reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Kasia_B - Wszystkiego najlepszego dla Stasia z okazji 1 tygodnia na tym świecie :-) ja po porodzie to olałam całkiem cukrzycę. Przestałam brać od razu insulinę, normalnie jadłam (oczywiscie tak żeby mały nie miał rewolucji brzuszkowych), nie mierzyłam cukrów. Wtedy są ważniejsze rzeczy na głowie :)

Agula - powodzenia w rozbujaniu laktacji. A ze spaniem to będzie coraz lepiej. U mnie już 7-8h w nocy śpi. A na początku jadł co 2,5 - 3h :) Także niedługo odetchniesz trochę :) No i życzę żeby Ci szybciutko ten ostatni tydzień tęsknoty minął :-)

Gabrielka - gratulacje dla Natanka z okazji nowego odkrycia :-) A Tobie życzę słusznych decyzji. Jeśli o zezowanie chodzi to też czytałam że do 2 lat to fizjologia. Też szukałam na ten temat bo małemu na początku to każde oko w inna stronę latało... Teraz już lepiej. Juz tylko czasem mu troszkę zezuje jak długo się bawi i jest już zmęczony.

A u nas jakoś leci. Byliśmy na spacerku dziś - przetestowałam wreszcie wózek na śniegu i było ok. Ale tak czy siak to nie lubię zimy :-p
 
reklama
wiolan dzieki narazie kaszlu nie ma wiec mysle ze to slinka ...a dokładnie to Grudziądz ........ :)

Nice jeszcze pytanie dotyczace laktacjii ...ile czasu ci sie tak pokarm zwiekszyl przez laktator???
 
Agulla Grudziądz? to chyba gdzieś blisko jarocina? z geografii nie jestem dobre, ale musiałabyś się kierować na ostrów wielkopolski :)))

Wiola nie smarowałam niczym bo powiedzieli, że blizna musi zastygnąć, a bliznę ma na policzku i jest ona widoczna, dużo lepiej już wygląda jednak chciałabym , żeby zeszła całkowicie, chociaż mówią, że mężczyzna z blizną jest jeszcze bardziej przystojniejszy :D, ale jak będę w aptece to poproszę o tą maść, myślę, że do soboty dojadę póki co staram się nie chodzić z Natanem po sklepach - dzisiaj byłam z nim godzinę na dworze on siedział w swózku a ja odśnieżałam przynajmne przyjemne z pożytecznym było :)))
 
czesc kochane :)

agga, agula - troche was poniosło... :) taka ze mnie ekspertka jak z koziej dupy trąba.... w ten fantastycznie ekspercki sposob przez ponad tydzien podawalam dziecku co drugi dzien (zamiennie z kaszką ryżową) gluten w formie pelnowymiarowej porcji kaszki bo mi sie pokrecilo i myslalam ze ekspozycja jest przez miesiac.... no comments
co do laktacji to od siebie jedynie moge powiedziec ze ja caly czas małą przystawiałam i po tym jak juz sie najadla to jeszcze jakies 5 min atakowalam laktatorem (na sucho bo juz nic w piersiach nie bylo ale po jakims czasie sie rozkrecilo), a gdy zaczela ladnie sypiac wieczorami to ustalilam sobie w tym czasie dodatkowa pore na sciaganie i do tego wypijalam przepisowe 2-3 herbatki laktacyjne :) warto trzymac sie tez zasady ze drogą do szcześliwego utrzymania laktacji jest przynajmniej 8 karmien na dobe, na początku przerwy nie powinny byc dłuższe niz 3 godziny, nocną przerwę, jeżeli dziecko juz sie unormuje, mozna systematycznie wydluzac jednak nie powinna ona przekraczac 6 godzin - ja sie tego trzymam i jakos leci :) nawet w pracy udaje mi sie ladnie sciagnąc pokarm w ilosci 100-120 ml a na mnie to sukces :)

teraz jeszcze doczytalam :) sciagaj pokarm co dwie godziny :) spokojnie mozesz na porcje kilka razy sciagac, trzymac w lodowce i po podgrzaniu podac malemu :) a jak chcesz od razu karmic to nawet nie musisz do lodowki chowac bo w temperaturze pokojowej spokojnie kilka godzin moze stac :)
podziwiam bo ja bym nie uciagnela laktatorem tyle zeby mala wykarmic :) ale sporo kobiet tak robi :)

wiolan - ale masz koncowke roku... nie ma co :) a co do magnolii to cos wymyslimy tyle ze ja z malutką :)

nice girl
- kurczaczek a ja wlasnie na maksa mam rozkrecony i sciagalma z obu piersi maks 80 ml a w standardzie 50 :) w pracy mam ręczny bo ten tak buczy ze moja kolezanka na moj dylemat czy go nosic do pracy i w kibelku sie zamykac (zaznaczam ze moj budynke kamienny z kaflami i wieczna cisza) ... odpowiedzial - oj co tam, najwyzej powiesz ze nogi depilujesz.... :)

