reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Hidi Ty też masz niezłe cukry:tak: zawsze poniżej 100. W poprzedniej ciąży miałam właśnie normę na czczo do 100!
 
reklama
IzaBK taki ryż to trochę do smakiji podobny;-):-D

czy Wy też macie na śniadanie stały zestaw??? bo ja codziennie mam ten sam dwie małe parówki, pół grahamki z serkiem i duzo warzyw...dziecko pewnie nigdy na parówki nie spojrzy hehe:-)

ale podbija cukier, a smakija nie :-p choc to pewnie kwestia ilości i tej śmietanki :baffled:
ja też zawsze to samo na śniadanie i na kolację - 1,5 kromki mestemacher, szynka, duży pomidor. czasem kanapkę smaruję majonezem.
Pomodorów dziennie zjadam ponad kilogram.. moje dziecko pewnie do pomidorów będzie miało awersję ;-)
 
AgMich - ja pierwszy raz wylizałam :nerd: było przyjemne :-)
:-) ciemną czekoladę to często do posiłku dwie kosteczki, bo nie ma wpływu na moje cukry, ale na lody nie wpadłam... czy brązowy soprano mógłby być?
 
Iza pytałam o szczegóły a ona powiedziała, że co najwyżej jedna kulka śmietankowego ewentualnie waniliowego albo mały z maszyny bez polewy i tylko śmietankowy. Co do wylizywania to mi zdarzyło się chyba ze trzy razy ale na początku diety. I wiesz co dostałam opiernicz za ten chlebek deskowy. Stwierdziła, że nie ma większego paskudztwa bo on jest wiecznie świeży i ma mnóstwo chemii.:szok: Ale jak innego nie mogę jeść to co na to poradzę. Żałuję, że o nim powiedziałam.
 
Dzień dobry słodziaki
ja dziś troche dłużej pospałam i lepiej się czuję zobaczymy jak będzie w ciągu dnia rozmawiałam wczoraj z moją położną bo gin na urlopie powiedziała że dużo odpoczywać leżeć na lewym boczku i nospa wizyta dopiero w piatek.
Dziś pierwszy raz nie mam ketonów ale cukier na czczo wyższy niż zawsze 93
hidi u mnie też stały zestaw na śniadania podobny do Izy choć na majonez się nie zdecydowałam ale to bobry pomysł na urozmaicenie co do parówek mam mieszane uczucia moja dietetyczka wpisała je na listę produktów które są zabronione ale i pediatra mojej małej też mówiła żeby parówek nie dawać dla dziecka nie pamiętam dlaczego
Iza z tymi pomidorami to niezły motyw ja sama już prawie nie mogę na nie patrzeć choć bardzo lubię
 
W związku z czekoladą moja dietetyczka też mówiła że od czasu do czasu można sobie pozwolić na jakieś dwie kosteczki bo zawiera dużo tłuszczu także nie powinno być wysokiego skoku cukrów
 
Iza pytałam o szczegóły a ona powiedziała, że co najwyżej jedna kulka śmietankowego ewentualnie waniliowego albo mały z maszyny bez polewy i tylko śmietankowy. Co do wylizywania to mi zdarzyło się chyba ze trzy razy ale na początku diety. I wiesz co dostałam opiernicz za ten chlebek deskowy. Stwierdziła, że nie ma większego paskudztwa bo on jest wiecznie świeży i ma mnóstwo chemii.:szok: Ale jak innego nie mogę jeść to co na to poradzę. Żałuję, że o nim powiedziałam.

z tym lodem to jednk nie tak fajnie.. a z chlebkiem mnie zaskoczyłaś! Moja diabetolog go oglądała, uważnie czytała skład i razem ze mną liczyła wymienniki ! :confused: Hmm... ale wcale nie jest wiecznie świeży, bo umie wysychać, czego nie można na przykłąd powiedzieć o ciastach dr oetkera - trzy dni leżenia bez przykrycia a wilgotność bez zmian;-)
a jakiś inny chleb Ci poleciła?
 
reklama
Dziewczyny nie wiem co się dzisiaj ze mną dzieje! Jestem tak głodna, że pochłonęła bym wszystko co jest w domu!:szok: Nie mogę się opanować. Wypiłam już dwa i pół litra wody żeby tylko nie czuć pokusy na nic dodatkowego. Zawsze ledwo zjadałam zalecane wymienniki a dzisiaj straszne ssanie. Też tak czasami macie? Nie wiem już co robić. Mam nadzieję, że przejdzie mi ten głód:-(
 
Do góry