reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Witajcie dziewczyny :)

Ja dziś byłam u gina. Przez ostatnie 2,5 tyg przytyłam ponad 1 kg! Cos tak czulam sądząc po moim ostatnim apetycie i zwiększeniu objętości brzucha ;) Czyli teraz mam 6,8kg na plusie, także nie jest tak źle:) Myślę, że jeszcze do 8kg mogę dobić, bo wygląda na to, że jestem z tych co tyją pod koniec ciąży, a na początku prawie nic. Wyniki krwi, toksoplazmozy itp wyszły dobrze :) Mam nadzieje,że już nie będę musiała się tam udawać do końca ciąży :)


Agga - Ty to masz przeboje, no ale dobrze, że obeszło się bez łyżeczkowania. Trzymam kciuki, żeby już Ci przeszło to krwawienie jak najszybciej no i żeby Filip szybko wyzdrowiał :)

Maria - z tą tetrą to dobry pomysł, powietrze dobrze przechodzi, a izolacja od kłaczków będzie :) Może spróbuj jeszcze kąpieli mąką ziemniaczaną. Ja pamiętam, że moja chrześnica jak malutka była to miała straszne wysypki od wszelkich kosmetyków i właśnie w mące ziemniaczanej ją kąpali.

Moje cukry dziś jakoś wybitnie dobre, aż podejrzane to jest. 1h po obiedzie - 97 a obżarłam się jak wieprz i zjadłam sporą porcję lodów. Wczoraj jadłam to samo i było 121. Może mam dziś dzień dobroci od cukrzycy, ale jak jutro znów będą takie wyniki to się normalnie zmartwię, czy z łożyskiem wszystko ok.
 
reklama
Agula - moje wyniki całkiem całkiem ... tzn przez ostatnie 3 dni trochę dziwne, ale to z powodu stresów dodatkowych (zapominałam o posiłkach pomiędzy tymi głównymi, badałam sie zaspana i zapominając umyć rączek, a ostatnie co jadłam to jabłko :-) i przed powtórka po umyciu wynik 158 - otrzeźwił mnie, po umyciu 107 :-) itd.). następną kontrolę jak nic się nie zadzieje będę miała dopiero za miesiąc.
najlepsze jest to, że w związku z małą ilością wód byłam wczoraj w szpitalu na powtórce USG (poprzednie było w poniedziałek i wyszło, że brzuszek jest 2 tyg mniejszy od główki, waga 1300 i dostałam za to opieprz mały od diabetolożki) a w szpitalu - waga 1600 i to główka o 2 tyg mniejsza od brzuszka :-) czyli uśredniając jest idealnie. Z ciekawości porównałam te wyniki i wyszło, że różnica 5 mm na długości główki to już 3 tyg różnicy w wieku - jeden da 2mm za dużo, drugi za mało a potem my sie stresujemy :-)
 
Dziewczyny muszę się wam wyżalić. Jakiś czas temu gadałyśmy z bratową że pojdziemy na koncert kombii z jeszcze jedną koleżanką. Cieszyłam się jak cholera że sie trochę zabawię. A ona mi dzisiaj gada że mają bilety na ten koncert w 3 rzędzie. To się ją pytam "a ja?" A ona mi "a ja myślałam że ty żartujesz że chcesz iść, a poza tym ten koncert jest na 18 a przecież trzeba Wiktora wykompać i położyc spać" Jak to usłyszałam to poczułam się jakbym byla gorsza przez to że mam dziecko:( Czy jak się ma małe dziecko to już nie ma się prawa do rozrywki? Tylko cycki, pieluchy, ulewanie i usypianie??? Aż się w domu poryczałam :(
 
Tak Aureolcia - masz rację, ze mną w stajni przyjaciele nawet rozmawiać juz nie mogą i mnie unikają bo ze mną tylko o cyckach, pieluchach i dzieciach można gadać, a oni nie mają dzieci!!!! beznadziejni są ludzie.
Kasia_B - ja miałam urodzić olbrzyma, a dwa dni przed okazało się że olbrzym się o pół kilo zmniejszył a urodził się o jeszcze 200g mniejszy.
 
Witam!
Agga - co się tam u Ciebie dzieje??????:szok: dlaczego krwawisz????? nie nadrabialam to nie wiem, ale to troche dziwne
Aureolcia - moja Miska też chce siedzieć - jak Ją podnoszę za raczki (tak ciagnę w gorę do siadania) to jest uchachana na maksa, sadzam Ja sobie też na kolanach i opieram o siebie - tak na poł leżąco, a w foteliku samochodowym to tak glowę podnosi a, że przypieta to dalej nie moze i wrzeszczy:tak:
Pasek - chodziło mi o Ciebie z tym odciaganiem a napisalam Ptaszyna - przepraszam - ale powtorze - 8h to za duza przerwa - musisz odciagać częściej to organizm więcej wyprodukuje

a co do spacerkow - ja bez wózka wychodzę nadal to dziś byłyśmy 2 razy - rano bardzo wiało to tylko 20 minut a po południu 40 bo mi ręce odpadały - w sumie 1h zaliczona;-)

pozdrawiam
 
aureolcia - no to niefajnie Cię załatwili z tym koncertem... :/ No właśnie niektórzy ludzie to jak się ma małe dziecko to Cię, całkiem niesłusznie, już na straty spisują jeśli chodzi o życie towarzyskie. No co zrobić - głowa do góry i nie przejmuj się tym za bardzo - kij im w pupę ;) Szkoda nerwów sobie psuć.

