reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Aga_Agi o fociach pamiętam tylko muszę dopieścić pokoik tak na wyjściowo i napewno sie pochwalę:-)małż ma teraz nocki, więc trochę ciężko jest go zmobilizować do pomocy, a od czwartku mam teściów, więc utknęlam w garach:no:
aniolek, baby - trzymajcie się dziewczyny, wiem jak ciezko jest lezec - ja mialam przygody z krwawieniami na poczatku ciązy i tez mnie szlag trafial w łożku. Ale musicie sie zmobilizowac i dla dobra maluszków słuchać zalecen lekarzy
U mnie po kefirze, szklance mleka i kromce chleba 95, maluję paznokcie, by sie odstresować-czeka mnie mega sprzątanie wryyy...
 
reklama
Ania no to faktycznie Cię teściowie urządzili, ale dobry pomysł może też zrobię porządek z pazurkami:tak:
My dzisiaj na urodziny teściowej sie wybieramy chociaż ona nie obchodzi, notabene moja mamcia też ma dziś urodziny no ale do niej to mam 60 km, wiec nici z odwiedzin.
 
Aga_agi ja machnęłam sobie french na pazurkach, zawsze uspokajały mnie dwie rzeczy - malowanie paznokci, jakieś wzorki na nich i takie tam cudactwa... i jazda na motorze:-)to drugie narazie odpada, więc chociaż się trochę upiększę:-)ech daleko masz mamcię...moją ja widzę raz na dwa miesiace. Ma firmę za granicą i musi byc często poza domem:no:
 
BabyPoznan, współczuję kochana, wiem przez co przechodzisz. U mnie też cukry wysokie, ale jem na potęgę, więc przy jedzeniu 8 kromek chleba dziennie :)szok:)
cukry na poziomie 125-135, wcale nie wydają mi się takie straszne :)) Dalej czekam na panią endokrynolog i się doczekac nie mogę. Ale rano na wizycie pani dr powiedziała, że na noc na bank będzie insulina a w ciągu dnia może jeszcze spróbujemy dietą.
Noc koszmarna, od 21 było 8 cięć cesarskich, a ja leżę na korytarzu między szalą operacyjną o oddziałem położniczym. Do 1:30 w nocy świeciło się światło na korytarzu i non stop ruch. o 5;30 zapalili światło i pobudka. No i dzieciaczki krzyczały cała noc. Także nie pospałam, ale ponoć dziś maja mnie przenieść na salę.
 
No to Ania wiem co czujesz, ja do swoich staram się jeździć co drugi weekend, ale wiadomo nie zawsze wychodzi.
Jeszcze mama jest na rencie i dostała skierowanie do sanatorium od 1 do 22 października, co też mi się za bardzo nie podoba. No ale najwyzej dostanie zdjęcie wnuczki mmsem, no chyba, że Ikunia postanowi czekać na babcię.
Gusiak co do ciasteczek belvita po wypiciu kawy zjadłam 2szt. po 1h miałam 132 po 1,1h 138 a po 1,5h i 2 sporych kęsach kiszonej kapusty 99. Więc chyba sobie je odpuszczę, chociaż całą dużą paczkę M kupił:-(
 
Witajcie :-)
No ja się pochwaliłam niskimi cukrami, a tu wczoraj wieczorem 137 :szok:
To chyba wina stresu i mojego łakomstwa, na kolację zjadłam talerz zupy, kanapkę i cukierka czekoladowego :zawstydzona/y:. Wzięłam się za szybkie prasowanie i po 20 min. cukier ledwo ponad 90 :shocked2:

Chodzę zestresowana na maxa. Miałam wczoraj badanie u neurologa i pewnie wynik będzie znów zły,a poza tym zastanawiam się nad zmianą gina. Po ostatniej wizycie nie wiem czy jest sens jeździć i wywalać kasę na taką prowizorkę. Mam mętlik w głowie :confused2:
Ania też czekam na fotki ;-)
Aniołek trzymam kciuki za wizytę, myślę, że będzie ok :tak:
 
Gusiak wcale niezłe te cukry :tak: Mam nadzieję, że dziś znajdą Ci miejsce na sali :-)
Aga moja teściowa też ma wyjazd do sanatorium w tym terminie :-) Jedzie do Ciechocinka.
 
Aga może to przez pogodę :confused: Wczoraj czułam się fatalnie, normalnie, jak śnięta chodziłam.
Zapomniałam dodać, że będę dziś testowała na kolację nowy chleb :-) Kupiłam w piekarni chleb chłopski z kapustą. Wieczorem dam znać jakie wyniki.
 
reklama
Do góry