Cześć :-)
No i stało się - cukrzyca ciążowa. Mam ustaloną dietę, której skrupulatnie się trzymam. Aż do choroby (przeziębienie) moje cukry były bardzo dobre, pani diabetolog mnie pochwaliła. Od kiedy zachorowałam, codziennie rano 92, 94, 95... W ciągu dnia odczyty pozostają w normie.
Mam ochotę się wybrać do diabetolog na konsultację, ale kiepsko wychodzić, gdy jestem chora. Wiem, że tym razem to się może skończyć nawet jakimś zapaleniem płuc, ponieważ moja odporność praktycznie nie istnieje
. Dlatego wolę przeczekać, aż w końcu przestanę chorować.
Wyprowadźcie mnie z błędu, jeżeli się mylę - przeziębienie może sprawić podwyższenie cukrów na czczo?
Pozdrawiam