reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Aniolek cieszę się, że ten chleb Ci pasuje :-)
Kurcze ale Mały mi wariuje w brzuchu i ciągle dostaję kopniaki w pęcherz więc latam non stop do łazienki :-)
 
reklama
Aga ja dziś zaszalałam i zjadłam kluski śląskie duże, sztuk 4 ze śmietaną i brązowym cukrem :zawstydzona/y:Po godzinie 130, więc jeszcze znośnie, jak po takim daniu i leżeniu.
 
Dzień dobry!
Ja dziś z rana znów setkę złapałam, jadłam to samo od kilku dni o tej samej porze, i raz po tym 83, a raz 100 :crazy:
Aga, ja odliczam i do tego i do tego ;-) Już marzę o takiej dmuchanej bułce z moim własnoręcznie robionym dżemem truskawkowym i kakao :-p już niedługo! Jaki wózek kupiłaś??Pochwal się! U mnie też na śniadanie codziennie albo parówki albo jajka :baffled: Też bym zjadła kanapeczki, ale jak zjem przezroczystą kromkę i mi wywali 130, a ja będę głodna, to dziękuję bardzo. Czekam aż kumpela zjedzie z Krakowa i mi przywiezie ProBody ;-)
Marysia, niezły wynik na taką wyżerkę :))) Pod koniec tygodnia mama ma robić gołąbki, więc będę testować:)))
Ania, powodzenia na wizycie!!
Moja mama dziś zerwała się o 5;30 i poszła do przychodni zapisać mnie na wizytę do mojego gina na NFZ. Wystała się do 7, ale mnie zapisała jako drugą!! Cieszę się bardzo, ale z drugiej strony strasznie mi wstyd, że cała rodzinka tak wokół mnie musi tańczyć, tak ich wykorzystuję :zawstydzona/y:
 
Witam się kochane po dłuugiej nieobecności! Miałam strasznie zabiegany okres - cały czas jacyś goście, wyjazdy. Ciężko mi było przez ostatnie dni utrzymać cukry w ryzach, ale to chyba przez brak systematyczności. Mam nadzieję, że to nie wina bardziej zaawansowanej ciąży i wszystko się unormuje jak zacznę znowu się pilnować i regularnie jeść... Na czczo cukry cały czas bardzo ładne, gorzej po jedzeniu- różnie bywało.
aga_agi - ja o pierogach to marzę już od początku cukrzycy, ale boję się nawet spróbować! :-D
 
Czesc Dziewczyny :)

Zaglądam do Was skontrolować jak się macie :-D??? Nie chcę nic mówić, ale mamy już wrzesień...w związku z tym jeśli Wam czas leci tak szybko jak mi to niewiele Wam zostało :-)

Gusiak ogarnęłaś cukry? szczególnie te poranne?


Wstyd się przyznać, ale ja się dosłownie obżeram biszkoptami (3 paczki dziennie), kajzerkami (sztuk 6) i masłem (2 kostki dziennie:szok:). W dodatku chudnę :-D O zgrozo...cukrów oczywiście po tym nie mierzę, bo pewnie nikt zdrowy nie miałby ich w normie po takiej ilości tych produktów...:-D
 
Margo, no właśnie do dziś wydawało mi się, że ogarnęłam, ale dziś znów mi 100 wywaliło :crazy: A po jedzeniu odkąd wyszłam ze szpitala nie przekraczam, zdarzyło się ze 2 razy na granicy ale jeszcze w normie.
Kochana, ja też chcę biszkopta!! I bułkę i kakao!!!
Jak tam Maleństwo rośnie? No i jak Ty to wszystko ogarniasz??
 
Cześć dziewczyny, ja po wizycie u gina. Uspokoiłam się ciutkę, bo okazało się, ze nie muszę sie martwić sporą wagą Małej-obwód główki i brzuszka w normie, tylko ma strasznie dłuuugie nogi:-)i to one tyle ważą haha a ja juz myślalam, ze to cukrzyca juz zadziałała i to od tego dziecię tyle waży (25 tydz - były 933 gramy). Dziś zrobiłam badania na enzymy wątrobowe - coś się cała nadal drapię, ale jakoś cholestazy nie podejrzewam - ginek dał tak na wszelki wypadek bym już się nie stresowała. Swędzenie skóry niby też jest objawem cukrzycy, bo kremy, balsamy itp to mnie nie uczulają i nić ostatnio nie zmieniałam. Dziś wizyta u diabetologa, także od jutra dołączę do dietkowania:)
 
Mała chyba rośnie :-) Tak mi się wydaje, że jest większa jak 3 tyg temu. Poza tym ciuszki się robią ciaśniejsze. Jutro mamy kolejną wizytę położnej to zważymy Małą. Szczere mówiąc mam dość mało pokarmu i muszę ją dokarmiać sztucznym i się stresuję aby nie przekarmić. Pierwszy tydzień był dość ciężki. Nigdy nie miałam kontaktu z takim niemowlakiem więc trochę się zestresowałam sytuacją, ale już jest ok :) Póki co żaden bejbi blus mnie nie dopadł, jestem szczęśliwa i się spełniam jako mama :) Poza tym tydzzień temu się przeprowadziliśmy więc jeszcze oprócz dziecka ogarniam kartony ;-)

Jak widzę Wasze suwaczki to jestem w szoku, naprawdę Wam to leci :) A już po 30 tc to z górki!
 
reklama
Margo, no mam nadzieję, że juz z górki poleci, bo bym się z chęcią ponajadała rzeczy niedozwolonych. No i bardzo się cieszę, że u Was ta wszystko dobrze, rozkwitasz, oby tak dalej!!!
Ania, cieszę się, że na wizycie wszystko ok, a jednocześnie okropnie stresuję się moją :baffled:
Właśnie zaczęłam zbierać dokumenty ze szpitala dla mojego gina no i badanie glukozy mam 83, a obok norma 74-110. Nie mam pojęcia skąd oni biorą takie normy gdzie się nie pójdzie, to inne.
 
Do góry