reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa

Ja za wizyty nie płacę więc ewentualnie naciągany jest płatnik.
No i widać,że ginekolodzy przy złym wyniku proszą o powtórzenie, a diabetolog od razu stawia diagnozę i zaprasza na wizyty na których ogląda dzienniczek.
Odkąd jestem w poradni to wszystkie badania super. Ja chyba z tych swoich nerwów za szybko się postarałam o pierwszą wizytę u diabetologa.
Przez prawie 3 tygodnie niepilnowania się, miałam skok cukru raz, kiedy musiałam zjeść w mieście po ponad 4 h. Jak tłumaczyłam i przyznałam się,że diety zero,a wyniki mam piękne(sama stwierdza), to nie bardzo chciała dyskutować.
Ale ok w sumie póki co na żaden mój komfort życia to nie wpływa, kłucie paluchów fajne nie jest ale na razie mi nie przeszkadza więc będę się z tym mierzyć.
A ketonów już badać nie muszę bo jest ok.

A po co Ci taka podwójna kontrola? sensor i glukometr?
 
reklama
Ja za wizyty nie płacę więc ewentualnie naciągany jest płatnik.
No i widać,że ginekolodzy przy złym wyniku proszą o powtórzenie, a diabetolog od razu stawia diagnozę i zaprasza na wizyty na których ogląda dzienniczek.
Odkąd jestem w poradni to wszystkie badania super. Ja chyba z tych swoich nerwów za szybko się postarałam o pierwszą wizytę u diabetologa.
Przez prawie 3 tygodnie niepilnowania się, miałam skok cukru raz, kiedy musiałam zjeść w mieście po ponad 4 h. Jak tłumaczyłam i przyznałam się,że diety zero,a wyniki mam piękne(sama stwierdza), to nie bardzo chciała dyskutować.
Ale ok w sumie póki co na żaden mój komfort życia to nie wpływa, kłucie paluchów fajne nie jest ale na razie mi nie przeszkadza więc będę się z tym mierzyć.
A ketonów już badać nie muszę bo jest ok.

A po co Ci taka podwójna kontrola? sensor i glukometr?
No ja też tego za bardzo nie rozumiem,pytam to już nie trzeba recepty na paski skoro będzie sensor. A ona,że trzeba bo dalej będę używać tylko nie tyle. Dopytam we wtorek. Ja prawie też jem normalnie ,chyba fastfoody najbardziej mi wyrzucają jak tak pizza,a tak to nie czuje wielkiej różnicy no może w wielkości posiłków na jeden raz.
 
Wydaje mi się,że do tej pory jak to nie było refundowane to mało osób to miało i nie bardzo wiedzą jak to jest z tymi pomiarami z sensora dlatego jeszcze paski. I będę czymś na wzór królika doświadczalnego. Skoro ona sama mi powiedziała,że pomiar się różnił,ale no w lab też chyba może być różnica z glukometrem.
 
No ja też tego za bardzo nie rozumiem,pytam to już nie trzeba recepty na paski skoro będzie sensor. A ona,że trzeba bo dalej będę używać tylko nie tyle. Dopytam we wtorek. Ja prawie też jem normalnie ,chyba fastfoody najbardziej mi wyrzucają jak tak pizza,a tak to nie czuje wielkiej różnicy no może w wielkości posiłków na jeden raz.
Zjadłam wczoraj pizzę, 4 kawałki, do tego sałatkę z krczakiem,grzankami i pieczywem i moja glukoza 120.

Dobra dała mi w końcu papier to pokażę lekarzowi i tyle. Mogę się kłuć i pilnować posiłków. Krzywych nie robić ? super mi to pasuje. Oby tylko zawsze mieć takie wyniki i nie doprowadzić do niczego innego.


No to chyba faktycznie zostajesz testującą. Daj znać jak idzie.
 
Ostatnia edycja:
Wydaje mi się,że do tej pory jak to nie było refundowane to mało osób to miało i nie bardzo wiedzą jak to jest z tymi pomiarami z sensora dlatego jeszcze paski. I będę czymś na wzór królika doświadczalnego. Skoro ona sama mi powiedziała,że pomiar się różnił,ale no w lab też chyba może być różnica z glukometrem.