A mi coś cukry dziś szaleją. Najpierw do obiadu włącznie - dzień dobroci, wyniki niziutkie a się obżerałam dziś niemiłosiernie i zjadłam trochę słodyczy (trzeba było korzystać z sytuacji). Np po zjedzeniu 4 wafelków (takich normalnych, nie zadnych dietetycznych) miałam po 1h cukier 77. Po mega obiedzie z deserem w postaci lodów i cappucino - cukier o 1h 97.
Za to po podwieczorku (1 kanapka + malutka gruszka) - 144
a po kolacji (2 kanapki z sałatą, szynką i pomidorem) w ogóle odjazd -158
Myślałam że coś z glukometrem nie tak, albo łapki brudne, umyłam ręce i zmierzyłam po chwili z drugiej ręki i nadal idealnie 158!
Ja już tego kompletnie nie rozumiem.
 
czesc slodkie :)

elmo - ja na szczescie Vita D podaje ale tez sie wystrachalam jak podali ze popularne kropelki dla niemowlat.... wrrr :)

Agga - kurcze jak pech to pech... zdrowka wam wszystkim zycze i zeby Filipek szybko wyzdrowiał :)

Agula - trzymam kciuki za wizytę :)

nice girl
- no no - ładnie się podtuczyłaś :) brawo :) no i super ze pod koniec cukrzyca daje ci troche odetchnąc :) zjadaj wiecej zeby miec sily do porodu :)

Kasia B - tobie gratki za zdrowe podejscie :) no i nie rob sobie takich niespodzianek z niemyciem rąk bo jeszcze zawalu dostaniesz :)

aureolcia - ale cie zrobili no... szlag by mnie trafil chyba .... ech... szkoda gadac - ale nie ma to jak rodzina mowi czego to ty nie musisz zrobic w tym czasie jak oni sie beda dobrze bawic... skandal :) ale spoko - nie przejmuj sie - koncert na pewno będzie beznadziejny :) a jak dzisiaj spacery z Wiktorem? Jagodka dzisiaj byla aniolkiem - w szoku bylam - wyszlysmy na spacer a ona przez prawie godzine bawila sie zabawkami a potem sobie po prostu zasnela - super taki spacer :) mam nadzieje ze Wiktorowi tez juz przeszlo :)

Maria - masakra jakas - co to za przyjaciele.... ja na szczescie nie spotkalam sie z czyms takim.... szok po prostu :) a jak Bartkowa pupa dzisiaj? jakas poprawa?

Andzia S - ja to cię podziwiam za to noszenie na rękach, a nie mozesz wpiąc w stelaż wózka fotelika i chociaz tak ja powozic? albo zaopatrzyć się w chustę czy nosidełko? teraz to jeszcze ale tak za dwa miesiace to będzie przesrane.... :)

kurcze te wasze dzieciaczki tyle rzeczy robią a Jagodka w sumie nic z tego, na razie wypoczywa :) ale co tam pewnie mnie znowu jakos z dnia na dzien zaskoczy :)
miłego wieczorka drogie panie :) aureolcie już poznałysmy to teraz i ja się dorzucę :)
Zobacz załącznik 284469

ps. a moja mała została dzisiaj z moją mamą a ja pojechalam na zakupy :) zostawilam im butelke odciągniętego mleka i w zapasie Humane w proszku... moje mala wypila ze smakiem... a humaną moja mamę dosłownie opluła i sie rozpłakała :) porażka - mam nadzieje ze zanim pojde do pracy to znajde jakies mleko ktore jej podpasuje bo enfamil jak dla mnie troszke za drogi a tylko jego pila kilka razy :)
pencil.png
 
Ostatnia edycja:
reklama
Majka - to masz duży problem z tym mlekiem, dawaj codziennie jedną butlę sztucznego bo mozesz ją odzwyczajać od mleka cycowego nawet i kilka miesięcy - no chyba że odciągnełaś litry :)
Bartek dalej tak samo z jajkiem :) dziś idę do lekarza z tym popołudniu, a potem jadę na wieś na tydzień i będę miała 6 psów i 5 koni, 3 koty i 1 Bartka pod opieką - masakra!4 psy duże mysliwskie i wszystkie w domu mieszkają więc nie wiem jak sobie poradzę - szczególnie żeby się nie pogryzły z moimi kurduplami.
 
Do góry