Kasia B - hmmm..... ja na drugi dzien po cesarce sie czekolady nawpierniczalam..... co prawda jakies dwa paski.... no ale po diecie to przeciez ogrrroooooom i poprawilam 7 daysami mini :):):) a potem sobie przypomnialam ze ja w sumie po operacji i chyba na diecie powinnam byc.... ups.... :) a potem sie dzisilam ze mnie brzuch bolał :)

gabrielka - zawsze warto sprawdzic :) sama mialam sie z małą na kontrole wybrac :) nawet jest zalecane ze badania przez okulistow i neurologow powinne byc norma dla kazdego malucha :) brawo dla Natanka za tą gimnastykę na schodach :)

no i spotkanie - koniecznie :) tym razem sie zjawie :)

agula - ja ostatnio na szczepieniu pytalam o kaszel i po obejrzeniu małej powiedziala ze raz ze teraz jest suche powietrze i dzieciom wysychają gardełka :) a dwa to moja niby w takim okresie ze wieksza jest produkcja sluzow :) i moze splywac do gardelka :) co do spacerow to ja poprzednio bylam z meeeega katarem malej to powiedziala mi ze poki dziecko nie ma gorączki w okolicach 38 to smialo mozna chodzic, to nawet lepiej bo swieze powietrze pomaga :)

aureolcia - a co z tobą? daj znac jak sobie z rozlaka radzicie.... buziole dla was :)

a u nas w sumie bez zmian .... zapisalysmy sie na kolejna ture basenową :) oczywiscie przy pierwszych zajeciach plulam sobie w brode bo moglam do wiosny poczekac.... m pracuje i spotykamy sie na basenie dopiero wiec musze z małą w foteliku i z bambetlami sama sie dotarabanic na basen, a do tego sama grubo ubrana zeby potem sie nie przeziebic....wrrrrr......
 
Cześć dziewczynki

Teraz mnie chyba chandra dopadła, ale to raczej z powodu nieuchronnie uciekającego czasu i powrotu do pracy w lutym :(. M się cieszy na święta z małą jak dzikus jakiś a mi to tylko przypomina o tym że od świąt to już tylko miesiąc nam zostanie. Nie wiem jak sobie dam radę - wiem - będę musiała ale az serce pęka.

Agula
spotkanie fajna sprawa jak czytałam że dziewczyny sie umawiają, ale fajnie się im złożyło że niedaleko mieszkają. Gabrielka Grudziądz to bardzo daleko od Was. Ja jestem z warm - maz. i ten Grudziądz mam 60 km od siebie a i do Gdańska mam ze 120 więc sobie wyobraź jak to daleko od Was :) A tego swojego S to chyba zadusicie z radości że już jest. Ja to bym chyba oszalała bez mojego. Chociaż czasem daję mu nieżle popalić:szok:

Kasia B
poligon doświadczalny hehe - ale cudnie jest maleństwo mieć ze sobą prawda?? Jak macie to odpalcie parę razy kamerkę. My z M byliśmy tacy pochłonięci małą że zupełnie o kamerze zapomnieliśmy i dopiero koło 3 miesiąca nam się przypomniało a szkoda - taki szkrabik kilkudniowy cuuuuuudo.

Gabrielka na koniec roku nie warto pracy szukać?? A zaraz na początku?? A cv wysyłać warto? Bo ja bym chciała spróbować jeszcze tak z miesiąc do powrotu do starej pracy poszukać nowej:-) wypadnie to na początek stycznia. Lepiej wtedy wysyłać czy jeszcze w grudniu?? Faka maka wk... mnie myśl o tej robocie!!! Czemu ja nauczycielką nie chciałam kiedyś zostać!!!?!?!?


Majka
mój pokarm po 3 miesiącach w zamrażarce - do zlewu!!!!!!!!!! Jakiś taki dziwny posmak miał. Dobrze że spróbowałam zanim chciałam małej podać - jak to możliwe??? Ostatnio jak pow. koleżance której mała nie toleruje glutenu ze chcę małej zrobić ekspozycję od 5 miesiąca to odradzała strasznie i że rozmawiała z dietetykiem i mówił jej żeby gluten jak najpóżniej wprowadzać. Kurka siwa no ale chyba właśnie po to ta ekspozycja by póżniej tej nietolerancji nie było!! Zamieszała mi. :(. Jak tam Jagodzianka - wklej jakieś świeże foto!! I gratki z okazji siadania!!

Wiolan trzymaj się dzielnie ze swoim zastępem. No i dobrze ze mały tylko świnkę ma 0 chociaz u chłopców jak dobrze pamiętam to właśnie lepiej wcześniej, bo póżniej to jakieś przeboje z jąderkami mogą być jak się nie mylę.

NIce_girl przykra sprawa jak chcesz karmić masz pokarm i nie mozesz :( ale jak wiesz że dla małego tak jest lepiej to nie ma dylematu - dziecko najważniesjsze!!


