Cześć dziewczyny.
Jestem w 27 tyg i też jestem słodką mamusią w sumie od 3 tygodni o tym wiem. I zadziwia mnie ta choroba. Na początku byłam przerażona. Teraz już mi łatwiej. Byłam już na wizycie u diabetologa. Dostałam insulinę wieczorna bo te cukry nocne i na czczo są powyżej normy. Ale obecnie jestem na 5j i ta insulina na mnie nie działa. Jutro zwiększę do 6j, a potem chyba muszę się wybrać znowu do diabetologa. Bo dał mi zakres od 3j do 6j.
Kombinuje jak mogę. Zazwyczaj jadłam ostatni posiłek o 20. I cukry zazwyczaj były ok. 100 w nocy, rano 92-94. A wczoraj postanowiłam spróbowac ta słynną kajzerkę z serem ok. 22.i cukier o 23 był na poziomie 155, teraz w nocy 122. Jednak posiłek później to nie dla mnie. A myślałam że mi pomoże te cukry obniżyć. Insulina tylko w jeden dzień mi ładnie je obniżyła w nocy i na czczo były poniżej 90.czy to możliwe, że zadziałała 2go dnia obniżając. A potem pomimo zwiększenia jednostek cukry wyższe... To znaczy że mam piąć się w górę z jednostkami? Skoro jednego dnia obniża a w inne nie [emoji43] bo ja już nic nie wiem....
Zwariować można z tą chorobą.