reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Ja mam wizytę 14 stycznia i lekarz powiedział że wtedy będziemy zastanawiali się kiedy ewentualnie do szpitala bo nie mogę przenosić ciąży a pierwszego syna urodziłam 2 tygodnie po terminie. Ale jeszcze nie mówił do ktorego tygodnia czekamy
 
reklama
Byłam wczoraj na wizycie i lekarz mnie zszokował informacją, że teraz przy cukrzycy wywołują poród w 38-39 tygodniu. Pierwszy miałam indukowany w 40 tydz+2 i myślałam, że tym razem do tego czasu samo ruszy a tu lipa. No zalamałam się.
Ja rodziłam w 40 tyg i 4 dni i wszystko w porządku dziecko ważyło 3600 lekarze przesadzają też nie potrzebnie się denerwowałam więc na zapas się nie denerwuj.
 
Ja rodziłam w 40 tyg i 4 dni i wszystko w porządku dziecko ważyło 3600 lekarze przesadzają też nie potrzebnie się denerwowałam więc na zapas się nie denerwuj.
No właśnie w pierwszej ciąży tez miałam cukrzycę i nie bylo problemu z doczekaniem do terminu, a teraz są podobno odgórne ustalenia, żeby rozwiązywać wcześniej. No nic, jeśli wszystko będzie ok to trzeba będzie się jakoś migać od tego wcześniejszego wywoływania ;)
 
Moja lekarka powiedziała mi, że teraz są nowe zalecenia i trzeba urodzić dziecko najpóźniej w 39tc jak ma się cukrzyce ciążową. Nawet jak nie ma żadnych powikłań tej cukrzycy i jak cukrzyca jest leczona tylko dietą. Ja strasznie się bałam indukcji porodu i wkońcu mnie to ominęło. Poród zaczął się u mnie sam w w 39tc+0.

Swoją drogą nie rozumiem z czego wynikają takie zalecenia. Moja też nie potrafiła mi tego wyjaśnić.
 
Moja lekarka powiedziała mi, że teraz są nowe zalecenia i trzeba urodzić dziecko najpóźniej w 39tc jak ma się cukrzyce ciążową. Nawet jak nie ma żadnych powikłań tej cukrzycy i jak cukrzyca jest leczona tylko dietą. Ja strasznie się bałam indukcji porodu i wkońcu mnie to ominęło. Poród zaczął się u mnie sam w w 39tc+0.

Swoją drogą nie rozumiem z czego wynikają takie zalecenia. Moja też nie potrafiła mi tego wyjaśnić.
Ale szczęściara z Ciebie :) super, że samo się zaczęło! Długo rodziłaś?
Ja właśnie też tego nie rozumiem. Skoro dziecko odpowiednio waży, łożysko jest ok, cukrzyca uregulowana hm... widocznie wiedzą lepiej:/
 
Byłam wczoraj na wizycie i lekarz mnie zszokował informacją, że teraz przy cukrzycy wywołują poród w 38-39 tygodniu. Pierwszy miałam indukowany w 40 tydz+2 i myślałam, że tym razem do tego czasu samo ruszy a tu lipa. No zalamałam się.
Tez wlasnie dzis przeczytalam ze teraz sa takie ustalenia.. ogolnie pierwszy raz sie z tym spotkałam.
Ja mam nadzieje ze moj lekarz nie bedzie mnie na sile pchal do szpitala wcześniej jesli wszystko z dzieckiem bedzie w porządku.
Przy synku nie mialam cukrzycy, urodzony w 40+2 samo sie zaczelo ale bylo podkrecone oxytocyna. Teraz chce tego uniknąć. I tak jak ty Bardzo chcialabym uniknąć wywolywania porodu.
 
Ja w sumie chciałbym mieć wywołany bo wiedzialabym kiedy zgłosić się do szpitala i na spokojnie zalatwiłabym opiekę do syna. Pierwszy poród próbowali wywoływać oksytocyną ale nie podziałało. Zobaczymy jak będzie, na razie zapowiada się na cesarke bo mała jest ułożona pośladkowo
 
reklama
Ja mam jeszcze duzo czasu ale na najblizszej wizycie bede pytac o to mojego lekarza. Mam nadzieje ze zadne wywolywanie i to tak wcześniej nie bedzie u mnie konieczne. A nie wspomne o cc. Mam nadzieje ze to juz calkiem mnie ominie[emoji849]
 
Do góry