Nie wiem czy pisałam ale byłyśmy u pediatry w sprawie bardzo żadko pojawiających się kupek - nawet co 7 dni. Kazała się nie przejmować i mówiła że na piersi to i co 10 mogą być. Jak małej nic nie boli i kupka jakaś twarda nie jest tylko ma normalny wygląd to nic małej nie dawac i nie przepajać tym bardziej że mała ma chyba uczulenie na rumianek bo pultynki takie różowe po nim . A wczoraj przekreciła sie pierwszy raz z plecków na brzuszek - jeszcze jej czasem raczka przeszkadza ale juz trudno ja utrzymac na pleckach :)

Pozdrawiam wszystkie słodkie i ich pociechy. Glukometr jest ale jakos brak czasu na pomiary :(

AA mam 2 lefaxy niemieckie na kolki jakby ktos potrzebował to odsprzedam. I przy okazji Gabrielka jeszcze raz dzięki za ich załatwienie - na szczescie sie nie przyały ale ja spokojniejsza byłam że w razie ataku mamy tajna broń:))
 
Gabrielka tak jak pisze Elmo to dość daleko .... ale może i jak się zrobi ciepło wsiadę w auto z małym i przyjadę ..kto wie :):):) ....

Majka dzieki bardzo próbuje cała czas zwiększać już widzę że jest lepiej :):) dziś poszłam z Niko na krótki spacer pogoda ładna .... ten kaszel to jednak ślinka bo nie kasłał wczoraj a dziś tylko raz rano ale nie sądzę że to infekcja więc stwierdziłam że nie będę go kisić w domu jak -1 jest .....no i do tej pory smacznie spi heheh

Elmoo to blisko mnie mieszkasz a gdzie dokładnie?? No ciężko bez faceta tym bardziej że jeszcze małego nie widział ........ będzie radość 14- tego :):):)

Nice a co ztwoim pokarmem /?? Dzidzia uczulona jest?? to przesrane bo masz pokarm a tu d....wielka karmić nie możesz ..no ale co zrobić :(:( mojej koleżanki synuś też nie tolerowała jej mleka ..tak się często zdarza ...............
 
Ostatnia edycja:
Maju mam do Ciebie moja droga wielka prosbe...czy moglabys napisac kiedy i co zaczelas wprowadzac Jagodziance ze stalych pokarmow i w jakich ilosciach? Zuzia za 2 tygodnie bedzie miala 4 miesiace i chce jej cos dawac oprocz mojego mleka i butli sztucznego na noc. No i nie wiem czy na poczatek podaje sie tylko soczki jablkowe i marchewke, a dopiero w nastepnym miesiacu jakies zupki warzywne...i jakie firmy polecasz? Z gory wielkie, wielkie dzieki:)

Dziewczyny, a Wy z jakich firm dajecie dzieciakom sloiczki?
 
Elmoo przez rok mieszkałam 80km od gdańska to rzeczywiście daleko ale jak się dogadacie z Agulla i na noc pojedziecie, fajna autostrada jest z gdańska do bydgoszczy a to już prawie połowa drogi:)))

Pasek ja wprowadzałam najpierw marchew przez 2 dni, późńiej jabłko później jabłko z marchewką i później deserki po 4 miesiącu z bobovity - największy wybór i są mieszane deserki, po 2 tygodniach od wprowadzenia deserków wprowadziłam obiadki ziemniaki z marchewką, ziemniaki ze szpinakiem (kilka podejść było bo jakoś mu nie podeszło ale wkońcu zjadł) wszystkie słoiczki z obiadkami po 4 miesiącu i też większość z bobvity ewentulnie gerber. Z hippa kupuje jeżeli są w promocji bo ceny mają z kosmosu , najczęśćiej bobovita i tak jest do tej pory tylko ja już te największe mam 250g :)))

Elmoo mówią, że najlepiej składać cv na początku roku, ale za nim będziesz chciała zmienić pracę to pamiętaj, że w starej znasz wszystko i wszystkich a masz małe dziecko więc to jest najważniejsze - oczywiście to jest moje zdanie- nie stresujesz się

A co do glutenu ja zaczełam wprowadzać w 6 miesiącu (skończył 5 ) później bo karmiłąm butlą i jestem za wprowadzanie tego książkowo i obserwowanie dziecka.

W pierwszy dzień swiąt robię roczek, i już się zastanawiam jak Natan wytrzyma godzinę w kościele - przerażą mnie to i to jeszcze na 12.45 akurat jak się budzi a nie wiem czy uda mi się go przetrzymać tak długo brrr
 
reklama
gabarielk no rozumiem cie z tym kosciolem ...ja teraz 30 robie chrzciny i to jest zwykły dzień i chrzciny robie bez mszy ..nie chciałam narażać Nikusia na 45 minutowe marznięcie w kościele ..a tak to same chrzciny z 15 min moze nawet nie i juz .... potem na obiadzik ..no wlasnie jeszcze musze jechac menu ustalić ..ale nie będe wydziwiać zwykly rosolek potek drugie danie ziemniaki miesko i tyle po obiedzie kawa ciasto i starczy ..tym bardziej ze to po swietach kazdy objedzony wiec nie ma co wymyślać .........
 
Do góry