reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Carioca77
byłam ostatnio u pielęgniarki zapytać o te rosnące cukry i mówiła,że to może się zdarzać..ale raczej po niewskazanych dla cukrzyków produktach...i raczej nie cały czas...tak jak to jest od kilku dni u Ciebie...
Ja w zasadzie przestałam już sprawdzać. Jak po godzinie jest dobrze to ok...
JUż mam dość zamartwiania się...jak nie cukry, to tarczyca...a teraz jeszcze jakaś wydzielina mi się zwiększyła i zaczynam schizować,że może wody mi się sączą....Zwariuję do porodu....

Ja rodzę kilka tygodni po Was a już mam wszystkie zakupy dla maluszka...no może jakieś drobiazgi muszę dokupić...Teraz muszę siebie wyposażyć w niezbędne rzeczy:)https://www.babyboom.pl/forum/members/carioca77-18326.html
 
reklama
Iza - uwielbiam tematy wózeczków, masz cos na oku?

niestety trafiło mnie na quinny, tylko nie mogę się zdecydować, czy buzz czy speedi :-p są wyjątkowe! niestety bardzo drogie, więc poluję na allegro.. mam upatrzony taki piaskowy, ale na razie chcą za niego aż 1600, czekam, może jednak uda się go kupić taniej. Ewentualnie zielony by mi pasował, też jest wystawiony, czekam aż stanieje :cool2: A najbardziej bym chciała czekoladowy, ale takiego nie widziałam..
Carioca, ty bestio :-) poruszyłaś we mnie pozytywne myśli :-D Ty już masz wózeczek?
 
Mam wózeczek po Stasiu, w bardzo dobrym stanie, więc będziemy go uzywac. Dokupimy tylko taką deskorolkę, którą się doczepia do tyłu. Mamy taki bardzo tradycyjny głęboki wózek, na pompowanych duzych kółkach, zwykłą gondolę, sprawdzila sie bo Stasiu bardzo syzbko rósł, a jak widze niektore wozeczki, to on by chyba tylko 3 miesiace w nich pojezdzil. Chociaz musze przyznac, ze gdybym miala wybierac, to wybrala bym jaksi dobry wozek wielofunkcyjny, bo potem ze spacerowka mielismy problem.
Qunny mi sie bardzo podoba, moja szwagierka miala (ale nie wiem ktory) i jedno tylko "ale" mialam - jak sie jedzie trzeba caly czas hamulce trzymac, a jak sie pusci to zaskakują, to trochę upierdliwe. A poza tym, to naprawdę porządny sprzęt, trzeba się starać żeby popsuć.
 
Witam przy porannej kawce! Dzisiaj rano 93 ale całkowicie z mojej winy. Wczoraj przed snem zjadłam pół paczki rodzynek w czekoladzie. :zawstydzona/y: Wkurzyłam się bo mój M pojechał do znajomego na "5min." a wrócił o, sama nie wiem bo zasnęłam. W sumie tymi rodzynkami to chyba nie zrobiłam mu na złość tylko sobie.:zawstydzona/y: Ale ze mnie głupia baba. Dzisiaj zaspałam bo M pojechał na grzyby a Piotrusiowi tez nie bardzo chciało się wstać. Śniadanie zjadłam dopiero przed 9.

Dziewczyny ja mam już wszystko po ostatniej ciąży. Wózek quinny speedi zielony, łóżeczko turystyczne nawet kosmetyki dla maluszka i wszystkie inne drobiazgi. Muszę się przyznać, że ubranka leżą nadal w komodzie bo jakoś nie miałam siły, zebrać się w sobie i je pochować.:sorry: Wszystkie rzeczy kupowałam w kolorach pasujących dla chłopca i dla dziewczynki bo nie wierzyłam do końca, że urodzi sie dziewczynka. Wózek był strasznie drogi 2600 ale połowę dołożyli nam rodzice. Teraz nie szykuje niczego. Jak pójedę do szpitala to niech rodzinka się martwi bo ja nie tykam nic żeby nie zapeszyć. :-( Wczoraj bardzo się balam bo maluszek prawie wcale sie nie ruszał od połódnia i wiezorem poczułam tylko jednego delikatnego kopniaczka. Miałam rano jechać na IP ale maluszek się rozbrykał i ostro daje czadu. Dziewczyny bardzo się boję im dalej tym gorzej. :-( Dobrze, że mam ten detektor tętna bo chyba co drugi dzień jechałabym na pogotowie.
 
