Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[Koniczynka93]

@Hopeful_11 a u Ciebie jak to wygląda? Szczerze to ja nie wiem czy na dniach znowu nie będę zwiększać do 5j. Bo dziś już wynik 87, więc widać że z dnia na dzień wyżej jest (wczoraj 85), ale dziś znów słabo spałam... Nie wiem czy to wina hormonów czy co..
Macie jakieś sposoby na bezsenność?? dziś godzina 4:30 ja nie śpię i się z boku na bok przewracam. Pomiar cukru o 6:15 bo już i tak dłużej bym nie wyleżałam w łóżku.

 

[Angiee]

Ja ostatnio przestałam jeść te późne kolacje, bo tylko mnie żołądek po nich bolał i nie mogłam spać, a to i tak nic nie dawało. No i dzisiaj jak wstałam do toalety przed 5 to z ciekawości zmierzyłam cukier - 93 (ok. 7,5 h od kolacji). Zasnęłam praktycznie od razu i sobie trochę pospałam, bo do 8:30. I jaki wynik? 82!
Im dłużej jest ze mną ta cukrzyca, tym mniej rozumiem. Co się dzieje z tym cukrem pomiędzy? Czy w takim razie mogę robić dłuższe przerwy, skoro mi to służy?

 

[Hopeful_11]

@Hopeful_11 a u Ciebie jak to wygląda? Szczerze to ja nie wiem czy na dniach znowu nie będę zwiększać do 5j. Bo dziś już wynik 87, więc widać że z dnia na dzień wyżej jest (wczoraj 85), ale dziś znów słabo spałam... Nie wiem czy to wina hormonów czy co..
Macie jakieś sposoby na bezsenność?? dziś godzina 4:30 ja nie śpię i się z boku na bok przewracam. Pomiar cukru o 6:15 bo już i tak dłużej bym nie wyleżałam w łóżku.

Ja jak zaczęłam od 2j to praktycznie co 2 dni zwiększałam, bo cały czas było za mało. Doszłam do 6j i już chwile (prawie 2 tyfodnie) jestem na tym poziomie, tyle że wczoraj mierzyłam pol h później i mialam 91. Dziś 78, ale zwykle wlasnie 85-86. Dziś u mnie 13+0.

 

[sansavieria]

Ja różnie, teraz od około tygodnia jestem na 38j, zwiększam po 2-3 złych wynikach o jednostkę.

 

[Koniczynka93]

Ja różnie, teraz od około tygodnia jestem na 38j, zwiększam po 2-3 złych wynikach o jednostkę.

A który tydzień?
U mnie dziś 16+6, i 4j. ale czuję że dwa trzy dni i będę dawać więcej bo widzę że rośnie z dnia na dzień.

Ja właśnie staram się wstawać zawsze o tej samej godzinie, ale czasami spać nie mogę to wstaje wcześniej, ale mierze od razu po przebudzeniu. Toaleta i pomiar, tak kazała mi diabetolog

 

[sansavieria]

36+6

 

[04ma]

Mi chyba tez nie służy ta późna kolacja
Cala noc mam praktycznie staly cukier wedlug sensora i od rana 92 zazwyczaj wiec ja po prostu sprobuje bez tej kolacji i zobaczymy jaki bedzie efekt QUOTE="Angiee, post: 22521708, member: 201487"]
Ja ostatnio przestałam jeść te późne kolacje, bo tylko mnie żołądek po nich bolał i nie mogłam spać, a to i tak nic nie dawało. No i dzisiaj jak wstałam do toalety przed 5 to z ciekawości zmierzyłam cukier - 93 (ok. 7,5 h od kolacji). Zasnęłam praktycznie od razu i sobie trochę pospałam, bo do 8:30. I jaki wynik? 82!
Im dłużej jest ze mną ta cukrzyca, tym mniej rozumiem. Co się dzieje z tym cukrem pomiędzy? Czy w takim razie mogę robić dłuższe przerwy, skoro mi to służy?
[/QUOTE]

 

[04ma]

A kiedy byłaś na wizycie? I jakie duże jest dziecko, moje ma 180 g (16+4) i pani doktor mowila ze o ponad tydzien za duze ale to jeszcze w normie i nic zlego, zastanawiam sie jednak czy to nie przez cukrzycę.

A który tydzień?
U mnie dziś 16+6, i 4j. ale czuję że dwa trzy dni i będę dawać więcej bo widzę że rośnie z dnia na dzień.

Ja właśnie staram się wstawać zawsze o tej samej godzinie, ale czasami spać nie mogę to wstaje wcześniej, ale mierze od razu po przebudzeniu. Toaleta i pomiar, tak kazała mi diabetolog

 

[Koniczynka93]

A kiedy byłaś na wizycie? I jakie duże jest dziecko, moje ma 180 g (16+4) i pani doktor mowila ze o ponad tydzien za duze ale to jeszcze w normie i nic zlego, zastanawiam sie jednak czy to nie przez cukrzycę.

Ja wizytę miałam 2 tygodnie temu i wtedy nic mi nie mówił mój lekarz żeby coś było nie tak. Kolejna mam dopiero 18 maja, zapytam wtedy o tą wagę. I jak to ma się do norm.

 

[04ma]

Dziewczyny apropo późnej kolacji… dzis zjadlam kolacje o 20, wstalam o 10 i cukier 86… jutro przetestuję kolację o 18 i od rana zmierze przed 8, ale wyglada ze rzeczywiscie nie wszystkim ta kolacja sluży