reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

KasiulkaW czekamy co też ci tam powiedzą a swoją drogą paranoja żeby tyle czekać do takiego lekarza który wie że żyjemy na czas
Rafaela moje paski są pakowane każdy oddzielnie :tak:
niczka ostatni posiłek wieczorny powinien być do 21 przy badaniu nie chodzimy tylko cały ten czas trzeba siedzieć a glukozę pijemy małymi łyczkami tylko wtedy wynik będzie prawdziwy
 
reklama
Dziewczyny wizyta jeszcze przedemną ale zajżałam żeby się przywitać .Moje paski nie są pakowane oddzielnie są razem 50 szt w pudełeczku , a czy wy też sprawdzacie co rano mocz paskami bo ja tak.
Dzisiaj byłam u gina i mam rozwarcie na 1cm ale spoko tym się nie martwie bo w 1 ciązy miałam 1,5 na szczęście wszystko jest szczelnie pozamykane i zostawiłam u niego książeczkę ciążową i teraz mąż musi po nią skoczyć . Ale najlepsze jest to że zmienił mi tyg. ciąży i nie jest 30+4 tylko 29+5 o cały tydzień ale to nic .Acha pytałam go co do cc czy cukrzyca jest wskazaniem to powiedział że absolutnie nie bo ciążowa cukrzyca jest o tyle "fajna" że po poprodzie mija. Odezwę się po wizycie papa;-)
 
Rafaela, Mireczko i inne dziewczyny-dziękuje za otuchę. Dziś byłam u lekarza diabetyka i miałam robioną krzywą cukrową jutro dopiero wyniczki także zobaczymy. Przez dwa dni nie jadłam słodyczy a powiem że jestem mocno uzależniona od słodkiego:-). Lekarka usopokoiła mnie troszkę. Najzabawniejsze jest to że moja pierwsza ciąża skończyła się cc bo córka miała się urodzić 4700 a urodziła się 4060 i wtedy nikt mnie nie pytał o cukier ani takie tam.Myślicie że wtedy też miałam cukrzycę?? i o mtym nie wiedziałam?:sorry2:
Słodkie mamy odezwę się jutro po wynikach bo zaraz będe miała gości. Pozdrawiam.
 
Witajcie jestem po wizycie i skonczyla sie ona zwiekszeniem insuliny z 6 na 10 jednostek i jak nie bede miala ponizej 85 na czczo to mam zwiekszac co 2 jednostki czyli 3 dni sprawdzam jak nie ma poprawy to 2 do przodu. Ale glowa do gory powiedzial mi lekarz ze insulina nie dziala na dziecko bo nie przechodzi przez lozysko,a cukier tak.Wiecie co jak przyszlam od lekarza to juz bylam glodna i zjadlam nalesniki i wypilam kawe rozpuszczalna z mlekiem i mialam 253 :szok:po h myslalam ze mnie szlak trafi ale poodkurzalam i spadl do 160 :eek:no to juz lepiej .
 
KasiulkaW insulina jest po to żeby nam pomagac a nie szkodzić więc jak trzeba zwiększać to trzeba ja chyba mam dobrze dobraną bo na czczo do 80 mam a w ciągu dnia mogę zjesć wieksze porcje nie jestem już ciągle głodna i mam cukier w normie:tak:
Jutro mam wizyte u diabetologa ciekawe co on na mój wykres :-)
anesto odezwij się po badaniach :tak:
 
Witam,

Dość długo się nie odzywałam, ale nadrobiłam zaległości wątkowe i wracać do konwersacji. Przy okazji witam nowe "słodkie mamy".

Zauważyłam, że wszystkie chodzicie do diabetologa. A mnie nie chcą zapisać - bo niby nie ma miejsc. Jak cukier mam w 95% pomiarów w normie to nikt nie chce ze mna rozmawiać. I pomyśleć, że mieszkam w stolicy!!!

Czy w Waszym przypadku po takim samym posiłku jednego dnia cukier wynosi: 102, a drugiego 122 ? Kompletnie nie wiem od czego to zależy???? Jeśli możecie zapytać o to diabetologa będę baaaardzo wdzięczna.

