Ja za wizyty nie płacę więc ewentualnie naciągany jest płatnik.
No i widać,że ginekolodzy przy złym wyniku proszą o powtórzenie, a diabetolog od razu stawia diagnozę i zaprasza na wizyty na których ogląda dzienniczek.
Odkąd jestem w poradni to wszystkie badania super. Ja chyba z tych swoich nerwów za szybko się postarałam o pierwszą wizytę u diabetologa.
Przez prawie 3 tygodnie niepilnowania się, miałam skok cukru raz, kiedy musiałam zjeść w mieście po ponad 4 h. Jak tłumaczyłam i przyznałam się,że diety zero,a wyniki mam piękne(sama stwierdza), to nie bardzo chciała dyskutować.
Ale ok w sumie póki co na żaden mój komfort życia to nie wpływa, kłucie paluchów fajne nie jest ale na razie mi nie przeszkadza więc będę się z tym mierzyć.
A ketonów już badać nie muszę bo jest ok.
A po co Ci taka podwójna kontrola? sensor i glukometr?
No i widać,że ginekolodzy przy złym wyniku proszą o powtórzenie, a diabetolog od razu stawia diagnozę i zaprasza na wizyty na których ogląda dzienniczek.
Odkąd jestem w poradni to wszystkie badania super. Ja chyba z tych swoich nerwów za szybko się postarałam o pierwszą wizytę u diabetologa.
Przez prawie 3 tygodnie niepilnowania się, miałam skok cukru raz, kiedy musiałam zjeść w mieście po ponad 4 h. Jak tłumaczyłam i przyznałam się,że diety zero,a wyniki mam piękne(sama stwierdza), to nie bardzo chciała dyskutować.
Ale ok w sumie póki co na żaden mój komfort życia to nie wpływa, kłucie paluchów fajne nie jest ale na razie mi nie przeszkadza więc będę się z tym mierzyć.
A ketonów już badać nie muszę bo jest ok.
A po co Ci taka podwójna kontrola? sensor i glukometr?