Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[Jimena]

U mnie cukry też coś spadają, teraz po posiłkach mam poniżej 100, nawet obiad. A jeszcze niedawno po takiej pomidorowej miałam 140 [emoji14] ale za to miałam chwilę załamania w weekend jak sobie pomyślałam że jeszcze prawie pół roku muszę się męczyć

 

[katagorka20]

Jimena współczuję..
Ja się Pocieszam ze Juz zaczynamy 33 Tydzień i najdalej Za 6 tyg cesarka a pewnie za 5. I już na połowę kwietnia będzie po wszystkim i w maju na majówkę coś Zjem pysznego

 

[aga24073]

Jimena no troche sie pomeczysz jeszcze, ale dasz rade ;-)
Mi chyba na poczatku bylo latwiej teraz to juz czekam kiedy koniec duzo mi rowniez nie zostalo, a apetyt na rozne rzeczy rosnie... ostatnio miewam juz takie smaki na jakis sok czy cole, poslodzona w koncu herbate... jeszcze troche

 

[katagorka20]

Aga to który u ciebie tydzień

 

[Aylin]

My z Aga juz n,wylocie 35-36 t.

 

[aga24073]

36. :-)

 

[katagorka20]

Ale wam zazdroszczę... To już na dniach

 

[katagorka20]

Ja dopiero 33 zaczynam. Ale może te ostatnie tyg zleca jakoś

 

[lucalew]

Hej dziewczyny,
Ja dzisiaj cukry ponizej 100 ale nie chwale dnia do konca bo jeszcze pomiar po kolacji mi zostal.
Katagorka witaj w klubie odnosnie bolu glowy. Dzis i wczoraj co prawda zdecydowanie lepiej ale tez od tyg. bol okropny ze az paracetamol wzielam bo nie mogalam wytrzymac. Ja stawiam na zmiane pogody i skoki cisnienia niz cukier bo w sumie jest na tym samym poziomie u mnie i tylko pare niewielkich skokow powyzej normy.

Zazdroszcze Wam dziewczyny ze juz przy koncowce jestescie i nie tylko ze wzgledu na cukrzyce bo ja i po urodzeniu dziecka dalej z nia musze zyc aczkolwiek nie tak rygotystycznie z jedzeniem i mierzeniem. W cukrzycy nie ciazowej mierzy sie na czczo i 2h po posilku i nie trzeba codziennie :-)

Jimena razem damy rade :-)

 

[aga24073]

Katagorka leci leci, chyba ze wzgledu na stres ze to juz w kazdej chwili moze byc :-)
Kazdy tylko pyta czy sie boje itp no i trzeba zrobic ostatnie zakupy, w koncu torbe spakowac bo jeszcze tego nie zrobilam ;-)

Lucalew no racja i to juz chyba mniejszy stres bo mimo wszystko to wiesz ze nawet jak Ci wzrosnie cukier to juz nie bedzie to mialo wpluywu na Malenstwo, mam kolezanke ktora rowniez ma zwykla cukrzyce wiec wiem jak to wyglada, i odkad dostalam ciazowa to wiem choc czesciowo co to jest. juz jak sie spotykalismy to nie byla jedyna ktora nie mogla sie do slodkiego dobrac ;-)
Dacie rade, bede was wspierac nawet jak urodze i obiecuje wtedy nie chwalic sie co juz mi wolno jesc :-)

hmm diabetolog ostatnio nic nie mowil, a ja ciagle sie zastanawiam jak dokladnie wyglada to po porodzie, czy dalej te mierzenie 6 razy i zapisywanie, czy juz nie trzeba, i czy jakas wizyta konieczna u niego oprocz tego testu 6tyg po porodzie