Witajcie widzę że jestem w stosunku do Was z przygotowaniami troszkę do tyłu :-p ale to głównie dlatego że czekam na męża asz wróci z niemiec w tym tyg bo obiecałam że zakupy będziemy robić razem choć tak po cichu kupiłam trzy pary body i jednego pajaca :-) jedyne co mam to łóżeczko i wanienkę po córci:confused2: Iza faktyczniejeśli nie będziesz miała łóżeczka to wózek będzie ważnym wyborem u mnie myślę że zakupy ograniczą się do chodzenia po sklepach i nie mogę się doczekać :-D patrzyłam też wózki bo mam dwa sklepy pod nosem ale jakoś nie mam pojęcia co wybierzemy na allegro jakoś się boje takich zakupów jak wiem że mam tyle kasy wydać wolę obejrzeć i wtedy zdecydować.
My też szukamy takiego wielofunkcyjnego czterokołowca zależy mi na tym żeby miał stelaż z adapterami do fotelika samochodowego jak narazie spodobał mi się jakiś model z Maxi Cosi ale cena prawie 2tys :wściekła/y::szok: AgMich a jak Twój wózek się spisywał masz na trzech kołach? Ja jakoś wolę cztery kółka:tak:
 
Migotka niestety nie powiem Ci jak spisywał się ten wózek bo nie mieliśmy okazji z niego skorzystać Stoi zapakowany w kartonie i czeka.:-( A dla synka dostałam wózek od znajomych bo krucho było u nas z kasą.

Carioca a Ty jeszcze ma forum? Ale już na porodówkę! Kurcze tak bardzo się zdenerwowałam tymi ruchami, że wypiłam właśnie słodkie capuccono. Odczekałam chwilę i kilka ostrych kopniaków w ciągu kilku minut. A Ty pamiętasz może jak to było u Ciebie na takim etapie ciąży?

Chciałam Wam przesłać lin naszego wózka ale nie mogę znaleźć. Jak znajdę to wkleję.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie, ja dzisiaj z pelna premedytacja i bez zadnych wyrzutów sumienia zżarłam jajecznicę z białą bułką z masłem + wafelka+cola zero - wiekszosc niezgodne z deita lub niezdrowe ale mam taki kryzys malzenski ze wiedzialam ze mi sie to nalezy, co wiecej, uwazalam ze cukry w tej mojej sytuacji nie moga pojsc za bardzo w góre bo to juz byloby od losu okrucienstwo. No i bylo ok po 1 h 103 po 1,5 h 93. No.
A dzisiaj moj maz od rana dopytuje sie czy dzien otwarty w szpitalu w kotrym chce rodzic to na pewno tylko o 17? I czy koniecznie musimy w ten tydzien tam isc? Jak sie dopytalam w czym problem, to powiedzial ze o 17 jest mecz :wściekła/y: No tak... wydaje mi sie ze nalezy mi sie kolejny wafelek.
 
Winoroślinka z facetami tak już jest. Mój M obiecał synkowi wypad na rybki i na spacer a jak tylko wrócił z grzybów wsiadł na motocykl i do teraz go nie ma. Mały był zawiedziony i stwierdził, że tata go już nie kocha.:-( Aż ciarki przeszły mi po plecach. Teraz zrobił sobie drzemkę. Chyba odreagowuje emocje. Taaaaaaaaaaakie śniadanko i super cukry:szok: Ale Ci zazdroszczę. :tak:
 
carioca - ja po córci nie planowałam więcej dzieci, więc niestety wszystko oddałam. Najbardziej żałuję łóżeczka, gdyby było w piwnicy, to mąż pewnie nie stałby tak okoniem.. A z tym hamulcem , to może wada tamego egzemplarza byla?
winoroślinka - no to w Twoim przypadku rzeczywiście los jest sprawiedliwy, skoro za niezawinione grzechy Cię nie karze.. ciekawe czemu dla mnie jednak jest okrutny
AgMich - cale szczęście, że masz ten detektor tętna!! Masz pełne prawo być przewrażliwiona..

U mnie całkiem dziś dobrze. Sąsiadka zaprosiła nas na obiad i bardzo fajnie spędziliśmy dzień. Nawet mój cukire po tym obiadku był ok :cool2: Byłam też w ikei, i wreszcie znalazłam kubeczki pasujące do mojej codziennej zastawy :-D ich szukanie zajęło mi ponad rok :-p jeśłi tak samo pieczołowicie będę wybierać kolor wózka, to będzie ciekawie:eek:
 
reklama
Dzisiaj rano 88. Niby lepiej ale ja wolę jak jest mniej :tak: Oglądałam właśnie na allegro ubranka dla maluszków i najchętniej zamówiłabym kilka rzeczy. Ale m usze się jeszcze troszkę wstrzymać:sorry:

hidi jak Twoje poranne cukry? Unormowały się troszkę?
 
Do góry