Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[ilyala_rose]

Jak tam urodziłaś już? Czekamy na info

No właśnie jak tam U ciebie?

 

[ilyala_rose]

I oj dziewczyny ja 33 tydzień dieta dieta. Ostatnio lekkie przeziębienie i w sumie trzy wyniki po kolacji normalnej jaka jadłam wcześniej wyższe więc stan paniki. Nie były to nie wiem jakie cukry 143, 145, ale zawsze już wylane wiadro łez. Myślę że to przez infekcje ...bo ogólnie po każdych posiłkach miałam w normie ale wyższe niż zawsze. Kilka razy miałam też próby nowych posiłków. Suchary pelnoziarniste naleśnik z mąki grycznej z warzywami np. I tam wyskoczyło 152 nawet. Wizyta po miesiącu już jutro u diabetolga.. Chyba mnie nie zabije? Przyznam że od lipca do dziś - 19kg a dzidzia waży 1181g. Ani razu nie skusilam się ją żadne,, normalne,, posiłki. Staram się jak mogę

 

[ilyala_rose]

Ale dała bym się pokroić za placuszki ziemniaczane

 

[Joanna_Mary]

I oj dziewczyny ja 33 tydzień dieta dieta. Ostatnio lekkie przeziębienie i w sumie trzy wyniki po kolacji normalnej jaka jadłam wcześniej wyższe więc stan paniki. Nie były to nie wiem jakie cukry 143, 145, ale zawsze już wylane wiadro łez. Myślę że to przez infekcje ...bo ogólnie po każdych posiłkach miałam w normie ale wyższe niż zawsze. Kilka razy miałam też próby nowych posiłków. Suchary pelnoziarniste naleśnik z mąki grycznej z warzywami np. I tam wyskoczyło 152 nawet. Wizyta po miesiącu już jutro u diabetolga.. Chyba mnie nie zabije? Przyznam że od lipca do dziś - 19kg a dzidzia waży 1181g. Ani razu nie skusilam się ją żadne,, normalne,, posiłki. Staram się jak mogę

Ja mysle, że te wyższe cukry mogą być przez infekcje. Po przeziębieniu powinno wszytko wrócić do normy

 

[ilyala_rose]

Ale dała bym się pokroić za placuszki ziemniaczane

Ja mysle, że te wyższe cukry mogą być przez infekcje. Po przeziębieniu powinno wszytko wrócić do normy

Też tak myślę bo na wizytach dabietolog mówił że każda infekcja czy np stres jakąś intymna infekcja maja również wpływ na wysokość cukrów. Ogółem trzymam się dobrych cukrów jestem zadowolona z siebie. Wszyscy też mówia że jak raz sobie pozwolisz na grzech to nic się nie stanie. Może tak może nie nie wiem, męczę węża co jakiś czas na te swoje ,, ochoty,, wiem ale wiecie jak to jest jak w ciąży coś za Tobą chodzi Ciekawa jestem Też czy inni tak mocno się pilnują jak my, Czy robią sobie jakieś wyjątki

 

[mamcik6]

177 po 1h to za duzo ? Przeciez norma jest chyba do 180...

We wtorek ide z tymi wynikami do diabetologa, bede wiedziec wszystko.

W ciąży te normy to ciągle zmieniają. Kiedyś na czczo było do 95, teraz jest 90. Mnie z cukrem na czczo 95 wysłali na patologię do konsultacji i cukier ciągle mi się wahał. Teraz 4 miesiące po porodzie też muszę uważać na to co jem bo stan jakby przedcukrzycowy mam :-/

 

[Joanna_Mary]

W ciąży te normy to ciągle zmieniają. Kiedyś na czczo było do 95, teraz jest 90. Mnie z cukrem na czczo 95 wysłali na patologię do konsultacji i cukier ciągle mi się wahał. Teraz 4 miesiące po porodzie też muszę uważać na to co jem bo stan jakby przedcukrzycowy mam :-/

A robiłaś sobie już ten test OGGT po ciąży? Ja przyznam, że totalnie nie mam czasu. Karmie tylko piersią moją córkę i nie mogę jej zostawić na 3h i nie wyobrażam sobie zabrać jej do przychodni. Chyba zrobię ten test dopiero za jakieś 2 miesiące.

 

[HappyBabyMama]

Jak karmisz piersia to prawdopodobnie nie będą chcieli ci zrobić obciążenia. U mnie tak było. Kazali przyjsc na badanie na czczo a potem zjesc kanapkę i zrobić po godzinie. Obciążenie glukoza pzy karmieniu jest podobno za duzym obciążeniem. Pisze jak było u mnie ale wiadomo ze co lekarz to inna praktyka.

 

[mamcik6]

A robiłaś sobie już ten test OGGT po ciąży? Ja przyznam, że totalnie nie mam czasu. Karmie tylko piersią moją córkę i nie mogę jej zostawić na 3h i nie wyobrażam sobie zabrać jej do przychodni. Chyba zrobię ten test dopiero za jakieś 2 miesiące.

No właśnie jak Ty ciągle nie mam czasu, tylko glukometrem się kontroluję. I oczywiście też karmiąc piersią mojego synka nie mogę zostawić na 3 godziny, a nie mam zamiaru ciągać go ze sobą po przychodniach. Czekam aż mały podrośnie i wtedy się za to zabiorę. Teraz szukam jakiegoś innego sposobu, poza dietą oczywiście, na obniżenie cukru (ruch też mi pomaga ;-) )

 

[mamcik6]

Zasadniczo dostalam z trzech roznych zrodel (ginekolog prowadzacy, ordynator w szpitalu, diabetolog) informacje ze w tej chwili nie pozwalaja przenosic ciazy na insulinie (takie sa oficjalne wytyczne) - trzeba zglosic sie na patologie tydzien wczesniej. Co do samego wywolania to w tym szpitalu jest to standardowa procedura. Najpierw zalozenie cewnika Foleya na caly dzien, pozniej oksytocyna 6 h, przerwa i oksytocyna 12 h. Jak zadna z tych metod nie dziala decyduja sie na cesarskie ciecie, gdyz uwazaja, ze dalsze wywolywanie moze przyniesc wiecej szkod niz korzysci.

A ja mimo, że nie byłam na insulinie a tylko na diecie gdybym nie urodziła w terminie też bym miała wywoływanie. Mi lekarz tłumaczył to strachem przed osiągnięciem przez noworodka zbyt dużej wagi.