144.
Rano dziś 89, więc nadal się cieszę 🙂
W cukrzycy ciążowej działa to właśnie tak, że im dłużej nie jemy tym cukier wyższy. Ponoć maksymalna przerwa to 4h.
 
Jest szansa, że ona zatrzyma skracanie? Jaka jest norma w 34 tyg dla długości szyjki? Mam wizytę kontrolną za 2 tyg i już się boję, co będzie.
Te 2.7 cm to jest dużo na ten tydzień ciąży :) wiadomo, niektóre kobiety mają 4 cm do dnia porodu ale już w tym tygodniu nie martwiłam się szyjka na Twoim miejscu. luteina powinna pomóc. a mówił czy miękka czy twarda?
 
reklama
Dziecko może się obrócić nawet dzień przed porodem. Tak do 33 tygodnia wiedziałam kiedy była obrócona nogami w dół bo dostawałam po pęcherzu tak bardzo, że musiałam zaciskać nogi. Leżałam nawet z poduszką pod tyłkiem bo nie mogłam tego wytrzymać. Czułam kopniaki w szyjkę i peesar. Mega bolesne i nieprzyjemne. Dlatego doceniam kopniaki w zebra. Ale z tego co sobie przypominam, to w pierwszej ciąży miałam te same odczucia pod koniec czyli na bank była obkrecona. W ogóle sama cesarka by mnie nie przerażała gdyby nie fakt, że dostaje się zastrzyk w kręgoslup. Strach przed tym mnie paraliżuje i mam nadzieję, że uda się naturalnie
 
Do góry