starlet - mięso nie ma węglowodanow tylko same białka i tłuszcze wiec nie podniesie ci cukru a co za tym idzie mozesz podjadac
cukry podnoszą ci tylko rzeczy zawierające węglowodany czyli wszystko co jest slodkie i roślinopochodne plus mleczne bo tam jest laktoza
mi się wydaje ze normalnie cukrzyk na to tez musi uważać bo to cholesterol itp ale na ten czas co my potrzebujemy to od nadmiaru miesa chyba nic nie będzie - tylko pamiętaj ze miesko ma być chude i kiełbaski jak najmniej przemielone (w takich mocno przerobionych jest pewnie bulka tarta itp wiec tez ci moze wynik podwyzszyc) faktycznie masz problem z tym ze dwie godziny musisz czekac - no ja raczej czekając na pomiar nie dojadam, ewentualnie wodę popijam. Powiem ci ze faktycznie tez tak miałam na początku ze wiecznie głodna chodziłam i wiesz co? poczytalam co i jak i wyszlo mi ze do wypchania brzucha najlepszy jest bigos
kapusta zwlaszcza kiszona prawie nie podnosi cukru do tego mięsko i masz obiad na kilka dni - ja gotuje bigos mniej wiecej z 3 kg kapusty i kolo 1 kg miesa no i przez pare dni mamy z lubym obiady a ja niskie wyniki
tyle ze ja ten bigos sam jem bez chleba czy ziemniakow wlasnie po to zeby sie najeść do syta
poza tym polecam rybki - pytałam ostatnio diabetolog o wędzone rybki - bo niby ciężarnym surowego nie można a przeciez wędzenie to co tam - wiec jak mieska surowego wędzonego sie nie powinno to rybki mozna
powiedziala ze z rozsądkiem bo one bardzo kaloryczne ale ja tak sobie mysle ze dla nas to chyba akurat dobrze bo nie będziemy tak chudły
poza tym nie wiem jak ty ale ja miałam zalecenie mierzenia cukru po godzinie i posiłki w odstępach co najmniej dwoch godzin, ostatnio jak przyznałam się ze jak po godzinie mam niski wynik to nie czekam kolejnej godziny tylko od razu coś zjadam to powiedziała ze dobrze, ze do granicy 120 mam pole do popisu - wiec na szczęście nie mam rozpiski na 5 czy 6 posiłków tylko w efekcie jak jestem ostrożna to właściwie mogę coś wrzucić co godzinę a takim sposobem nawet nie mam ochoty w ciągu dnia na jakis super syty obiad
spróbuj sobie komponowac syte sałatki ja robie np tak mieszanka meksykańska bondiuele - puszka (groszek kukurydza i troche papryki) pół serka feta z mlekovity, tuńczyk w sosie wlasnym (puszka), ogórek kiszony i ze dwa pomidory - my z moim lubym zjadamy taka sałatkę na pół (ja jem samą bez chleba) i wynik mi jeszcze nie przekroczyl po tym 100 a najedzona bylam na wiecej niż dwie godziny
dzizes.. ale sie rozpisałam
sorki mam nadzieje ze mamy mi wybacza i moze mi tez cos podpowiedzą