reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa

@Daria1991 wezzzz... jak mozesz ?


Hyhy ale zazdro z tymi Wlochami... a tam Wlochami, z tym ze SAMI !! 😁🙈 ehh... rozmarzylam sie :-)))


U nas choroba na finiszu. Nastepna pewnie to kwestia czasu :-p pier.dolca dostaje prznajmniej raz w tygodniu jak Starszak w domu 😆

Ja juz planuje roczek Gogusia :-))) ale im starszy tym bardziej... absorbujacy. Ja tesknie za czasem kiedy lezal i robil kupe i jadl i spal. Moglby tak do 18nastki 🤭🤣

My aktualnie oczy w tylku bo mlody sie juz garnie do chodzenia.
U nas to samo z tymi chorobami, teraz mama mi jeszcze pisze, że starszemu w badaniach wyszly owsiki🙉
Haha za dobrze by było tak do tej 18tki😅
Matko, ja to już jak pilka wyglądam. Może jakoś super dużo w ciągu dnia nie jem, ale jak już dzieci pójdą spać to zasiadam w końcu z czyms słodkim, albo słonym, a d..a rośnie 😆
Kurcze, tak czekam, aż Maksik zacznie raczkować, a pewnie jak to nastapi to też będę chciała wrócić do czasu leżakowania. Bo wtedy dwojka takich ruchliwych to chałupa będzie fruwać 🙄
 
reklama
Hej dziewczyny . U nas jakoś do przodu. Marysia odpukac poza katarem nie miała większych infekcji. W czwartek szczepienie, zobaczymy czy pani doktor pozwoli szczepić,bo po ostatnim katarze w nosie jej gra,ale nic stamtąd nie wyciągam. Postanowiłam nie przekładać,zostawię to do oceny lekarce.
Z jedzeniem całkiem na plus , zajadamy owoce i warzywa ,w sumie mamy dwa posiłki ,warzywko w południe ,a na podwieczorek jakoś owoc. RD idzie całkiem przyjemnie. Zaczęłam schodzić z tego cholernego espumisanu,może wreszcie się uda. Marzę o wiośnie i spacerach 🤣 Noce całkiem ok,w dzień 1,5h jak uzbieramy z całego dnia to świat 🤷🙈
Brak infekcji-uroki pierwszego dziecka ❤️
My też się wybieramy na szczepienie pod koniec lutego, a przynajmniej mam taką nadzieję, bo Maksik to narazie antyszczepionkowiec😅
Też czekamy na te spacery, dziecko się bardziej dotleni może będzie lepiej spalo😁a i przyjemniej ogólnie będzie, jak już trochę tego słońca u nas zawita, bo przy tych deszczach to nic się nie chce 🙈
 
Brak infekcji-uroki pierwszego dziecka ❤️
My też się wybieramy na szczepienie pod koniec lutego, a przynajmniej mam taką nadzieję, bo Maksik to narazie antyszczepionkowiec😅
Też czekamy na te spacery, dziecko się bardziej dotleni może będzie lepiej spalo😁a i przyjemniej ogólnie będzie, jak już trochę tego słońca u nas zawita, bo przy tych deszczach to nic się nie chce 🙈
Te dni są tak monotonne,że można oszaleć. Ja mam nadzieję,że wreszcie się tymi spacerami naciesze,bo wyobrażałam sobie jak będzie fajnie,a te kolki wszystko nam zabrały 🙄
Odpukac szczepienia przechodzimy nieźle, po ostatnim nie było w ogóle gorączki ani nic.
Jeszcze dwa dni i tata będzie w domu to i ja trochę odetchnę i znowu wrócę do moich przyjemności czyli codziennej,długiej kąpieli 😂😂💦🔥
 
Za kąpielami to i ja tęsknię 😆 tylko sobota i niedziela mi się należą 😆 a na tygodniu to ekspresowy prysznic 🛁🚿. Czasami nawet z młodym w łazience 😆
I ze słodyczami to samo jak nie wpierdziele na wieczór to nie zasnę 🤣🙈🙈 słodycze to zguba narodu 🤣🤣
Jutro mamy osteopate do sprawdzenia napięcia i główki bo coś z jednej strony wydaje nam się trochę bardziej płaska. Więc zobaczymy co powie.
No i raz lepiej a raz gorzej ale jakoś leci 🙈
 
No z tym jedzeniem to masakra...jak ma się chwilę to się siada i opycha do oporu. Stary mnie opieprzyl, że dziecko ciąży wyniki cukru wróciły do normy to pcham się spowrotem w insulinoopornosc 🙄 Ale tak ciężko coś ogarniać ,z jedzeniem itp,a jak jest chwila to zwyczajnie się nie chce,albo niewiaodmo za co się złapać.
 
I oby tak zostało 😍

Liczę, że skoro ja za każdym razem się zarażam to, że jednak jakieś te przeciwciała w mleku są i coś go tam chronią.

