sajonara
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2008
- Postów
- 168
U mnie mala caly czas w brzuchu, a ja coraz wieksza jestem. Od kiedy zmienilam diabetologa i kazali mi przez te ketony wiecej jesc, to chyba w ciagu miesiaca przytylam 4 kg. Ruszam sie jak kaczka, wszystko mnie boli. A tak wlasciwie, to chcialam cos napisac a propos tych norm. Ja mam teraz zalecenie, ze jak po godzinie cukier bedzie ponizej 120 (np po sniadaniu) to mam zjesc jakis owoc po 2 h po tym posilku. chodzi o unikniecie za niskich cukrow, bo wstrzykuje duzo insuliny przed sniadaniem. No i zrozumialam, ze po godzinie mam miec cukier pomiedzy 120 a 140, zeby uniknac tych ketonow. No i na poczatku tez panikowalam jak bylam blisko tych 140, teraz juz przestalam, ale to pewnie dlatego, ze to juz koncowka, no i moja diabetolog tez nie panikuje, jak troche przekrocze norme.
dzisiaj na kolacje zgrzeszylam i podjadlam troche pizzy od meza (a wczesniej jadlam moj chlebek), no i mam teraz prawie 150. Powinnam to spalic, ale tak mnie bola pachwiny i podbrzusze, ze o chodzeniu nie ma mowy. tak wiec dalej czekam i rosne w oczach...Jutro tesciowie wyjezdzaja, to bede miala w koncu swiety spokoj i moze Natalka sie zdecyduje wyjsc.Byle by tylko tata zdazyl wrocic...
dzisiaj na kolacje zgrzeszylam i podjadlam troche pizzy od meza (a wczesniej jadlam moj chlebek), no i mam teraz prawie 150. Powinnam to spalic, ale tak mnie bola pachwiny i podbrzusze, ze o chodzeniu nie ma mowy. tak wiec dalej czekam i rosne w oczach...Jutro tesciowie wyjezdzaja, to bede miala w koncu swiety spokoj i moze Natalka sie zdecyduje wyjsc.Byle by tylko tata zdazyl wrocic...