reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Dziewczyny jak po grzeszkach macie cukry w nirmie, to naprawdę wszystko w porzadku i nie ma co Was gryzc sumienie. Ja niestety po grzeszkach mam przekroczone normy i koniecznie musze sobie pozwalac jak najrzadziej. A jutro sa urodzinki mojego synka i napewno skusze sie na kawalek torta, nie ma mocnych.

Iza - nie wiem, kiedy najlepiej to dno oka badac, moja diabetolog mi powiedziala, zeby jak najszybciej :eek:

Zmykam prasowac i spac, jutro u nas impreza, co za tym idzie pracowity dzien.
 
reklama
dzięki dziewczyny
przespałam pół dnia i ciągle boli mnie brzuch jutro rano wizyta

a na obiad dzisiaj zjadłam jednego średniego ziemniaczka i pół piersi z kurczaka zrobionego w naczyniu żaroodpornym bez przypraw bez tłuszczu do tego pół szklanki kefiru

cukier po 2 h 160
niedawno mogłam zjeśc pół talerza ziemniaków kotlecika z patelni i było ok
rozdzielenie obiadu nic mi nie dało
tylko się dodatkowo denerwuję że i tak jem mało a jeszcze nie na jeden raz

nie wiem czy teraz to już ogólnie jakieś nerwy nie mają znaczenia
pewne tak
jestem jakaś roztelepana
 
Dzisiaj rano 91:no: nie podoba mi się ten wynik ale to chyba trochę z mojej winy bo byłam wczoraj tak zmęczona, że nie zjadłam posiłku przed snem:wściekła/y: Widzę, że nie potrzebnie się martwię tymi pomiarami z usg bo niektóre z was mają większe powody do zmartwienia. :-(

Iza fajnie, że się spotkałyście:-) chciałabym widzieć miny ludzi którzy was widzieli:tak:

Kaśka biedactwo współczuję Ci bardzo. Może jednak dostaniesz insulinę i wtedy wszystko będzie ok. Rzeczywiście mało jesz bo ja jem zazwyczaj całą mniejszą pierś, trzy ziemniaczki i tonę sałaty z pomidorami! Dobrze, że masz dzisiaj wizytę u lekarza! Napisz jak było!
 
Ech ja dzisiaj po śniadaniu 140, nie naobjadałam się, ręce opadają, codziennie dobijam do 140 :wściekła/y: Cholera, jak nie zapanuję nad tym do końca tygodnia to zadzwonie do mojej diabetyk czy uzyc insuliny (bo pena juz mi dali z porcją insuliny).

Zastanawiam się, czy jak np bym miala wynik 150, to mozna zrobic sobie jeden strzal, czy jesli sie juz zacznie brac to nalezy juz kontynuowac?
 
Carioca u mnie insulinę przepisała mi doktor jak miałam wyniki powyżej 130 i to głównie po śniadaniach czasem kolacjach bo stwierdziła że nie może być tak że będę jadła jedną kromeczkę gdzie śniadanie jest bardzo ważnym posiłkiem i zaraz bym głodna była, kazała jeść normalnie i że jak będzie potrzeba to insulinę będziemy zwiększać także według mnie poradź się swojej diabetolog bo to bez sensu abyś się dodatkowo denerwowała :tak: co do jednego strzału to ciężko by Ci było to wykalkulować bo insulinę podaje się przed posiłkiem więc nie możesz mieć pewności czy znów będzie te 150 po czy nie :eek: chybaaaa że wiesz przed jedzeniem że jakiś grzeszek się trafi....

Poza tym ja właśnie po wizycie u pani diabetolog wyniki ok w razie jak by coś za wysoko było to mam o jednostkę zwiększyć insulinę pytałam o te całe Ketony i wytłumaczyła mi żeby się ich pozbyć to ta II kolacyjka nie może się składać tak jak u mnie ostatnio ze szklanki mleka i jednej deseczki wasy tylko z np tego pieczywa i np plastra sera żółtego lub tłustszej kiełbaski aby to było coś co dłużej pozostaje w żołądku czy jakoś tak także będę próbować bo jak na razie ketony mnie nie opuszczają:-(
Pytałam również o to badanie dna oka i podobno takie badanie powinny wykonać kobiety które np przed ciążą miały już cukrzycę albo jeśli została ona wykryta na początku ciąży w 6-8 tyg i że w moim przypadku to nie jest konieczne także tyle info dziś zaczerpnełam :-)
 
Ech ja dzisiaj po śniadaniu 140, nie naobjadałam się, ręce opadają, codziennie dobijam do 140 :wściekła/y: Cholera, jak nie zapanuję nad tym do końca tygodnia to zadzwonie do mojej diabetyk czy uzyc insuliny (bo pena juz mi dali z porcją insuliny).

Zastanawiam się, czy jak np bym miala wynik 150, to mozna zrobic sobie jeden strzal, czy jesli sie juz zacznie brac to nalezy juz kontynuowac?

a po co czekac do końca tygodnia? zadzwoń od razu :tak: skoro nad tym nie panujesz to nie wiem na co czekac! insulina po to jest, żeby pomagać!! co do strzału, mam identyczne zdanie jak Migotka

Migotka - widze, że Twoja diabetolog jest rozsądna tak jak moja :-) to mi troche przywraca wiare w lekarzy.,..
 
Ale zwariowany dzień dzisiaj, mam nadzieję, że nie odbije się to na moich cukrach. Była u mnie dzisiaj koleżanka z liceum z liceum ze swoim trzy miesięcznym synkiem. Ale słodziak! Już nie mogę doczekać się mojego szkraba.:tak: Żeby tak można było troszkę kalendarz do przodu...;-)

Kaśka co u Ciebie? Jak cukry i co powiedział lekarz?
 
Macie rację dziewczyny, ja się nie boję się insuliny, tylko doszłam do wniosku, ze dzsiejszy skok po śniadaniu był spowodowany tym że zjadłam troche inny chleb niż zawsze :wściekła/y: Ja sobie jezdze do swojej piekarni raz na tydzien i robie zapasy, dzienne porcje wyjmuje sobie potem z zamrazalnika. Wczoraj zapomnialam wyjac i zjadlam niby żytni, ale to jakieś pędzone cholerstwo musialo byc.
Dzis po urodzinowym torcie mojego synka mialam po 1 h 98 :-) a po 2h 95 :-):-), wiec gdybym brala insuline to bym miala niedocukrzenie. Po prostu potrzeba mi wiecej samokontroli.

Kasiu - co u Ciebie?
 
reklama
leżę plackiem bo szyjka dalej się skraca
najlepiej żebym tak wytrwała conajmniej do wtorku i chyba wtedy już mnie zabiorą do szpitala
lekarz zadecyduje czy będą czekać do 23 września

i wiecie co dzisiaj cukry tak nie szalały objadałam się głównie sałatą troszkę papryki i kurczakiem
chleb z pomidorem i normy na granicy
odrazu lepiej się poczułam
 
Do góry