Dzień dobry 😁 jak wasze "wagi" po ciąży? U mnie poleciała w górę w tempie światła 😆😆 chyba trzeba się wziąć za odchudzanie bo wiosna tuż tuż 🙈🙈
Ogólnie jak maluchy?
U nas raz lepiej.. raz gorzej.. ale czego się nie robi dla takiego małego słodziaka 😍🥰😍
Stary w pracy.. więc my cały tydzień sami. Próbujemy stworzyć jakąś rutynę.. ale jak narazie słabo nam idzie 😳 karmimy się piersią cały czas narazie (4 miesiące) i zobaczymy jak będzie dalej 😁
Ogólnie matka gruba ale szczęśliwa 😆😆 chyba za taką Polskę walczyłam 😆😆 żeby nie mieć kompleksów 😁😁

Ja w ciąży tylko schudłam i po porodzie też schudłam. Ale ja nie mam czasu jeść.
Stasio jest ogólnie cudownym dzieckiem, gdyby był jeden to bym w ogóle nie mogła narzekać.
No ale starszaki dają popalić za niego :oops:

Cześć dziewczyny, jak zwykle po dłuższej nieobecności melduje, co u nas. Maksio ogólnie ma się dobrze, ale niestety lapie od starszego różne infekcje. W swieta Bożego Narodzenia zaczęło go rozkładać, więc juz po świętach włącznie z sylwestrem byliśmy w szpitalu, bo RSV,który dodatkowo się nadkazil i wywołał bardzo duże zmiany na plucach🙄 ogólnie jesteśmy już po kontroli I już nie ma żadnych zmian, więc płucka czyste. Rozszerzamy sobie dietę, ładnie wcina, już nie wypluwa wszystkiego dookola. A i mamy dwa dolne zęby, wyszly jak miał 5.5msc 🙉 i coś tam się dalej kluje.
Teraz uwaga hit sezonu, przywieźliśmy wczoraj dzieci do dziadków i jutro lecimy SAMI do Włoch. Standardowo, jak się modliłam, oby tylko byli w tym czasie zdrowi, tak jeden leży z gorączka, a młodszemu już zaczyna wyciekać zielony gil. Ale mam nadzieje, ze szybko się podleczą.

Wow! Super opcja z tymi Włochami!

U nas zęby zawsze późno więc nie nastawiam się, ale dieta u córki rozszerzana po przez BLW więc czy będą zęby czy nie pewnie tak samo zrobimy.
 
Jestem mega szczęśliwa 🥰 byliśmy dziś zbadać ucho gdyż wyszło nam na badaniu przesiewowym że jedno ucho do kontroli (termin dopiero po 4 miesiącach - polski NFZ 🤦🤦) no ale chcę powiedzieć że wyszło wszystko ok i więcej matka stresu się najadła i 'zajadła' (dupa już prawie kwadrat 😂😂🙈) i stres razy milion 😆 ale maluch na oba uszka słyszy i matka nie wie nawet co ma robić ze szczęścia.. więc wino 0% se staremu kazała kupić i właśnie do niego zasiadam 😆😆 🍷🍷🍷🍷 Miłego wieczoru ❤️
 
Liczę, że skoro ja za każdym razem się zarażam to, że jednak jakieś te przeciwciała w mleku są i coś go tam chronią.



Ja w ciąży tylko schudłam i po porodzie też schudłam. Ale ja nie mam czasu jeść.
Stasio jest ogólnie cudownym dzieckiem, gdyby był jeden to bym w ogóle nie mogła narzekać.
No ale starszaki dają popalić za niego :oops:



Wow! Super opcja z tymi Włochami!

U nas zęby zawsze późno więc nie nastawiam się, ale dieta u córki rozszerzana po przez BLW więc czy będą zęby czy nie pewnie tak samo zrobimy.
U nas przy starszym pierwszy ząb dopiero jak miał 11 msc, więc jak zobaczyłam dwa u młodszego tak szybko to byłam w szoku😆
 
Kurcze tydzień u dziadków i dziecko tak rozkapryszone, że siku nie mogę pójść 😅awantura taka jak sam zostaję. Teraz miesiąc trzeba będzie odzwyczajać, że nie ma ciągłego noszenia na rączkach.
U nas dzisiaj pogoda ładna, więc ruszamy zwiedzać alejki 😁Miłego dnia 😍
 
reklama
Kurcze tydzień u dziadków i dziecko tak rozkapryszone, że siku nie mogę pójść 😅awantura taka jak sam zostaję. Teraz miesiąc trzeba będzie odzwyczajać, że nie ma ciągłego noszenia na rączkach.
U nas dzisiaj pogoda ładna, więc ruszamy zwiedzać alejki 😁Miłego dnia 😍

U nas też piękna pogoda 😎 na to czekamy :p
 
Do góry