Wiesz co. Mam wrazenie ze oni to wciskaja kazdej ciezarnej bo moga.
Ja sie nie zgodzilam na libre chociaz mam zlecenie. Poczytalam duzo opinii o tym i jak trafisz na felerny sensor to musisz reklamowac i wymieniac. Dwa pierwsze dni to cukry swiruja i nie zawsze pokazuja prawde.
Jak dla mnie 4 op paskow to 46 zl z refundacja a 1 miesiac libre to juz ponad 150 zl. I ten kruczek ze refundowane przy librze mozesz miec tylko 1 opakowanie 50 paskow na miesiac. Paranoja bo i tak i tak bedziesz musiala dolozyc do interesu.
I nie moze Cie lekarz do tego zmusic :-)
 
Wiesz co. Mam wrazenie ze oni to wciskaja kazdej ciezarnej bo moga.
Ja sie nie zgodzilam na libre chociaz mam zlecenie. Poczytalam duzo opinii o tym i jak trafisz na felerny sensor to musisz reklamowac i wymieniac. Dwa pierwsze dni to cukry swiruja i nie zawsze pokazuja prawde.
Jak dla mnie 4 op paskow to 46 zl z refundacja a 1 miesiac libre to juz ponad 150 zl. I ten kruczek ze refundowane przy librze mozesz miec tylko 1 opakowanie 50 paskow na miesiac. Paranoja bo i tak i tak bedziesz musiala dolozyc do interesu.
I nie moze Cie lekarz do tego zmusic :-)
Ja też teraz o tym czytałam i to dla mnie wychodzi dziwnie,skoro pokazuje nie takie pomiary,dalej mam używać pasków i jeszcze włożyć sobie jakieś coś w skórę. Mam bardzo mieszane uczucia co do tego. Pojadę do tej poradni w wtorek i zapytam co to ma konkretnie na celu i skoro mam sobie mierzyć tak i tak to czego ja mam słuchać i jak jeść,bo w końcu zglupieje całkiem . Ja też nie jestem przekonana,mam wrażenie,że ktoś mnie tu próbuje naciągnąć.
 
Ja też teraz o tym czytałam i to dla mnie wychodzi dziwnie,skoro pokazuje nie takie pomiary,dalej mam używać pasków i jeszcze włożyć sobie jakieś coś w skórę. Mam bardzo mieszane uczucia co do tego. Pojadę do tej poradni w wtorek i zapytam co to ma konkretnie na celu i skoro mam sobie mierzyć tak i tak to czego ja mam słuchać i jak jeść,bo w końcu zglupieje całkiem . Ja też nie jestem przekonana,mam wrażenie,że ktoś mnie tu próbuje naciągnąć.

Poczytaj na fb na grupie poswieconej sensorom libre:-)
Ja dzieki temu podjelam decyzje ze wole kluc palce nadal. Moze kiedys zmienie zdanie jak stanieja sensory :-p
 
Poczytaj na fb na grupie poswieconej sensorom libre:-)
Ja dzieki temu podjelam decyzje ze wole kluc palce nadal. Moze kiedys zmienie zdanie jak stanieja sensory :-p
Poszukam,dzięki . No narazie jestem sceptyczna. Podobno średnio dobre,dużo zwrotów,nie działają po kąpieli. A najbardziej intryguje mnie fakt kłucia palców i jeszcze sensora...to po co to,kłuć się podwójnie i jeszcze jakieś obce ciało mieć w sobie . Lekarka powiedziała,że będzie to koszt ok 65zl na dwa tyg i że to nie drogo. Moje kolejne pytanie to jak będą różne pomiary z tego i z glukometru to czym ja mam się kierować ? Dosyć człowiekowi ciężko to ogarnac to jeszcze utrudniają i wprowadzają zamęt. Może spróbuję,ale zapytam czy mogę z tego zrezygnować i w czym to jest lepsze od glukometru. Już przywykłam do tego kłucia ,przeżyje.
 
reklama
Poczytaj na fb na grupie poswieconej sensorom libre:-)
Ja dzieki temu podjelam decyzje ze wole kluc palce nadal. Moze kiedys zmienie zdanie jak stanieja sensory :-p
A orientujesz się jak teraz z tą refundacja ? Bo wszędzie na internecie pisze,że jest to refundowane do insuliny to co jeszcze insulina? Nic mi nie wspominała,pochwaliła mnie że mam bardzo dobre cukry. Coraz bardziej mi to nie pasuje.
 
Do góry