Kasia B. ogromniaste gratulacje, synuś piękne wymiary!!! Super, że już tulisz Stasia...
Czekamy na Ciebie, na Was
Nice-girl niestety nie orientuję się w temacie
Złotko witaj i śmiało się odzywaj
Elmoo dziękujemy za pozdrowienia i również Was pozdrawiamy dziewczyny Co do spacerów to ponoć do - 15 można wychodzić...Ja też siedziałabym na dworze, bardzo szybko zaczęliśmy wychodzić z Jagodą bo już po tygodniu Zresztą moje dziecko kocha spacery
Majka jak tak rzadko piszesz to jakoś (mi przynajmniej) tak dziwnie...Forum należało do Was jak tu przybyłam...a teraz nie ma nocnych pogaduch Mari , Aureolci, Majki
A co do wózka...widzisz ja od początku mam taki na dużych dmuchanych kołach I może sukces rzeczywiście leży w tych kołach bo mój M od samiutkiego początku chodzi z nami na spacery, tzn. kiedy jest...Mało tego...tylko on wózek pcha bo nie chce żebym się męczyła
Pasku My z M. to nocne marki Zawsze tak było A mała silnie nam towarzyszy ale zmienię to Wczoraj padła łaskawie o 2 a wstała dziś o 13 nawet nie otwierała oczu na jedzonko i pieluszki
Co do gugania, śmiania to nie jesteś sama Moje dziecko też jest oszczędne ale jak już się uśmiechnie to koniec świata :-)Czytałam ostatnio, że nie ma nic gorszego niż znaleźć się w pomieszczeniu z kobietami w ciąży (gdyż porównują swoje brzuchy) i z matkami malych dzieci (gdyż wiadomo co porównują)... Koleżanka Jagody młodsza o 11 dni super wydaje dźwięki, bardzo dużo się śmieje a nasza jest super ruchliwa i w ogóle już wygląda jak bobas, rośnie...Od bardzo dawna pięknie główkę trzyma w pionie I to jest właśnie to..jedne fizycznie inne gugają...a potem to się wszystko wyrównuje
Poza tym Pasku mama elokwentna, b. ładnie się wysławia, pisze;-) to i Zuzia ma w kogo pójść Także czekajmy
Aureolcia co u Ciebie?
Hałabała trzymam kciuki za to by Cię nie kładli na tą patologię!
U mnie bunt...miałam iść w tą sobotę na obciążenie...ale już postanowiłam, że nie idę...nie zostawię małej na dwie godziny, nie będę jej tym bardziej ciągać w taką pogodę, nie będę pić tego świństwa...
Jak widać wszystko na nie jak u nastolatki...Poczekam do wiosny..obok jest duży park to sobie z Jagodzianką tatuś pospaceruje....
Pozdrawiam pozostałe mamusie :*
Czekamy na Ciebie, na Was
Nice-girl niestety nie orientuję się w temacie
Złotko witaj i śmiało się odzywaj
Elmoo dziękujemy za pozdrowienia i również Was pozdrawiamy dziewczyny Co do spacerów to ponoć do - 15 można wychodzić...Ja też siedziałabym na dworze, bardzo szybko zaczęliśmy wychodzić z Jagodą bo już po tygodniu Zresztą moje dziecko kocha spacery
Majka jak tak rzadko piszesz to jakoś (mi przynajmniej) tak dziwnie...Forum należało do Was jak tu przybyłam...a teraz nie ma nocnych pogaduch Mari , Aureolci, Majki
A co do wózka...widzisz ja od początku mam taki na dużych dmuchanych kołach I może sukces rzeczywiście leży w tych kołach bo mój M od samiutkiego początku chodzi z nami na spacery, tzn. kiedy jest...Mało tego...tylko on wózek pcha bo nie chce żebym się męczyła
Pasku My z M. to nocne marki Zawsze tak było A mała silnie nam towarzyszy ale zmienię to Wczoraj padła łaskawie o 2 a wstała dziś o 13 nawet nie otwierała oczu na jedzonko i pieluszki
Co do gugania, śmiania to nie jesteś sama Moje dziecko też jest oszczędne ale jak już się uśmiechnie to koniec świata :-)Czytałam ostatnio, że nie ma nic gorszego niż znaleźć się w pomieszczeniu z kobietami w ciąży (gdyż porównują swoje brzuchy) i z matkami malych dzieci (gdyż wiadomo co porównują)... Koleżanka Jagody młodsza o 11 dni super wydaje dźwięki, bardzo dużo się śmieje a nasza jest super ruchliwa i w ogóle już wygląda jak bobas, rośnie...Od bardzo dawna pięknie główkę trzyma w pionie I to jest właśnie to..jedne fizycznie inne gugają...a potem to się wszystko wyrównuje
Poza tym Pasku mama elokwentna, b. ładnie się wysławia, pisze;-) to i Zuzia ma w kogo pójść Także czekajmy
Aureolcia co u Ciebie?
Hałabała trzymam kciuki za to by Cię nie kładli na tą patologię!
U mnie bunt...miałam iść w tą sobotę na obciążenie...ale już postanowiłam, że nie idę...nie zostawię małej na dwie godziny, nie będę jej tym bardziej ciągać w taką pogodę, nie będę pić tego świństwa...
Jak widać wszystko na nie jak u nastolatki...Poczekam do wiosny..obok jest duży park to sobie z Jagodzianką tatuś pospaceruje....
Pozdrawiam pozostałe mamusie :*