emka: spokojnie, moze sie okazac, ze tylko brązowy ryż tak na ciebie działa a na przykład pączki możesz jeść ;-). Jedz pęczaka i gryczaną. Spróbuj makaron chiński z fasoli mung. Ja zjadłam godzine temu z warzywami i mam 115 a zjadłam dużo :-)
Aga: byłam na KTG i wykres ok. Tylko lekarz taki młody mnie opiniował i oberwałam, że nie przywiozłam wszystkich badań i wypisu i glikemii i cisnienia ze sobą! A nikt mi nie mówił, że muszę wszytsko ze soba na każde KTG ciągać... no i mam sie przywlec w poniedziałek i dostarczyc i znowu KTG. Ale bardziej mnie zdziwiło, że stwierdził, że USG mam raz w tygodniu robic teraz w kierunku ilości płynu i przypływów... Nie bardzo mi to pasuje, bo każde USG to 200 zł
Nie wiecie czy na NFZ to sie da zrobic??? No i jeszcze stweirdził, że trochę po 38 tyg. powinno się taka ciąże wywoływać już a to będzie między świętami a Sylwestrem! No juz chyba moga poczekac do Nowego Roku... Głupio tak urodziny miec 28-31 grudnia.... Zobaczymy co na to moja gin - ma mnie umówic na konsulatacje z Ordynatorem...
A co do bóli to ja mam tez takie miesiaczkowe ze 2 razy na dobę a z łóżka to klnę jak szewc jak wstaje i to tez z podpórką przez te pachwiny, więc to pewnie taki okres ciąży mamy
A jak mi sie kazała na KTG przekręcic na drugi bok to myślałam, że spadnę z łóżka :-) -prawie niewykonalne!
Gabrielka: odpręż sie to sama urodzisz zanim cie zaczną męczyć! :-) Niech ci jabłka chociaz ktos przyniesie, to będziesz na II sniadanie wcinac! I kefirek czy cos... A potem raz dwa i po cukrzycy!
Aga: byłam na KTG i wykres ok. Tylko lekarz taki młody mnie opiniował i oberwałam, że nie przywiozłam wszystkich badań i wypisu i glikemii i cisnienia ze sobą! A nikt mi nie mówił, że muszę wszytsko ze soba na każde KTG ciągać... no i mam sie przywlec w poniedziałek i dostarczyc i znowu KTG. Ale bardziej mnie zdziwiło, że stwierdził, że USG mam raz w tygodniu robic teraz w kierunku ilości płynu i przypływów... Nie bardzo mi to pasuje, bo każde USG to 200 zł


A co do bóli to ja mam tez takie miesiaczkowe ze 2 razy na dobę a z łóżka to klnę jak szewc jak wstaje i to tez z podpórką przez te pachwiny, więc to pewnie taki okres ciąży mamy

Gabrielka: odpręż sie to sama urodzisz zanim cie zaczną męczyć! :-) Niech ci jabłka chociaz ktos przyniesie, to będziesz na II sniadanie wcinac! I kefirek czy cos... A potem raz dwa i po cukrzycy!