reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa

reklama
A jak z Marysia w pieleszach domowych?😊
A chyba coraz lepiej ogarniam praktykę ,w sensie przebieranie,przewijanie,myślę,że jeszcze z dwa razy i podejmę się kąpieli sama z mężem 😋
A co do reszty to rutyny nie ma żadnej 😅 Młoda nam robi nocne imprezy,w dzień anioł,a w nocy płacz i nie da się odłożyć ,zasypiamy koło 1-2. Wczoraj w ogóle cały dzień była mega niespokojna,dziś śpi ,zobaczymy jak noc.
Mi wywaliło ciśnienie od porodu ,codziennie ok 150/100 ,ból głowy non stop . Ale brakuje mi odpoczynku ,śpię ale nie odpoczywam psychicznie ,czuje się ciężka 😅
W środę mamy wizytę u pediatry . Jutro będę dalej ogarniać bioderka,bo w szpitalu dostaliśmy skierowanie do poradni na pilne,bo znalazła coś babka na USG. Pojechałam do lekarza 4 sierpnia ,on poruszal jej nóżkami jak żabie i mówi,że w badaniu nic nie widzi i czemu dostałam skierowanie. Więc od nowa USG,a że pani na urlopie to USG dopiero na 21 września...więc gdzie znowu wizyta i cokolwiek. Dlatego muszę ogarnąć coś prywatnie,będę wiedzieć też na czym stoję .
Pokarm mam ,położna była narazie raz . W piątek wyszliśmy ze szpitala za waga 3020g,a w środę miała 3150g . Mówiła,że to ok . Dziękuję Bogu za mojego męża,że ma tyle empatii i miłości do małej i mi pomaga szczególnie w nocy jak mnie dopada zmęczenie,senność i jakoś baby blues .
 
A chyba coraz lepiej ogarniam praktykę ,w sensie przebieranie,przewijanie,myślę,że jeszcze z dwa razy i podejmę się kąpieli sama z mężem 😋
A co do reszty to rutyny nie ma żadnej 😅 Młoda nam robi nocne imprezy,w dzień anioł,a w nocy płacz i nie da się odłożyć ,zasypiamy koło 1-2. Wczoraj w ogóle cały dzień była mega niespokojna,dziś śpi ,zobaczymy jak noc.
Mi wywaliło ciśnienie od porodu ,codziennie ok 150/100 ,ból głowy non stop . Ale brakuje mi odpoczynku ,śpię ale nie odpoczywam psychicznie ,czuje się ciężka 😅
W środę mamy wizytę u pediatry . Jutro będę dalej ogarniać bioderka,bo w szpitalu dostaliśmy skierowanie do poradni na pilne,bo znalazła coś babka na USG. Pojechałam do lekarza 4 sierpnia ,on poruszal jej nóżkami jak żabie i mówi,że w badaniu nic nie widzi i czemu dostałam skierowanie. Więc od nowa USG,a że pani na urlopie to USG dopiero na 21 września...więc gdzie znowu wizyta i cokolwiek. Dlatego muszę ogarnąć coś prywatnie,będę wiedzieć też na czym stoję .
Pokarm mam ,położna była narazie raz . W piątek wyszliśmy ze szpitala za waga 3020g,a w środę miała 3150g . Mówiła,że to ok . Dziękuję Bogu za mojego męża,że ma tyle empatii i miłości do małej i mi pomaga szczególnie w nocy jak mnie dopada zmęczenie,senność i jakoś baby blues .

Czasami lepiej zrobic prywatnie i miec sw spokoj. My wlasnie robimy prywatnie bo koszt maly a spokojna glowa i nie trzeba myslec ze skierowanie i gdzie wolne terminy itp.

A co do placzkow nocnych to mysle ze jednak postawcie na rutyne i zobaczycie czy to to. Dzieci bardzo lubia powtarzalnosc bo wiedza z czasem czego sie spodziewac. Moze to jest wlasnie ten punkt zapalny w nocy? A moze za cicho? Tudziez odwrotnie za glosno? Za jasno? Za ciemno? (Czasami pomaga mala lampka do kontaktu)

Btw. Lec do internisty z tym cisnieniem bo moze to poczatki nadcisnienia a przy KP bezpieczny lek na nadcisnienie tez jest. Ja biore sama dopegyt. Mi wlasnie nadcisnienie wywalilo po pierwszym porodzie i tak sobie zostalo.... 🤷‍♀️ i nie takie cisnienie nie wywala po zarwanych nocach i nie mija samo bo ja tak myslalam i tez nie szlam dosc dlugo az zaczelam miec zawroty glowy.

Nasi mezowie to zloto :-) moj tez pomaga ale przy starszaku bo ta mala gąsienice to mam przy sobie praktycznie 24/7:-)
 
Czasami lepiej zrobic prywatnie i miec sw spokoj. My wlasnie robimy prywatnie bo koszt maly a spokojna glowa i nie trzeba myslec ze skierowanie i gdzie wolne terminy itp.

A co do placzkow nocnych to mysle ze jednak postawcie na rutyne i zobaczycie czy to to. Dzieci bardzo lubia powtarzalnosc bo wiedza z czasem czego sie spodziewac. Moze to jest wlasnie ten punkt zapalny w nocy? A moze za cicho? Tudziez odwrotnie za glosno? Za jasno? Za ciemno? (Czasami pomaga mala lampka do kontaktu)

Btw. Lec do internisty z tym cisnieniem bo moze to poczatki nadcisnienia a przy KP bezpieczny lek na nadcisnienie tez jest. Ja biore sama dopegyt. Mi wlasnie nadcisnienie wywalilo po pierwszym porodzie i tak sobie zostalo.... 🤷‍♀️ i nie takie cisnienie nie wywala po zarwanych nocach i nie mija samo bo ja tak myslalam i tez nie szlam dosc dlugo az zaczelam miec zawroty glowy.

