Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[AgMich]

^Joasia^ na obiad jem wg zaleceń np. szklanka makaronu pełnoziarnistego do tego kurczak pieczony w piekarniku bez skórki najlepiej pierś. Cztery małe ziemniaki, jajko sadzone i duży kefir. Mięso zawsze drobiowe, ryby, wszystko pieczone w piekarniku bez dodatku tłuszczu. Na zapchanie sałatki z np. sałaty, pomidorów i ogórków albo zamiast sałatki jakiś owoc. Zupy tez jadam ale zabielam jogurtem a nie śmietanką. Jem tez dużo kaszy gryczanej choć nie przepadam. W zaleceniach mam jeszcze np. dwie pyzy drożdżowe, 8klusek. Jak będziesz miała zły wynik po75g to dostaniesz skierowanie do poradni cukrzycowej i dowiesz się wszystkiego. Lekarz powiedział mi, że stosowanie diety nie ma wpływu na wyniki krzywej z 75g bo jeśli coś jest nie tak to i tak wyjdzie zły wynik. Muszę liczyć wymienniki więc to tez trochę weryfikuje mój jadłospis ale tym na razie sie nie martw bo zazwyczaj dostosowują je wg wagi.

 

[IzaBK]

Zastanawia mnie jeszcze wynik badania tej krzywej... no bo teraz po posiłkach jest ruch itd. a po glukozie musisz siedzieć. Czy jeśli dieta będzie ok mogą wyjśc wyniki z glukozy później złe???

w badaniu obciążeniowym wyjdzie Ci jak tolerujesz glukozę niezależnie od tego jaką dietę będziesz zachowywała wcześniej.. Badania nie da się oszukać...
Co więcej - w niektórych przypadkach zdiagnozowanej cukrzycy nawet przy zachowywanej super diecie wyniki cukru są złe. Wtedy lekarz włącza insulinę, tak jak u mnie.

 

[Carioca77]

Dziękuję za gratulacje, no cóż będę szczera, cieszę się, że nie zaczynam dnia od palpitacji serca jak wynik przekracza 90. W szpitalu mierzyłam sporadycznei cukry, na czczo do 80, po posiłkach w normach podanych przed diabetologa, nawet jesli do pomiaru caly czas lezalam :-) Raz mialam prawie 150 - po bajaderce i kawałku ciasta drożdzowego ;-) Tego ptasiego mleczka nie zjadałm, bo wolałam malage, kasztanki i tikitaki
Dziewczyny, życzę Wam nagrody po porodzie, oby ten czas nastapił w dobrym czasie, a do tego czasu oby jak najłatwiej było z dietą. Będę tu zaglądała jeszcze, bo po prostu zżyłam sie z Wami. Czytałam, ze Kasia niemal rodziła, bardzo się o nią martwię, kazdy dzień do przodu to dobra nowina.
Zdjęcie zamieszczę, jak będzie czas zgrać, teraz moze uda mi sie zmienic suwaczek, Stasiu spi, ale Sabinka zaraz zrobi "laaaa laaaaaa laaaaa" bo już sie kręci i liczy pewnie na cycusia. ech dziewczyny, jestem szczęsliwa i wdzieczna za to szczęście.

 

[pulka]

Carioca Gratuluję maleństwa no i szybkiego porodu. No to pysznościami się zajadałaś w szpitalu tylko po zazdrościć ;-)

Jutro mam do diabetologa, ale nie jadę, bo jestem chora, a poza tym nie ma sensu, bo on nic konkretnego nie mówi tylko straszy nowe kobiety w ciąży, żeby dietę przestrzegały. Szkoda mi spania zrywać, po to żeby mógł sobie tylko na moje wyniki popatrzeć.

Macie jakieś wieści od Kasi, bo też się martwię ?

 

[^Joasia^]

A mi się dzisiaj słąbo zrobiło... dobrze, że babcia akurat była, bo nie wiem jestem dzisiaj sama z małą, po godzinie miałąm 93 a po dwóch 88, tyle tp nawet na czczo nie miałam.

Na obiad planuję zrobić frytki bo młoda ma ochotę, a jesteśmy same, zjem trochę zobaczymy jaki wynik wyjdzie.

 

[AgMich]

Carioca czytam Twój wpis i ryczę jak dziecko. Tak bardzo się cieszę, że masz to już za sobą no i cukry w miarę dobre.

Joasia frytek nie odważyłabym się zjeść. A te Twoje cukry wcale nie są takie niskie może słabo Ci się zrobiło z innego powodu. A mierzysz ciśnienie?

pulka ja też jestem chora chociaż dzisiaj jest już lepiej. Piję wodę i herbatę z cytryną, na gardło pani w aptece poleciła mi jakieś tabletki niby pomogły ale trochę podniosły mi cukier. Wczoraj wzięłam wieczorem przed spaniem apap bo strasznie bolała mnie głowa. W ogóle wydaje mi się, że to choróbsko ma wpływ na cukry bo dzieją się u mnie dziwne rzeczy a jem to samo co zawsze.

 

[IzaBK]

Joasia frytek nie odważyłabym się zjeść. A te Twoje cukry wcale nie są takie niskie może słabo Ci się zrobiło z innego powodu. A mierzysz ciśnienie?
.

ja się przyznam, że jadam czasem frytki. Z kebabem :-) bez surówek i sosu, ale i tak pyyszne :-) liczę 10 frytek na 1 WW, cukry po tym mam ok to jedyne jedzenie na jakie mogę sobie pozwolić poza domem :-(

 

[IzaBK]

Macie jakieś wieści od Kasi, bo też się martwię ?

Wiadomość od KaśkiK: "Jestem totalnie załamana :-( na siłę wstrzymują mi poród wszystko mnie boli wiem że dla dziecka ważny każdy dzień ale nie spodziewałam się takich męczarni " :---(

 

[^Joasia^]

Joasia frytek nie odważyłabym się zjeść. A te Twoje cukry wcale nie są takie niskie może słabo Ci się zrobiło z innego powodu. A mierzysz ciśnienie?

Miałam w normie, to znaczy niskie ale takie zawsze mam. Jednak już nigdy więcej ich nie zjem, w ogóle ten wynik był jakiś dziwny :-) Po godzinie był 127 a po dwóch 147 Nie wiem czemu dalej rósł. Teraz będe jeść kolację, zmierzę przed jedzeniem cukier, bo jak jeszcze nie zdąrzył spaść???

Czy zdrowe kobiety, po zjedzeniu np frytek mają cukier w normie???

 

[AgMich]

Iza dzięki za informacje o Kasi dzielna dziewczyna. Męczy się ale nagroda będzie bezcenna, wierzę, że wszytko bedzie dobrze Fajnie masz z tymi frytkami. Kebeb też mogę ale z surówką bez frytek.:-(

Joasia co do zdrowych kobiet to sama jestem ciekawa jakby tak zmierzyć cukier po dużej wyżerce ciężarnej która nie ma stwierdzonej cukrzycy. Ten Twój cukier po dwóch godzinach rzeczywiście dziwny ale moja diabetolog mówi, że niektóre produkty zwłaszcza zawierające dużo tłuszczu powodują powolny ale duży wzrost cukru więc trzeba uważać.

Na kolację zjadłam dwa śledziki z octu. Ciekawe jak będzie.