reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Ja juz diety cukrzycowej nie mam. dostaje to, co dziewczyy i tak dzis rano zupa mleczna dwie kanapki i po 1,5 hwynik super, pozniej byl maz zjadlam kawalek sernika i drozdzowke z serem na kolacje bialy chleb 120 ;) podjadam biszkopty herbatniki, mialm zjesc paczka po porodzie ale zrezygnoealam, tak samo z czekolady. jutro hbedziemy miec echo serduszka i usg mam nadzieje ze wszysko bedzie dobrze iipojdziemy do domu
 
reklama
Gusiak A to echo i usg to tak standardowo? Trzymam kciuki żeby było ok i żebyście wróciły do domku :) Ty juz sie tam nasiedziałaś. mi też pamiętam po porodzie już normalnie dawali jeść
 
Gusiak super, że cukrzyca Ci odpuściła. I życzę byście najszybciej jak to możliwe wróciły do domu, bo mąz pewnie się stęsknił;-)

U mnie dziś znowu wyniki jak nie moje śniadanie 94, kawa+chipsy 2 garstki 100, kolacja 96. Jutro wizyta już nie mogę się doczekać:-)
 
Gosia nie denerwuj się tym przekroczeniem. Też ostatnio tak miałam, a po kilku minutach prasowania spadło do 110 :baffled:
Gusiak super, że wyniki w normie po normalnym jedzeniu :-) tak myślałam, że przed weekendem wrócicie do domu :tak:
Aniołek wczoraj mi takiego smaka narobiłaś na pizze :-), że dziś na kolację wrzuciłam 2 kawały z tym, że na cieście graham zamówiliśmy i wynik 110 :baffled: więc spoko :-)
Aga trzymam kciuki za wizytę :-)
Mój gin tez jutro przyjmuje więc czekam na info ile Mały podrósł. Mam nadzieje, że waży choć 2500.
 
hej dziewczyny... dopiero teraz odpisuje bo praktycznie niedawno wrocilam z wizyty, do tego mialam pelno zalatwien w sprawie budowy domu a potem mialam przymusowa wizyte u tesciow;-)i tak zeszlo prawie caly dzien na rozjazdach... jestem padnieta...
na poczatku serdecznie gratuluje Gusiakowi... ale szybko poszło... zycze Wam duzo zdrówka:-) zazdroszcze...ze juz masz malutką przy sobie...
u mnie na wizycie ok, troche sie naczekałam , Niunia nie urosła juz zbyt wiele od ostatniego spotkania, aktualnie ma ok 3200... ale lepszy motyw, musze Wam opowiedziec... przychodze na wizyte, siadam a doktor do mnie z usmiechem mowi : " wie Pani ,ze nie moze pani teraz urodzic?" ja w stresie pytam dlaczego...a on odpowiada, ze zamykają oddział na dezynfekcje szpital w ktorym mjialam rodzic:szok: na tydzien! w niedziele beda przyjmowac ostatnie pacjentki, potem dezynfekacja i dopiero od pt lub soboty bedzie czynny... mnie zamurowalo, nie bylam na takie cos przygotowana... i wiecie co mu odpowiedziałam, do tej pory sie z tego smieję... powiedziałam, "ze bedę trzymała" o ja mądra- bo sobie utrzymam... powiedzial, ze najlepiej bedzie jak urodze do niedzieli- ale jak sam okreslił rychłego porodu u mnie nie widzi, głowka jeszcze wysoko... w poniedziałek mam sie zgłosic na ktg- moje pierwsze, stwierdzil ,ze musi zobaczyc co sie dzieje i wtedy " zobaczy co ze mną zrobic" boje sie,ze mnie wcisnie jeszcze w poniedzialek i wywoła poród... takie nachodza mnie mysli...
teraz panikuje i szukam innego szpitala w razie czego, wszystkie inne w okolicy nie ciesza sie zbyt dobrą renomą... dopiero odlegle o 60 km... i w drodze wyjatku te wybralam...
ale sie spisałam... masakra...
za wszystkie , ktore maja jutro wizyty trzymam kciuki ... :-)
 
To rozumiem Marysia, że też jutro wizytujesz? Powodzenia w taki razie i czekamy na same dobre wieści :tak:
Botanica no to Cię lekarz pocieszył. No ale dobrze, że chociaż wiesz na czym stoisz, bo byś mogła się zdziwić jedziesz na porodówkę a tu zonk:baffled: Bardzo fajną ma Niuńka wagę. Trzymam kciuki obyś dała radę :tak:
 
Ostatnia edycja:
To u mnie będzie klocuszek bo Młoda ostatnio miała 2800g:)a Botanica u Ciebie to nieźle z tym szpitalem, nawet bym nie pomyślała że mogą tak prawie na tydzień zamknąć oddział, szok normalnie :eek:
 
Witam Słodziutkie :-)
Botanica kurcze ale numer z tym szpitalem :szok: W takim razie trzymaj Kochana, trzymaj ;-):-D
Ja dziś miałam ciężką noc. Wstałam ok 4 do łazienki i potem już nie mogłam usnąć, brzuch bolał jak na okres i ciągle myślałam o zbliżającym się rozwiązaniu :baffled: Czuję już dużego stresa. Cały czas się zastanawiam jak to będzie i nad tym który szpital wybrać?
Miłego dnia :-)
 
reklama
witam Kochane...
jeszcze do dzisiaj nie moge sie otrząsnąć i przyswoic tej informacji... i tez mam takiego stresa, ze szok:baffled:
z tym spaniem to chyba wszystkie tak mamy, ja juz trzeci dzien wstaje kolo 3 do łazienki i potem juz nie moge zasnąć i dopiero o 5 sobie znowu zasypiam... okropne i wkurzajace jak nie ma sie do kogo odezwac ...milego dnia zycze wszystkim i niskich cukrów...:-)
 
Do góry