reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Widzę, że Iza wszystko dokładnie wytłumaczyła, a tak nawiasem mówiąc Iza nie jesteś nauczycielką? Bo tak właśnie tłumaczysz:-D

xmila nie martw sie chudnięciem, ja na początku schudłam 2kilo, od średnio dwóch miesięcy jest na diecie i nie przytyłam ani deka, a Maleństwo rośnie i to konkretnie - 0,5kg na 3 tyg, tak ostatnio to wyglądało. Ja niestety mam bardzo rygorystyczną dietę bo tylko 10ww, ale to przez to,że jak przyszłam do diabetolog po raz pierwszy to było jakieś 16-17kg do przodu, w 6miesiącu. :cool:
Teraz jest dobrze - mam 15kg, 8 miesiąc i marzenia o wielkiej uczcie ciasta hi hi :-D Słyszałam , że sok malinowy jest zabroniony kobietą w ciąży bo przyśpiesza poród - tak mi pow koleżanka.:eek:

mdmd tylko pozazdrościć, ja mam 1j o 22h a i tak te cukry są nie najlepsze. Diabetolog mówi, że jest dobrze, wszystko w książkowych normach. A z ruchem u mnie to różnie, zawsze lubiłam jeździć samochodem i tyle co ja zrobiłam km w trakcie ciąży przez cukrzycę to do tej pory chyba tyle nie przeszłam:laugh2:
Jestem na etapie prasowania ciuszków ale widzę, że to niestety nie spala cukrów. :-(
Nadrabiam piciem wody!!!:cool2:
 
reklama
co do wagi to u mnie zaraz 7 mies a mam 8 kg na plusie wiec chyba zle nie jest.

co do potow to chyba to jednak hormony i nerwy bo ostatnich kilka dni mam nerwowke:wściekła/y:robimy remont w mieszkaniu i ciagle cos sie wali tzn albo sciany wolno schna albo cos innego nie wychodzi. maly przedpokoj a robota ciagbnie sie juzdrugi miesiac. malz robi wszystko sam i to tylko po pracy wiec pewnietez dlatego....ehhhhh


Iza
dzieki za maila!!!
 
witam z wieczora:-)


dzis skusilam sie na odsmazane pierogi z serem. zjadlam az 8:szok: a po 1h cukier 128:-D a co?;-)czasem trzeba sobie dogodzic hehhe
 
Wredasek Tobie to tylko pozazdrościć, ja zjadłam 3 mielony - za dużo po 2h 134, norma do 135, ale jakie one były pyszne:-D Mój tato robi jedyne w swoim rodzaju;-)
Wiem z teorii , że do dzieci trzeba mieć mnóstwo cierpliwości ale też muszę się nauczyć dużo tłumaczyć, dobrze że należę do ludzi mówiących więcej hi hi:-D
Coś dzisiaj dziewczynmy mają prawdziwy weekend, coś nie ma AgMich, która zawsze nas wita o poranku:-)
 
I dziś tez witam o poranku:-D rano 88 więc jak dla mnie za dużo. Jednak moja wina bo wczoraj dzień pełen grzeszków. Po obiedzie zjadłam kawałek babki a na podwieczorek kawa z mlekiem i rogal z lukrem i powidłami. Ale bł pyszny taki z własnej roboty. Poznanianki mogą coś o takich na pewno powiedzieć ;-):-) Od dzisiaj obiecałam sobie żadnych grzeszków. Juz dużo nie zostało więc jakoś musze wytrzymać. Wczoraj zagladałm do Was ale tylko podczytywałam bo na pisanie nie miałam czasu. Mieliśmy wczoraj gośći a później sami byliśmy gośćmi. Nie znoszę niedzieli bo wtedy same pokusy.

Iza myślałam, że pęknę ze śmiechu jak zobaczyłam to szpitalne śniadanie. :-D:-D
 
witam dziewczyny, pogoda paskudna, u nas pada deszcz, no ja w sobotę zaszalałam po raz pierwszy odkąd jestem na diecie (a to juz prawie dwa miesiące) córka miała urodziny więc tradycyjnie był torcik i jak tu się nie skusic oczywiście kawałeczek zjadłam ale cukier ok 88, wczoraj na deser do obiadu zrobilam budyń czekoladowy z bitą śmietaną i znowu pokusa ale cukier też ok, więc z tymi słodkimi rzeczami nie jest tak najgorzej, bardziej podnoszą cukier chlebek ziemniaczki bułeczki. Ale dziś obiecałam sobie że dosyc tak nie można oszukuję sama siebie, pozdrawiam Was serdecznie:))))
Aga a my w tych samych terminach tak jak pisałaś, ja jutro zaczynam 32 tydzień. Ale z usg wychodzi tydzień mniej:)
 
Aga a my w tych samych terminach tak jak pisałaś, ja jutro zaczynam 32 tydzień. Ale z usg wychodzi tydzień mniej:)

Ty też będziesz miała cc?

Kuroslaw zaraziłam się od Ciebie bezsennością. Od kilku dni nie mogę spać a wcześniej nigdy nie miałam z tym problemów. Walam się z boku na bok i myślę o głupotach.

Kurcze jakieś przeziębienie mnie dopada. Co bierzecie na ból gardła? Moja mam dała mi jakąś sól emską ale nie wiem czy my możemy to pić. Teraz zrobiłam sobie ogromny kubek herbaty z cytryną. Mam nadzieję, ze szybko przejdzie. Musze jechać dzisiaj na ktg. Mój maluszek leniwy coś dzisiaj przeciąga sie dzisiaj tylko delikatnie, chyba ta pogoda tak na niego działa. Właśnie odebrałam z przedszkola bombki z imionami, sa śliczne. Leżą obok mnie i aż szkoda je chować. Łezka kręci się w oku jak na nie patrzę. Mam ndzieję, że te święta będą weselsze niz ostatnio. Im bliżej terminu tym bardziej się boję, tym bardziej, ze nie wiem co tak naprawdę mnie czeka bo wczesniej rodziłam sn. No i obawa o maluszka, czy ta cukrzyca nie zostawi zadnych śladów w jego malutkim ciałku...
 
reklama
Tak Aga ja będę miała cesarkie, bo to juz moja trzecia ( syn ma 16 lat, córcia 12), więc nie da sią inaczej, pierwsz nadciśnienie, druga krwotok i odklejenie lożyska i oczywiście nadciśnienie,
 
Do góry