Nasi mezowie to zloto :-) moj tez pomaga ale przy starszaku bo ta mala gąsienice to mam przy sobie praktycznie 24/7:-)
Staram się wdrążyć wlasnie rutynę,myślę,że to by pomogło o ile to nie da też problemy z brzuszkiem. Już właśnie ok 20 idziemy do sypialni, zapalam mała lampkę ,przebieranie ,trochę gadania przytulania i karmienie . Dzisiaj ja idealnie wybudzalam delikatnie co 3h na jedzenie,zabawę i przebieranie ,bo potrafiła spać w dzień 3-4 różnie i potem może też na noc była rozwalona. Ważne,żebyśmy złapały rytm zanim tata pojedzie do pracy. Myślę,se goście też robią swoje ,ewentualnie właśnie coś co zaburza jej dzień ,lekarz itp . Taki maluch potrzebuje chyba powtarzalności i spokoju . Na szczęście nie musimy być mega cicho,nie przeszkadza jej ,można np serial obejrzec ,wiadomo,że nie ma cały regulator,ale jest ok.
Mąż ma wizytę u kardiologa w czwartek to podpyta co ona o tym myśli .
A ile ma już Twój maluch ? My jutro 2tyg. Boże jak to leci 🙈
 
Staram się wdrążyć wlasnie rutynę,myślę,że to by pomogło o ile to nie da też problemy z brzuszkiem. Już właśnie ok 20 idziemy do sypialni, zapalam mała lampkę ,przebieranie ,trochę gadania przytulania i karmienie . Dzisiaj ja idealnie wybudzalam delikatnie co 3h na jedzenie,zabawę i przebieranie ,bo potrafiła spać w dzień 3-4 różnie i potem może też na noc była rozwalona. Ważne,żebyśmy złapały rytm zanim tata pojedzie do pracy. Myślę,se goście też robią swoje ,ewentualnie właśnie coś co zaburza jej dzień ,lekarz itp . Taki maluch potrzebuje chyba powtarzalności i spokoju . Na szczęście nie musimy być mega cicho,nie przeszkadza jej ,można np serial obejrzec ,wiadomo,że nie ma cały regulator,ale jest ok.
Mąż ma wizytę u kardiologa w czwartek to podpyta co ona o tym myśli .
A ile ma już Twój maluch ? My jutro 2tyg. Boże jak to leci 🙈

A moze jak Marysia ladnie przybiera to daj jej pospac te 4 h? Moze masz wersje spiocha i daje popalic w nocy z niewyspania? Probuj wszystkiego :-) trzymam kciuki zebyscie znalezli sposob na spokojne noce bo to najwazniejsze
Poki co spij kiedy Mala spi :-) to takie wkurzajace jak Ci ktos to mowi ale przy jednym dziecku to idealnje dziala, jak taka symbioza.

Moj synek ma juz na dniach 3 msce a ze wchodzimy z telemarkiem w 12tż to pewnie da mi popalic, chociaz to spokojne dziecko to starszak nadrabia i cwiczy cierpliwosc wszystkich, a szczegolnie moja.
 
A moze jak Marysia ladnie przybiera to daj jej pospac te 4 h? Moze masz wersje spiocha i daje popalic w nocy z niewyspania? Probuj wszystkiego :-) trzymam kciuki zebyscie znalezli sposob na spokojne noce bo to najwazniejsze
Poki co spij kiedy Mala spi :-) to takie wkurzajace jak Ci ktos to mowi ale przy jednym dziecku to idealnje dziala, jak taka symbioza.

Moj synek ma juz na dniach 3 msce a ze wchodzimy z telemarkiem w 12tż to pewnie da mi popalic, chociaz to spokojne dziecko to starszak nadrabia i cwiczy cierpliwosc wszystkich, a szczegolnie moja.
Właśnie do tej pory jej nie ruszałam,budziła się kiedy chciała i wczoraj postanowiłam sprawdzić wybudzanie i trochę więcej zabawy . Idealnie nie było,bo długo jej schodziło żeby zasnąć ,ale spoko . Usnęła po 20 ,potem pobudka o północy ,o 3 i koło 7. Tak w miarę ok,ważne że nie ma płaczu i krzyku ciągiem do 1 w nocy .

Staram się ,chociaż jedną drzemkę zrobić. A jak zaśnie wieczorem wcześniej to mąż zazwyczaj coś i tak ogląda więc czuwa,a jak np śpię . Ale czasem to taki ciężko wybór ,ogarnąć coś ,zrobić coś dla siebie czy poprostu spać 😅

A domyślam się,że cierpliwość masz też lekko wyczerpana. Podziwiam,że dajesz radę z dwójką ❤️ Serio .
 
Cześć. Jestem w 29 tygodniu i ostatnio miałam stwierdzoną cukrzycę ciążową :( Jakie macie glukometry? Czy każda cukrzyca wymaga zakończenia ciąży do któregoś tygodnia, a jak nie to cc? Czy tylko te z insuliną?
 
Cześć. Jestem w 29 tygodniu i ostatnio miałam stwierdzoną cukrzycę ciążową :( Jakie macie glukometry? Czy każda cukrzyca wymaga zakończenia ciąży do któregoś tygodnia, a jak nie to cc? Czy tylko te z insuliną?
Mi gin powiedziała,że z cukrzyca ciążę rozwiązuje się przed albo w terminie ,nie przetrzymuje ,ale nie orientuje się czy akurat cukrzyca,albo insulina są wskazaniem do CC. Chyba nie .
 
reklama
Do góry