reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Jestem frajerką, mogłam wszystkie trzy zjeść. Wyszło 100. Pytanie, jak te warzywa działają - czy dzięki nim ten cukier w ogóle nie wzrośnie, czy wywali później, jak nie będę o tym wiedziała?
 
reklama
ja ysle, że to jak z roztworem, i więcej wody doday do koncentratu ty bedzie iał słabsze działanie i mniejsze stezenie... a warzywa to chyba dla nas taka woda co rozcieńcza cukier czyli zmniejsza stezenie we krwi :-D nie wiem ... musiałam sobie to wmówic zebey zjesc zabronione rzeczy:-)
 
No nie, tak to na pewno nie działa, bo warzywa również zawierają węglowodany. Zastanawiam się, czy może chodzi o błonnik, może jakoś upośledza wchłanianie tych węgli?
 
Katherinne, warzywa to błonnik a on spowalnia wchłanianie się naszych wrogów. Dlatego im więcej błonnika tym lepiej, ale oczywiście bez przesady, bo jakieś granice chyba muszą być. Ja np. zawsze jak jem coś na mleku (nie licząc dzisiejszego budyniu) to sypie jeszcze otręby...

A z czym miałaś te pierogi, bo nie wiem czy dobrze pamietam, że z mięsem? Bo mięcho nie ma węglowodanów, lub znikome ilości. Ja raz zjedłam z kapustai grzybami i też było ok. Ale jak dlamnie, to nie warto się brać za jedzenie pyszności zakazanych, bo tylko ochota rośnie, a 3 pierogi dla mnie to b. mało, kiedy wcześniej jadło się talerz cały...

A z tym wywalaniem cukru, to wiem że po pewnych produktach wywala z opóźnieniem cukier, ale staram się juz o tym nie myśleć, aby nie osiwieć. Mierze godzine po posiłku i koniec. Na początku więcej experymentowałam.

W ogóle to mam doła, płakać mi się chce...i w takich chwilach zjadłabym wszystko- a w domu masa słodyczy w mikołajkowych paczkach..
 
Ja wolałam zjeść choć 2 niż tylko na nie popatrzeć ;) Sprawdzałam też cukier po 2h i nadal był ok. Ciekawe, czy jakbym zjadła kawałek np.tortu i zagryzla miska warzyw to by cukier wzrósł. Tzn.w sumie odwrotnie,najpierw miska warzyw, potem tort, zeby smaku sobie nie psuć :D Zastanawiam się, bo za chwile mam urodziny. I co.. Ani się napić, ani nawet dobrze zjeść. Na zeszłe swoje urodziny też się napić nie mogłam, bo juz wtedy byłam w ciąży (w sumie juz ponad rok jestem w ciąży i nadal nie mam dziecka).
 
Oczywiście glikemia wzrośnie. Dla Pani najbezpieczniejszym wyjściem będzie spożycie kawałka sernika. To ciasto porównaniu z innymi ma niższy Indeks Glikemiczny (IG). Proszę pamiętać o umiarze.
 
Ostatnia edycja:
co do wyciskania, ja na szkoleniu insulinowym usłyszałam, że wyciskać można, ale tylko do granicy ostatniego paliczka, bo wtedy nie wpływa na wynik. i ja tak robię, jak mam kroplę za małą.

ja wyniki generalnie mam wysokie na razie, ale dr mnie ostrzegała, że w tym tygodniu będę musiała ekspresowo zwiększać dawki insuliny. więc na mnie 3 dawki novorapidu nie robią wrażenia;-) ja mam już 6 przy niektórych posiłkach:/
 
Tigi:) podczytuje Twoj blog:) fajnie piszesz. No ja czekam na wyniki pomiaru, zobaczymy jak dzisiaj będzie. Wczoraj po kolacji 3 jednostki wystarczyly i spadlo na 118, zobaczymy dzisiaj po sniadaniu, a jak dalej wysoko, jutro wpuszczam 4 jednostki.
 
reklama
Marcelka37, miałam tak samo z chlebem, nie mogłam żadnego, bo mi wywałało, więc nie jadłam go wcale. Ja chudłam, dziecko za mało przybierało, dlatego dostałam insulinę. Mówili, że lepiej więcej insuliny i zjadać nawet 3 kromki na śniadanie, bo muszę dostarczać dziecku węglowodanów. Co do insuliny, to malutko bierzesz ;) w 35 t. miałam już chyba 30 przed śniadaniem i 28 na noc :) Ale przyznam, że przerażało mnie to codzienne zwiększanie dawek, nie raz miałam chwile totalnej załamki. No i uważaj na spadki, ja miałam czasem 1h po śniadaniu 150, a 1,5h czy 2h później już np. 70-80. To nie było fajne! :/
katherinne, dla mnie też probody był wybawieniem, ale kupwałam go tylko jak była na urlopie w górach, bo u mnie nie można go było dostać. W szpitalu, to jadłam już jaki dali, wróciłam do domu, następnego dnia poszłam do piekarni po bułki i co widzę na półce? probody :p
Karpula, picie dużej ilości wody niegazowanej też pomaga utrzymać cukry w normie:)
tigi, z reguły im wyższa ciąża, tym więcej insuliny potrzebujemy. Mi na 3 dni przed porodem dopiero cukier spadł.
 
Do góry