reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
Kodeks pracy (Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.) kobieta w ciąży może zacząć korzystać z urlopu macierzyńskiego na co najmniej dwa tygodnie przed przewidywalną datą porodu.

A tu jeszcze takie coś:

hospitalizowane kobiety w ciąży oczekujące na poród powinny otrzymać zwolnienie, a szpital zobowiązany jest je wystawić. Placówka nie ma prawa oczekiwać, żeby kobieta ciężarna w okresie hospitalizacji korzystała z urlopu macierzyńskiego.
 
Hej Słodkie Mamusie,

Mój Kochany kupił mi wczoraj glukometr Accu Chek Active i już pierwszy poranny pomiar na czczo mam za sobą - wynik 84. Wczoraj wieczorem zjadłam ok. 23 kromeczkę pieczywka żytniego z plasterkiem pieczonego kurczaczka z sałatą lodową i papryką. Po śniadanku (3 kromki pieczywa żytniego z 3 plasterkami pieczonego kuraka z sałatą lodową i połową papryczki + kawa z mleczkiem 0.5%) wynik 140 po 1 h.

Mam do Was pytanie odnośnie igiełek w nakłuwaczu. Czy używanie jednej igły kilka razy nie ma wpływu na prawidłowy wynik pomiaru? W sklepie sprzedawca zwracał na to uwagę mojemu M, że można kilka razy tej samej igiełki użyć.
A no i czy Wy też macie problem z uzyskaniem kropli krwi? U mnie po nakłuciu muszę ścisnąć palec, żeby się pojawiła, bo sama nie chce wyjść.

Miłego dnia Wam wszystkim życzę.
 
Ostatnia edycja:
AASICA ja wiem z tym ze problem mam taki ze jak 28 02 skonczy mi sie zwolenienie a 1 03 pojde do szpitala i mnie jednak jeszcze nie przyjma to bede bez zwolnienia od 1 03 do nie wiem kiedy dlatego wole wziac urlop i miec pewne ze mnie rozlicza normalnie za to jak za zwolnienie czy urlop a nie np bede musiala isc do pracy :|| a jesli chodzi o to z kim pozniej bedzie Pola to na zmiane ja lub tata albo dziadkowie ;)

kurczaczek pieczony i lodowa salatka mmm ;)
ja dzis zrobie jakas salatke :)
 
Witam słodziutkie mamusie:-)
Coś ty... nakłuwacz kosztuje 20 zł. A do tego, który jest w zestawie z glukometrem nie pasują zwykłe igły, tylko muszą być firmowe Accu Check, które pewnie są droższe od zwykłych.

piszę to co powiedziano mi w aptece, a nawiasem mówiąc była rozmowa o xido bo taki dają na Karowej tam gdzie Kchasia ma się zgłosić.
Aasica ja mam na razie to szczęście że nic nie puchnie:-) a bez soli to nic nie zjem jestem od niej uzależniona tak jak od cukru wcześniej(5 łyżek na 0,5 litra herbaty):-) ale z cukrem jakoś daje rade. tak ja to wczoraj byłam bardzo rozsądna:-) na podwieczorek do jabłuszka dołożyłam sobie 2 ciasteczka mleczne w czekoladzie:-) niebo w gębie, już miałam ochote zjeść reszte tych ciasteczek(czyli 10) ale jakoś się powstrzymałam i cukier 121:-):-):-)
dziś na czczo 78 jak nigdy zawsze dolna granica to 89, ale to tylko dzięki Wam bo wczoraj przed spaniem nie było mleczka tylko kanapka z poledwica, serem żółtym i pomidorkiem zjedzona do godz 21.15:-) i po kolacyjce spać:-)
dziś po kanapce z polędwica,pomidorem i 4 rzodkiewki 134 mogło by być mniej:wściekła/y::wściekła/y: a jeszcze doprawiłam się tym chlebkiem chrupkim.
jeju jak ja bym już chciała mówić o porodzie a przede mną jeszcze dobre 7 tyg
 
Kchasia to na czczo ładne cukry:-) po śniadanku no górna granica normy, może zastosuj to co mi dziewczyny mówiły żeby mleczka nie używać do 1 śniadanka, mi to pomogło z wysokimi cukrami na czczo. co do igieł do spokojne możesz używać tej samej aż nie będzie za tępa, słyszałam że niektórzy używają miesiąc jednej. co do krwi to od dwóch dni też tak mam że kiepsko z tą krwią, nie pomaga mi ani ciepła woda ani machanie rękami więc ja tak masuję palec od dołu do góry i pomaga nie wiem czy można to zaliczyć do wyciskania??? podobno nie można wyciskać bo wtedy wynik oszukany jest. ale jak tu zmierzyć ten wredny cukier, ja dziś zmarnowałam dwa paski bo za mało krwi pobrało:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
emka0402 a czy lekarz internista nie da Ci zwolnienia jeśli nie przyjmą Cię do szpitala? szkoda wykorzystywać wcześniej u. macierzyński jeśli możesz iść na L4.
 
magda16.04: tak będę musiała zrobić, bez mleczka na śniadanie i może o jedną kanapeczkę mniej...
U mnie w ogóle z krwią jest problem, nawet jak mi pobierają krew to muszą strzykawką zwykłą ściągać, bo sama nie chce spłynąć, a już nie mówię o samym wkłuciu igły, bo mam bardzo cieniutkie żyłki, które uciekają spod igły, z pobrania krwi zawsze wychodzę z obolałą ręką a wieczorem mam pięknego siniaczka, który przez kilka kolejnych dni osiąga niemalże wszystkie kolory tęczy...
Ależ niefajny temat... brr! Jak przypomnę sobie to mną trzącha.
 
spróbować warto Kchasia, mi jak na pierwszy dzień pomogło:-) współczuję Ci takich pobrań i wizyt w laboratorium mi na szczęście dobrze idzie:-) ja na razie znikam lecę do mamuśki Miłego Spokojnego i z niskimi cukrami dzionka życze wszystkim słodziutkim mamusiom:-):-):-)
 
reklama
ostatnio u internisty to bylam z rok temu ;)
pelnego urlopu i tak nie wykorzystam bo zwariuje siedzac w domu. pewnie oddam 6 tyg tacie bo wiem ze tak mozna :)
pomysle jeszcze co i jak. na pewno nie pojde do pracy na 12 h :|
 
Do góry