Ps. Moja dzidzia tak przyzwyczaiła się do posiłków na czas, że często się budzi na posiłek :-))) A jestem dopiero w 25 tygodniu...

POzdr.Aneta
 
Anemac ja też tak czsem mam i może nie zawsze ten sam chlebek czy co a może dlatego że przed posiłkiem cukier jest raz wyższy a raz niższy a przecierz przed posiłkiem to cukru nie sprawdzamy tylko po . Wiesz co może masz naprawde dobre wyniki jak cie nie chcą do diabetologa wysłać no chyba że wejdziesz oknem , mi na czczo wychodzi 90-99 , a po 140 -160 więc troszkę za dużo
 
Być może jest tak jak napisałaś. Ja ważę węglowodany i przeliczam je na WW. Wiem więc, kiedy posiłki są takie same - a cukier jest różny. Na czczo mam cukier do80 więc moja gin, prowadząca powiedziała zebym nie mierzyła go codziennie rano.
Obiadek składa się z zupy (bez śmietany) i drugiego dania na które składa się chude mięso grillowane, 2WW kaszy lub ryzu ( ok. 0,5 szklanki) i surówka z warzywych nieskowęglowodanowych ( pekińska, kwaszona, ogórki kwaszone, salata lub rzodkiewki, ewent. grzybki). Pije tylko herbate lub wode mineralna. Po takim obiadku zawsze mam cukier ok. 100 i czuje sie najedzona.:-). Na śniadanie nie moge niestety jesc chleba zastepuje go 4 chlebkami chrupkimi. Jak kupilam wage i zaczelam wazyc chleb okazalo się, że "moje" 3 kromki chleba to były 4WW. Jedna kromka chleba zytniego powinna ważyc tylko 20 g zeby byla 1 WW a to oznacza, ze jest "przezroczysta" :szok:

Jak dowiedziałam sie o cukrzycy ciążowej spędziłam kilka godzin w sieci i zebrałam informacje w plikach doc jak powinna wygladac dieta. Jesli jestescie zainteresowani to prosze o info- chętnie je udostępnię.

Pozdr.Aneta
 
Ja od ponad miesiąca jestem słodką mamusią, obecnie w 29 tygodniu jesteśmy. Wczoraj byliśmy na kontroli u diabetologa no i wyniki mamy super, na czczo od75- 90, po posiłkach mierzę różnie, albo 1h po albo 2 h i wyniki też mamy super, jeśli minie 1 h to nigdy nie przekraczamy 140 no a po dwóch to już koło 100- 110, nie zrezygnowałam całkiem ze słodyczy, tylko wystarczyło ograniczyć, przedtem kawkę i herbatkę słodziłam 3 łyżeczki a teraz tylko 1, nie objadam się bananami, czekoladą czy pączkami, jak to potrafiłam przed badaniem glukozy.
Diabetolog powiedziała że mam szczęście że tak mi się to układa, że organizm sobie radzi sam, bez insuliny, jeśli tak będzie do końca ciąży to mogę wybrać sobie szpital w jakim chcę rodzić sama, bo wcześniej mnie ostrzegała że tylko jeden szpital się specjalizuje u mnie w województwie w porodach kobiet z cukrzycą.

No nic, zobaczymy jak to dalej będzie.
 
reklama
niczka jednak łączy nas coś więcej niż fakt, że obie jesteśmy kwietniówkami - ja też muszę powtarzać badanie glukozy :baffled: przy czym u mnie powodem jest to, że nie było ono robione z krwi z żyły tylko z palca. Jutro czeka mnie więc powtórka z rozrywki. Trzymam kciuki za Waszą trójeczkę :tak:
gosiaczek1973 cieszę się, że Twój organizm tak dobrze sobie radzi :tak: nawet nie wiesz jak optymistycznie nastrajają mnie takie wieści :-) dobrze jest wiedzieć, że da się to wszystko przetrwać :tak:
 
Do góry