reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Staram się trzymać wytycznych i nie przekraczać ilości zjadanych WW. Chociaż wiadomo to wytyczne są takie bardzo standardowe, a nie biorą takich wyjątkowych przypadków jak ja. Czyli chudzielców.
Raz jak na obiad zjadłam za dużo węglowodanów. To źle to się skończyło, bo cukier po 1h miałam 155:szok: na szczęście po 2h cukier wyniósł już tylko 86, wiec organizm jakoś sobie poradził. To był ewidentnie mój błąd i już więcej się nie powtórzył :) Bardzo bym chciała uniknąć brania insuliny. Z cukrem rano nie mam na razie żadnych problemów. Może spróbuje dołożyć więcej węglowodanów do przekąsek. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

150 to jeszcze nie taka tragedia, ja raz mialam 180 a wcale nic niedozwolonego nie zjadlam :/ troszke zupy, pieczona ryba i kiszona kapusta. Takze roznie organizm reaguje, czasem mozna sie mocno zdziwic.
Np wczoraj jadlam zupe z cukinii, cukier po godzinie 143, dzisiaj zjadlam reszte bo mi troche zostalo, a przeciez nie wyrzuce, praktycznie taka sama ilosc i dzis cukier po godzinie 92 [emoji23] i badz tu czlowieku madry.
 
reklama
Z owoców to nei można tylko banana i winogron reszta wskazana. Oczywiście sprawdź sobie czy to ie po czymś nie rosnie cukier ale nektarynki na mnie w ogóle nie działały w sensie nie podnosiły mi cukru.
 
U mnie nektarynki tez super, za to zaskoczenie przy grejpfrucie, ktory podobno nawet obniza poziom cukru, a u mnie po nim masakra. Niestety ta dieta cukrzycowa to dieta prob i bledow bo nie ma reguly na nic [emoji5]
 
Cześć, jestem tu nowa. Ponad tydzień temu została u mnie wykryta cukrzyca ciążowa i oczywiście przepłakałam dwie noce z tego powodu. Teraz jestem w 24 tygodniu, a test robiłam w 23. Wyniki miałam beznadziejne. Na czczo 65, po 1h 150 i po 2h 163!!! Przyznam się, ze nie spodziewałam się tego, bo jestem bardzo szczupła i bardzo dużo się ruszam. Jeszcze do 4 miesiąca biegałam 3razy w tygodniu. Jak zobaczyłam wyniki to od razu poleciałam do diabetologa w Medicoverze, bo tam mam pakiet z pracy. Dostałam receptę na paski i glukometr i babeczka powiedziała mi, żebym wyszukała sobie jakieś info w internecie... Na razie wiec radzę sobie sama i całkiem dobrze. Po posiłkach nigdy nie przekraczam 120. Chociaż wiem, ze norma jest do 140. Rano tez zawsze jest ok. Jutro idę do poradni dla kobiet w ciąży z cukrzyca w szpitalu na Karowej w Warszawie. Zobaczymy co mi tam powiedzą. Raz jeden miałam po wielkim obiedzie z duża ilością węglowodanów cukier 153, ale to był ewidentne mój błąd. Mam nadzieje, ze to nie klasyfikuje mnie do insuliny, bo już nigdy się nie powtórzyło. Czy są jakieś mamy, którym udało się dotrwać do końca na diecie? Bo z tego co czytam to im dalej w las tym trudniej, a przede mna jeszcze długa droga. Jakoś mi lżej na duchu jak widzę, ze nie jestem sama z tym problemem. Ale się rozpisałam
Nie martw się nawet jeśli za jakiś czas okazałoby się że musisz brać insulinę to nic strasznego :-)
 
Już od ponad dwóch tygodni jestem na diecie i narazie to starcza, tylko że trochę schudłam. Teraz wazę 54kg przy wzroście 172, a przed ciąża ważyłam 53. Tak wiec przytyłam tylko 1kg, a jestem już w 25 tygodniu. Boje się, ze dzidzius nie będzie nic rósł, bo ja wyglądam coraz bardziej chudo. Mam lekka niedowagę. Także nie mam nawet za bardzo zapasów tłuszczyku żadnych :dry:Jak u Was lekarze reagowali na chudniecie? Zaczynam się tym martwić, a wizytę o gina mam dopiero 22.08.
Dziecko sobie wszystko od Ciebie bierze. Jedz kilka razy dziennie tzn min 6 posiłków dziennie co 2-3 h. Ja też mam tylko 1kg na plusie i 23tc z tym że ja jestem otyla więc się cieszę że nie tyje. Moja diabetog w poprzedniej ciąży kiedy chudlam mówiła żebym zwiększyła kaloryczność i dodała jeden posiłek.
 
Dziewczyny powiedzcie mi jakie owoce, oprócz jabłek i w jakich ilościach jecie w ciągu dnia. Ja staram się przynajmniej jeden na drugie śniadanie zjeść.
Mhm nie lubię bananów więc ich nie jem a tak to wszystkie. Aaa i winogron. Oczywiście owoców nie pół kilo a z max 150 do 200 gram np z jogurtem naturalnym.
 
Mhm nie lubię bananów więc ich nie jem a tak to wszystkie. Aaa i winogron. Oczywiście owoców nie pół kilo a z max 150 do 200 gram np z jogurtem naturalnym.

Ja też nie lubię bananów więc za nimi nie tęsknie. Poza tym mi się zdarza zjeść same owoce bez niczego i też zawsze cukier po nich jest ok. Tylko, że są to małe porcje. Diabetolog powiedziała mi, że jeżeli po samych owocach cukier mi nie skacze, to nie muszę do nich dodawać żadnego białka lub tłuszczu.
 
reklama
Ja też nie lubię bananów więc za nimi nie tęsknie. Poza tym mi się zdarza zjeść same owoce bez niczego i też zawsze cukier po nich jest ok. Tylko, że są to małe porcje. Diabetolog powiedziała mi, że jeżeli po samych owocach cukier mi nie skacze, to nie muszę do nich dodawać żadnego białka lub tłuszczu.
Pewnie ze nie musisz [emoji3]
 
Do góry